Weekend Wilków, sezon Krosna. A Łódź pluje sobie w brodę...

Weekend Wilków, sezon Krosna. A Łódź pluje sobie w brodę...

Marek Cieślak, nasz były „Narodowy” po tegorocznym  „Złotym Kasku” w Opolu, który piąty rok z rzędu (2018-2022) odbywał się pod moim Patronatem Honorowym, powiedział, że żużel w mieście Szczakiela jest taki, jak był kiedyś. Prawie się rozrzewnił nad speedwayem w starym stylu, romantycznym, bez elektronicznej tablicy z wynikami. Dla mnie romantyzm „czarnego sportu” polega na czymś innym: na tym, że Krosno, które drugi sezon jeździło w I lidze, w finale play - offów o Ekstraligę pokonuje 7-krotnego mistrza Polski b. Falubaz Zielona Góra ! Urok sportu, w tym żużla jest szczególny, gdy faworyt przegrywa, a skazany na pożarcie szaleje ze szczęścia po nie do końca spodziewanej wygranej.

W zeszłym roku w finale I ligi spotkały się Wilki Krosno – tegoroczny finalista i Ostrów Wielkopolski. Ostrów wygrał wyraźnie, a nowej żużlowej stolicy Podkarpacia mędrcy przepowiedzieli, że za rok nie mają większych szans, bo do Ekstraligi na pewno wróci Zielona Góra, a jedynym zespołem, który może pokrzyżować dawnemu Falubazowi szyki jest Bydgoszcz. Sezon był zwariowany, bo używając metafory z biegu maratońskiego do 38 kilometra samotnie i wyraźnie prowadził klub Jerzego Kanclerza i nad Brdą zaczęto chłodzić szampana. Po czym doszło do półfinału, który rzekomo był finałem i Zielonogórzanie wypunktowali Bydgoszczan w koncertowy sposób. Wtedy już niemalże ogłoszono awans „Zielonki” do najsilniejszej ligi świata. Ale Krosno nie chciało być chłopcem do bicia, zrobiło solidną zaliczkę i nie roztrwoniło jej do końca. Krosno jest nie tylko stolica żużla na Podkarpaciu (o Rzeszowie! O tempora! O mores!), ale też pierwszy raz w historii jedzie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Bydgoszcz rozpacza, Z. Góra rozpacza takoż, ale jest miasto, które pluje sobie w brodę! To Łódź. Zabrakło im dwóch punktów, żeby w półfinale wyeliminować Krosno, a teraz to Krosno jest w Ekstralidze!
Awans Krosna to „wejście smoka” do Ekstraligi albo „czarnego konia” – jak kto woli. Jednak gdyby to Łódź awansowała, to bym napisał, że byłby to awans „czarnego konia do sześcianu”.

A tak a propos tego „czarnego konia” to minęło 30 lat od pewnego towarzyskiego meczu piłkarskiego, w którym zmierzyły się VIP-y z Wrocławia z drużyną bodajże dziennikarzy. Strzeliłem dwa gole i wygraliśmy. Następnego dnia w lokalnej „Wyborczej” (wtedy było tylko wydanie papierowe -wyobraźcie sobie: nie było internetu!) ukazał się tytuł; „’Czarny koń’ Czarnecki”. Mnie to rozbawiło, ale następnego dnia „Gazeta Wyborcza” zaczęła mnie solennie przepraszać, czym mnie zaskoczyła także dlatego, że ja  mam poczucie humoru i nie czułem się urażony...

Przez cały sezon mówiono, że Motor będzie mistrzem Polski i jest! Ale jednak przed finałem szereg osób twierdziło, że Lublin, jak przed rokiem, będzie musiał zadowolić się srebrem. Brąz dla „Medalików”, co żadną niespodzianką nie jest. A czwarte miejsce Torunia należy uznać za sukces „Miasta Aniołów”, bo przecież poza pierwszą czwórką znaleźli się mistrz Polski z 2021 – Betard Sparta i 2020 – Unia Leszno…

•    Tekst ukazał się na portalu interia.pl (26.09.2022)
 


 

POLECANE
Putin grozi dalszą ofensywą. „Cele Rosji zostaną osiągnięte” Wiadomości
Putin grozi dalszą ofensywą. „Cele Rosji zostaną osiągnięte”

Władimir Putin powtórzył w sobotę, że Rosja osiągnie wszystkie wyznaczone cele „drogą zbrojną”, jeśli Ukraina nie chce rozwiązać konfliktu pokojowo - poinformowała agencja Reutera. Putin wypowiadał się podczas narady w jednym z punktów dowodzenia sił zbrojnych.

Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze Wiadomości
Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze

Polscy turyści schodzący w sobotę Doliną Mięguszowiecką w słowackiej części Tatr usłyszeli wołanie o pomoc. Okazało się, że 21-letni Węgier utknął na skalnym filarze w rejonie Żabich Stawów – konieczna była ewakuacja z użyciem śmigłowca - poinformowali słowaccy ratownicy górscy.

18-latek zmarł po bójce przed dyskoteką. Nowe informacje Wiadomości
18-latek zmarł po bójce przed dyskoteką. Nowe informacje

Dwóch mężczyzn podejrzanych jest o udział w bójce przed dyskoteką w miejscowości Wnory-Wiechy (Podlaskie), gdzie wskutek obrażeń zmarł 18-latek - poinformowała w sobotę prokuratura. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Nie żyje druh OSP. Zasłabł podczas wyjazdu do pożaru Wiadomości
Nie żyje druh OSP. Zasłabł podczas wyjazdu do pożaru

Tragiczne wydarzenie rozegrało się w nocy z piątku na sobotę w województwie warmińsko-mazurskim. Podczas wyjazdu do pożaru domku letniskowego zmarł prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Jerzwałdzie Edward Smagała. Druh miał 69 lat.

Dawid Kubacki na podium w Engelbergu. Austriacy niepokonani z ostatniej chwili
Dawid Kubacki na podium w Engelbergu. Austriacy niepokonani

Dawid Kubacki zajął trzecie miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Triumfował Austriak Clemens Leitner, a drugi był jego rodak Markus Mueller.

Niesamowite widowisko nad Tatrami. IMGW udostępnił zdjęcia Wiadomości
Niesamowite widowisko nad Tatrami. IMGW udostępnił zdjęcia

W Polsce słupy świetlne to prawdziwa rzadkość, a ich obserwacja jest prawdziwą gratką dla miłośników niezwykłych zjawisk atmosferycznych.

Prezydent Karol Nawrocki: W XXI wieku musimy być jak powstańcy wielkopolscy wideo
Prezydent Karol Nawrocki: W XXI wieku musimy być jak powstańcy wielkopolscy

„Powstanie Wielkopolskie spotyka dwie wspaniałe polskie tradycje: tradycję pozytywistyczną i romantyczną. Tradycję ciężkiej pracy i tradycję gotowości do insurekcji i do walki. Musimy być dzisiaj, w XXI wieku tacy sami, jak oni, gotowi do ciężkiej pracy jeśli tylko to możliwe, jeśli tylko nasze bezpieczeństwo nie jest zagrożone, ale też musimy być gotowi do tego, aby mieć odwagę, gdy przychodzi konflikt, bądź wojna” - mówił prezydent Karol Nawrocki podczas uroczystości w 107. rocznicę Powstania Wielkopolskiego.

Nie żyje znany dziennikarz radiowy i wydawca muzyczny Wiadomości
Nie żyje znany dziennikarz radiowy i wydawca muzyczny

W wieku 74 lat zmarł Andrzej Paweł Wojciechowski - dziennikarz radiowy, lektor i wydawca muzyczny, przez lata związany z Polskim Radiem oraz rynkiem fonograficznym. Informację o jego śmierci przekazali współpracownicy i przyjaciele w mediach społecznościowych. Uroczystości pożegnalne odbędą się we wtorek, 30 grudnia, o godz. 17 w Piasecznie przy ul. Technicznej 2F.

Kłopoty niemieckiego winiarstwa. Rolnicy alarmują Wiadomości
Kłopoty niemieckiego winiarstwa. Rolnicy alarmują

Niemieccy winiarze mają za sobą bardzo dobry rok pod względem jakości winogron, ale jednocześnie mierzą się z poważnymi problemami finansowymi. Nowy raport pokazuje, że sytuacja całej branży jest wyjątkowo trudna.

Jak może wyglądać polityka AfD wobec Polski? Analiza niemieckiego think-tanku tylko u nas
Jak może wyglądać polityka AfD wobec Polski? Analiza niemieckiego think-tanku

Alternatywa dla Niemiec coraz wyraźniej formułuje własną wizję polityki zagranicznej, która może mieć realne znaczenie także dla Polski. Najnowszy raport wpływowego niemieckiego think tanku pokazuje, jak AfD postrzega Warszawę, Unię Europejską i przyszły układ sił w Europie — oraz gdzie mogą pojawić się zarówno punkty styczne, jak i poważne źródła napięć.

REKLAMA

Weekend Wilków, sezon Krosna. A Łódź pluje sobie w brodę...

Weekend Wilków, sezon Krosna. A Łódź pluje sobie w brodę...

Marek Cieślak, nasz były „Narodowy” po tegorocznym  „Złotym Kasku” w Opolu, który piąty rok z rzędu (2018-2022) odbywał się pod moim Patronatem Honorowym, powiedział, że żużel w mieście Szczakiela jest taki, jak był kiedyś. Prawie się rozrzewnił nad speedwayem w starym stylu, romantycznym, bez elektronicznej tablicy z wynikami. Dla mnie romantyzm „czarnego sportu” polega na czymś innym: na tym, że Krosno, które drugi sezon jeździło w I lidze, w finale play - offów o Ekstraligę pokonuje 7-krotnego mistrza Polski b. Falubaz Zielona Góra ! Urok sportu, w tym żużla jest szczególny, gdy faworyt przegrywa, a skazany na pożarcie szaleje ze szczęścia po nie do końca spodziewanej wygranej.

W zeszłym roku w finale I ligi spotkały się Wilki Krosno – tegoroczny finalista i Ostrów Wielkopolski. Ostrów wygrał wyraźnie, a nowej żużlowej stolicy Podkarpacia mędrcy przepowiedzieli, że za rok nie mają większych szans, bo do Ekstraligi na pewno wróci Zielona Góra, a jedynym zespołem, który może pokrzyżować dawnemu Falubazowi szyki jest Bydgoszcz. Sezon był zwariowany, bo używając metafory z biegu maratońskiego do 38 kilometra samotnie i wyraźnie prowadził klub Jerzego Kanclerza i nad Brdą zaczęto chłodzić szampana. Po czym doszło do półfinału, który rzekomo był finałem i Zielonogórzanie wypunktowali Bydgoszczan w koncertowy sposób. Wtedy już niemalże ogłoszono awans „Zielonki” do najsilniejszej ligi świata. Ale Krosno nie chciało być chłopcem do bicia, zrobiło solidną zaliczkę i nie roztrwoniło jej do końca. Krosno jest nie tylko stolica żużla na Podkarpaciu (o Rzeszowie! O tempora! O mores!), ale też pierwszy raz w historii jedzie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Bydgoszcz rozpacza, Z. Góra rozpacza takoż, ale jest miasto, które pluje sobie w brodę! To Łódź. Zabrakło im dwóch punktów, żeby w półfinale wyeliminować Krosno, a teraz to Krosno jest w Ekstralidze!
Awans Krosna to „wejście smoka” do Ekstraligi albo „czarnego konia” – jak kto woli. Jednak gdyby to Łódź awansowała, to bym napisał, że byłby to awans „czarnego konia do sześcianu”.

A tak a propos tego „czarnego konia” to minęło 30 lat od pewnego towarzyskiego meczu piłkarskiego, w którym zmierzyły się VIP-y z Wrocławia z drużyną bodajże dziennikarzy. Strzeliłem dwa gole i wygraliśmy. Następnego dnia w lokalnej „Wyborczej” (wtedy było tylko wydanie papierowe -wyobraźcie sobie: nie było internetu!) ukazał się tytuł; „’Czarny koń’ Czarnecki”. Mnie to rozbawiło, ale następnego dnia „Gazeta Wyborcza” zaczęła mnie solennie przepraszać, czym mnie zaskoczyła także dlatego, że ja  mam poczucie humoru i nie czułem się urażony...

Przez cały sezon mówiono, że Motor będzie mistrzem Polski i jest! Ale jednak przed finałem szereg osób twierdziło, że Lublin, jak przed rokiem, będzie musiał zadowolić się srebrem. Brąz dla „Medalików”, co żadną niespodzianką nie jest. A czwarte miejsce Torunia należy uznać za sukces „Miasta Aniołów”, bo przecież poza pierwszą czwórką znaleźli się mistrz Polski z 2021 – Betard Sparta i 2020 – Unia Leszno…

•    Tekst ukazał się na portalu interia.pl (26.09.2022)
 



 

Polecane