"To upokarzanie pracowników". Żenująco niskie odprawy dla zwalnianych z Hutchinsona
Przypomnijmy: w grudniu ubiegłego roku w bielskim zakładzie spółki Hutchinson, gdzie pracuje 816 osób, pracodawca ogłosił zamiar zwolnienia 80 pracowników. Kilka dni później podobną decyzję ogłosiły władze Hutchinsona Zakład nr 1 w Żywcu - w tym przypadku z firmą ma się rozstać 91 osób spośród nieco ponad tysiąca pracowników...
"Liczyliśmy na to, że uda się wynegocjować godne warunki rozstania"
Spółka Hutchinson Poland w stu procentach należy do potężnego francuskiego koncernu TotalEnergies. – Liczyliśmy na to, że uda się wynegocjować godne warunki rozstania z takim gigantem. Niestety, nic z tych rzeczy – mówią związkowcy.
W obu zakładach pracodawca zaproponował identyczne odprawy – poza tymi przysługującymi z mocy prawa. Dla zwalnianych pracowników ze stażem do 6 lat pracy w Hutchinsonie – miałaby to być… połowa jednomiesięcznego wynagrodzenia brutto, przy stażu do 10 lat – jednomiesięczne wynagrodzenie i wreszcie dla pracowników ze stażem ponad 10 lat – odprawa w wysokości dwumiesięcznego wynagrodzenia. Związkowcy oczekiwali na propozycję kilkakrotnie wyższych odpraw.
ZOBACZ TAKŻE: Andrzej Kuchta NSZZ „S” PZL „Świdnik”: Rząd niezainteresowany układami zbiorowymi
ZOBACZ TAKŻE: Czas służby niezgodny z Konstytucją. Strażacy z "S" tracą cierpliwość
"Pracodawca nie wykazywał żadnej woli negocjacji"
– Zwolnienia obejmą pracowników, którzy rzetelnie pracowali dla tej firmy, a odchodzą nie z własnej woli czy winy, więc liczyliśmy na godziwe odprawy. Niestety, pracodawca nie wykazywał żadnej woli negocjacji i mimo naszych ustępstw pozostał przy swojej pierwotnej propozycji - mówi Andrzej Kubica, szef Solidarności w żywieckim Hutchinsonie Zakład nr 1. Podobnie rozmowy na temat zwolnień opisuje Mieczysław Bienias, przewodniczący "Solidarności" w bielskim zakładzie Hutchinsona.
Ostatnio przed obydwoma zakładami spółki Hutchinson pojawiły się billboardy, które świadczą o rozgoryczeniu pracowników i upokorzeniu ich zaoferowanymi odprawami…