Trump chce podnieść zarobki najbiedniejszych

Donald Trump zadeklarował gotowość podniesienia federalnej płacy minimalnej w USA, która od 2009 roku wynosi 7,25 dolara za godzinę. Niektórzy politycy związani z Partią Demokratyczną sygnalizują chęć współpracy w tej sprawie z nowo wybranym prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Prezydent elekt USA Donald Trump Trump chce podnieść zarobki najbiedniejszych
Prezydent elekt USA Donald Trump / fot. Flickr / Gage Skidmore / CC BY 2.0

Wraz ze zwycięstwem Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich wielu Amerykanów odczuło przypływ nadziei i optymizmu co do przyszłości swojego kraju. Trend ten odzwierciedlają wyniki sondaży, które po raz pierwszy w historii pokazują, że Trump cieszy się większą liczbą pozytywnych niż negatywnych opinii. 

W 2023 roku Trump określił siebie jako „odwet” dla tych, którzy „zostali skrzywdzeni i zdradzeni”. Słowa te kierował także, a może przede wszystkim, do amerykańskich robotników i ciężko pracującej klasy średniej, która w ogromnych liczbach poparła go w wyborach, wierząc w obietnicę poprawy swojego losu pod rządami republikanina. Jednym z ważnych dla wielu Amerykanów elementów tej obietnicy było podniesienie federalnej płacy minimalnej.

Prezydent elekt Donald Trump zapowiedział, że rozważy podwyżkę najniższej krajowej, która od 2009 roku wynosi 7,25 dolara za godzinę. 

– To bardzo niska kwota – powiedział o wysokości minimalnej pensji Trump w wywiadzie dla telewizji NBC w grudniu ub.r.

Amerykańska nierówność 

Od 16 lat obowiązywania obecnej stawki federalnej płacy minimalnej w USA podnoszono głosy o jej zwiększenie. Kilkukrotnie próbowano zmiany te przegłosować w Kongresie. Bezskutecznie. Wobec tego niektóre stany bądź miasta wzięły sprawy w swoje ręce i zaczęły w ostatnim okresie przegłosowywać podwyżki płacy minimalnej na swoim terenie. Wyższa od federalnego minimum płaca obowiązuje w 30 amerykańskich stanach. 

Jeśli chodzi o poziom stanowy, najwyższe wynagrodzenie podstawowe można znaleźć w Dystrykcie Kolumbii (miasto Waszyngton) – 17,50 dolara za godzinę, a najniższą w stanach Georgia i Wyoming (5,15 dolara). 

Największa płaca minimalna obowiązuje od 1 stycznia 2025 r. w położonym w okolicy Seattle mieście Burien w stanie Waszyngton. Dla niektórych przedsiębiorstw wynosi tam ona 21,16 dolara na godzinę.

Od nowego roku 21 stanów oraz wiele miast wprowadziło w życie wyższe stawki minimalnego wynagrodzenia.

Jak wyliczył think tank Economic Policy Institute, noworoczne podwyżki będą kosztować amerykańską gospodarkę łącznie 5,7 miliarda dolarów i obejmą 9,2 miliona pracowników po drugiej stronie Atlantyku.

“Większe zarobki są kluczowe, aby zapewnić, że pracownicy nie tracą na wartości swoich dochodów w związku z rosnącymi cenami, jednak poziom najniższych zarobków wciąż może być zbyt mały, zwłaszcza jeśli zostały one ustalone lata temu i od tamtej pory nie były aktualizowane” – napisał Sebastian Martinez Hickey, analityk gospodarczy z Economic Policy Institute.

Według danych za 2019 rok jedynie 1,6 miliona amerykańskich pracowników (około 1 proc. ogółu) zarabiało nie więcej niż federalna stawka płacy minimalnej. Jak wskazywał wówczas Departament Pracy USA, niemal połowa tych osób była w wieku od 16 do 25 lat, a ponad 60 proc. zatrudnionych na takich warunkach pracowało w sektorze hotelarskim lub wypoczynkowym. Resort zauważył również, że w porównaniu z mężczyznami kobiety mają aż dwukrotnie większe prawdopodobieństwo zarabiania najniższych stawek.

Zdanie Trumpa

W ubiegłym miesiącu przyszły prezydent USA podkreślił w wywiadzie dla telewizji NBC, że choć rozważa podniesienie płacy minimalnej, to jednocześnie uważa, że jest to złożony temat wymagający szerokich konsultacji społecznych.

– Chciałbym porozmawiać o tym z gubernatorami stanowymi. Inną rzeczą, która jest bardzo skomplikowana w kwestii stawek zarobków, jest to, że mamy w kraju tak różne koszty życia. Missisipi i Alabama, wspaniałe miejsca, są bardzo różne od Nowego Jorku czy Kalifornii, jeśli chodzi o koszty życia i inne rzeczy. Byłoby miło mieć jednolitą płacę minimalną dla całego kraju, ale to by nie zadziałało, ponieważ są miejsca, gdzie koszty życia są bardzo niskie, a płaca minimalna wynosząca 8 lub 9 dolarów mogłaby mieć bardzo mały wpływ, ponieważ koszty życia w niektórych miejscach są naprawdę wysokie – stwierdził.

Podczas swojej kampanii wyborczej Trump zapowiadał również zniesienie podatku od napiwków dla osób zatrudnionych w gastronomii i hotelarstwie. To właśnie ci ludzie zarabiają najniższe pensje w Stanach Zjednoczonych i to oni w największym stopniu korzystają na ich podwyżkach, a także na eliminacji obciążeń podatkowych i składkowych.

W 2023 roku obecny wiceprezydent elekt J.D. Vance wraz z innymi republikańskimi senatorami złożył projekt ustawy, która zwiększałaby wysokość federalnej płacy minimalnej do 11 dolarów za godzinę. 

Możliwa współpraca

Grudniowa propozycja Trumpa o podwyżce dla najmniej zarabiających odbiła się w Waszyngtonie słyszalnym echem i zyskała pewne zainteresowanie. 

Gotowość do współpracy z przyszłym prezydentem USA zadeklarował senator Bernie Sanders ze stanu Vermont, polityk związany z Partią Demokratyczną, który jest znany ze swoich skrajnie lewicowych poglądów. 

– Słuchajcie, przy stawce 7,25 dolara za godzinę płaca minimalna to absolutna hańba. Mamy miliony ludzi w tym kraju, którzy pracują za głodowe wynagrodzenie, nie mogą sobie pozwolić na mieszkanie, nie mogą odpowiednio wyżywić swoich dzieci. Więc tak, musimy podnieść najniższą krajową. Proponowałbym 17 dolarów za godzinę, ale mam nadzieję, że uda się w sposób ponadpartyjny w końcu osiągnąć ten cel – powiedział Sanders.

Kolejnym sojusznikiem w tej walce może być zapewne Lori Chavez-DeRemer, nominowana przez Donalda Trumpa na stanowisko sekretarza pracy USA. Chavez-DeRemer jest znana ze swoich dobrych stosunków ze związkami zawodowymi i robotnikami. 

Podwyższenie wysokości płacy minimalnej powinno być także w interesie reszty Partii Republikańskiej ze względu na zmianę jej profilu, określającej się od niedawna jako ta, która skupia ludzi pracujących, a także faktu, że ten postulat pozostaje niezwykle popularny wśród amerykańskiego społeczeństwa.

W opublikowanym na początku kwietnia 2023 roku sondażu Uniwersytetu Maryland w College Park 65 proc. respondentów wyraziło poparcie dla propozycji podniesienia federalnego najniższego wynagrodzenia z 7,25 do 15 dolarów za godzinę w ciągu pięciu lat. Wśród zwolenników tej inicjatywy znalazło się 90 proc. Demokratów oraz 41 proc. Republikanów.

“Jeśli Republikanie w Kongresie kiedykolwiek mieliby zmienić swoje stanowisko w sprawie podniesienia federalnej płacy minimalnej, może to być najlepszy moment, aby to zrobić” – kwitował w grudniu portal „Politico”.

Nowa kadencja Kongresu, w której to Partia Republikańska cieszy się pełnią władzy, a wkrótce będzie ją także sprawować w Białym Domu, zapowiada się na istotnie dobry okres, aby zrealizować medialne zapowiedzi jej najważniejszego polityka. To polityczna rzeczywistość, w której trudno będzie o wymówkę, gdyby konserwatystom nie udało się spełnić złożonych Amerykanom obietnic. Po drugiej stronie Atlantyku ludzie tłumnie ruszyli do urn wyborczych z konkretnymi, wyraźnie zaakcentowanymi oczekiwaniami. Otrzymawszy tak wielki kapitał zaufania społecznego, Republikanie na czele z samym Trumpem wzięli na swoje barki również ciężar odpowiedzialności za poprawę finansów milionów Amerykanów. 

W amerykańskim społeczeństwie, tradycyjnie niemal równo podzielonym na dwa obozy o odmiennej wizji kraju, w sprawie podwyżki płacy minimalnej panuje względny konsensus i jasno wyrażona wola zmiany. Jeśli tylko zasiadający na Kapitolu kongresmeni i senatorowie oraz przyszła administracja w Białym Domu wykażą się dobrą wolą i chęcią współpracy, będą mogli przyczynić się do przeprowadzenia reformy, która nie tylko poprawi sytuację milionów pracowników, ale także wzmocni gospodarkę. A wszystko w myśl hasła „Make America Great Again”.


 

POLECANE
Korpus Ochrony Pogranicza w walce z sowiecką V kolumną tylko u nas
Korpus Ochrony Pogranicza w walce z sowiecką V kolumną

12 września 1924 r. decyzją Ministerstwa Spraw Wojskowych utworzono Korpus Ochrony Pogranicza. Stało się to po tym, gdy latem 1924 r. oddział ok. stu bolszewickich bandytów zajął i splądrował przygraniczne miasteczko Stołpce. A nie było to pierwsze wtargnięcie do Polski sowieckiej V kolumny. Przeciwdziałać temu postanowili premier Władysław Grabski i minister spraw wojskowych gen. Władysław Sikorski.

Gwiazdor M jak miłość padł ofiarą oszustwa Wiadomości
Gwiazdor "M jak miłość" padł ofiarą oszustwa

Marcin Mroczek, aktor znany z roli Piotra Zduńskiego w serialu M jak miłość, podzielił się z fanami na Instagramie ważnym apelem. Powodem jest fałszywy profil w aplikacji randkowej, który został założony na jego nazwisko.

Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa

3 września 2025 roku, w środę, na oficjalnej stronie ministerstwa spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej ukazała się transkrypcja wywiadu prasowego przeprowadzonego z szefem kremlowskiej dyplomacji, Siergiejem Wiktorowiczem Ławrowem. Rosjanin orzekł w nim, że Moskwa będzie kontynuować negocjacje pokojowe z Kijowem, jednak strona ukraińska musi uznać nowe realia terytorialne oraz dodał, iż musi zostać sformułowany nowy system gwarancji bezpieczeństwa dla obydwu, dziś ścierających się zbrojnie państw.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

Zakończyła się opóźniona rozbudowa dwóch odcinków drogi krajowej nr 46 na wschód od Częstochowy - przekazał katowicki oddział GDDKiA. Chodzi o trwającą od 2023 r. przebudowę ogółem 15 km tej drogi w rejonie Janowa i Lelowa, łącznym kosztem ponad 100 mln zł.

Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki Wiadomości
Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki

W piątek w Urzędzie Miasta Krakowa doszło do niebezpiecznej sytuacji - na dzienniku podawczym rozpylono drażniącą substancję, w wyniku czego poszkodowane zostały urzędniczki. Sprawcy mieli mieć na sobie stroje sanitarne.

 To nie tylko strategiczna decyzja. Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO Wiadomości
"To nie tylko strategiczna decyzja". Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO

Uruchomienie operacji Wschodnia Straż to nie tylko strategiczna decyzja, to wyraz odpowiedzialności za bezpieczeństwo całej wschodniej flanki NATO - ocenił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak--Kamysz po ogłoszeniu operacji NATO wzmacniającej obronność wschodniej flanki.

O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej tylko u nas
O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej

To postać ze spiżu: niemiecki profesor prawa, człowiek-legenda, pierwszy Przewodniczący Komisji Europejskiej przez dziewięć lat (1958-1967). Na drugim planie za Schumanem i Monnetem, odrobinę „dalszy ojciec” wspólnot europejskich, a tak naprawdę ich mózg założycielski. Postać kluczowa dla integracji europejskiej, negocjator pierwszych traktatów i ich faktyczny autor.

Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach? z ostatniej chwili
Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach?

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad Islandią występuje głęboki niż, który swym zasięgiem obejmuje całą północną i częściowo centralną Europę. Na wschodzie, południu i zachodzie Europy oddziaływają wyże z głównymi centrami nad Atlantykiem i Rosją. Polska pozostanie między niżem z ośrodkiem w rejonie Islandii a wyżem z centrum nad zachodnią Rosją. Od północnego wschodu po południowy zachód kraju rozciągać się będzie strefa frontu atmosferycznego. Nadal napływać będzie dość wilgotne powietrze polarne morskie, na południowym wschodzie cieplejsze.

Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby Wiadomości
Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby

Na parkingu przy autostradzie A4 w Podłężu doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Nietrzeźwy 28-latek wyciągnął broń pneumatyczną i oddał kilka strzałów w kierunku innych kierowców.

Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań Wiadomości
Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań

Bartosz Garczyński, były dziennikarz Radia Poznań, wraca do pracy po prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu. 5 września 2025 roku sąd oddalił apelację likwidatora spółki i potwierdził, że zwolnienie dziennikarza było nieuzasadnione.

REKLAMA

Trump chce podnieść zarobki najbiedniejszych

Donald Trump zadeklarował gotowość podniesienia federalnej płacy minimalnej w USA, która od 2009 roku wynosi 7,25 dolara za godzinę. Niektórzy politycy związani z Partią Demokratyczną sygnalizują chęć współpracy w tej sprawie z nowo wybranym prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Prezydent elekt USA Donald Trump Trump chce podnieść zarobki najbiedniejszych
Prezydent elekt USA Donald Trump / fot. Flickr / Gage Skidmore / CC BY 2.0

Wraz ze zwycięstwem Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich wielu Amerykanów odczuło przypływ nadziei i optymizmu co do przyszłości swojego kraju. Trend ten odzwierciedlają wyniki sondaży, które po raz pierwszy w historii pokazują, że Trump cieszy się większą liczbą pozytywnych niż negatywnych opinii. 

W 2023 roku Trump określił siebie jako „odwet” dla tych, którzy „zostali skrzywdzeni i zdradzeni”. Słowa te kierował także, a może przede wszystkim, do amerykańskich robotników i ciężko pracującej klasy średniej, która w ogromnych liczbach poparła go w wyborach, wierząc w obietnicę poprawy swojego losu pod rządami republikanina. Jednym z ważnych dla wielu Amerykanów elementów tej obietnicy było podniesienie federalnej płacy minimalnej.

Prezydent elekt Donald Trump zapowiedział, że rozważy podwyżkę najniższej krajowej, która od 2009 roku wynosi 7,25 dolara za godzinę. 

– To bardzo niska kwota – powiedział o wysokości minimalnej pensji Trump w wywiadzie dla telewizji NBC w grudniu ub.r.

Amerykańska nierówność 

Od 16 lat obowiązywania obecnej stawki federalnej płacy minimalnej w USA podnoszono głosy o jej zwiększenie. Kilkukrotnie próbowano zmiany te przegłosować w Kongresie. Bezskutecznie. Wobec tego niektóre stany bądź miasta wzięły sprawy w swoje ręce i zaczęły w ostatnim okresie przegłosowywać podwyżki płacy minimalnej na swoim terenie. Wyższa od federalnego minimum płaca obowiązuje w 30 amerykańskich stanach. 

Jeśli chodzi o poziom stanowy, najwyższe wynagrodzenie podstawowe można znaleźć w Dystrykcie Kolumbii (miasto Waszyngton) – 17,50 dolara za godzinę, a najniższą w stanach Georgia i Wyoming (5,15 dolara). 

Największa płaca minimalna obowiązuje od 1 stycznia 2025 r. w położonym w okolicy Seattle mieście Burien w stanie Waszyngton. Dla niektórych przedsiębiorstw wynosi tam ona 21,16 dolara na godzinę.

Od nowego roku 21 stanów oraz wiele miast wprowadziło w życie wyższe stawki minimalnego wynagrodzenia.

Jak wyliczył think tank Economic Policy Institute, noworoczne podwyżki będą kosztować amerykańską gospodarkę łącznie 5,7 miliarda dolarów i obejmą 9,2 miliona pracowników po drugiej stronie Atlantyku.

“Większe zarobki są kluczowe, aby zapewnić, że pracownicy nie tracą na wartości swoich dochodów w związku z rosnącymi cenami, jednak poziom najniższych zarobków wciąż może być zbyt mały, zwłaszcza jeśli zostały one ustalone lata temu i od tamtej pory nie były aktualizowane” – napisał Sebastian Martinez Hickey, analityk gospodarczy z Economic Policy Institute.

Według danych za 2019 rok jedynie 1,6 miliona amerykańskich pracowników (około 1 proc. ogółu) zarabiało nie więcej niż federalna stawka płacy minimalnej. Jak wskazywał wówczas Departament Pracy USA, niemal połowa tych osób była w wieku od 16 do 25 lat, a ponad 60 proc. zatrudnionych na takich warunkach pracowało w sektorze hotelarskim lub wypoczynkowym. Resort zauważył również, że w porównaniu z mężczyznami kobiety mają aż dwukrotnie większe prawdopodobieństwo zarabiania najniższych stawek.

Zdanie Trumpa

W ubiegłym miesiącu przyszły prezydent USA podkreślił w wywiadzie dla telewizji NBC, że choć rozważa podniesienie płacy minimalnej, to jednocześnie uważa, że jest to złożony temat wymagający szerokich konsultacji społecznych.

– Chciałbym porozmawiać o tym z gubernatorami stanowymi. Inną rzeczą, która jest bardzo skomplikowana w kwestii stawek zarobków, jest to, że mamy w kraju tak różne koszty życia. Missisipi i Alabama, wspaniałe miejsca, są bardzo różne od Nowego Jorku czy Kalifornii, jeśli chodzi o koszty życia i inne rzeczy. Byłoby miło mieć jednolitą płacę minimalną dla całego kraju, ale to by nie zadziałało, ponieważ są miejsca, gdzie koszty życia są bardzo niskie, a płaca minimalna wynosząca 8 lub 9 dolarów mogłaby mieć bardzo mały wpływ, ponieważ koszty życia w niektórych miejscach są naprawdę wysokie – stwierdził.

Podczas swojej kampanii wyborczej Trump zapowiadał również zniesienie podatku od napiwków dla osób zatrudnionych w gastronomii i hotelarstwie. To właśnie ci ludzie zarabiają najniższe pensje w Stanach Zjednoczonych i to oni w największym stopniu korzystają na ich podwyżkach, a także na eliminacji obciążeń podatkowych i składkowych.

W 2023 roku obecny wiceprezydent elekt J.D. Vance wraz z innymi republikańskimi senatorami złożył projekt ustawy, która zwiększałaby wysokość federalnej płacy minimalnej do 11 dolarów za godzinę. 

Możliwa współpraca

Grudniowa propozycja Trumpa o podwyżce dla najmniej zarabiających odbiła się w Waszyngtonie słyszalnym echem i zyskała pewne zainteresowanie. 

Gotowość do współpracy z przyszłym prezydentem USA zadeklarował senator Bernie Sanders ze stanu Vermont, polityk związany z Partią Demokratyczną, który jest znany ze swoich skrajnie lewicowych poglądów. 

– Słuchajcie, przy stawce 7,25 dolara za godzinę płaca minimalna to absolutna hańba. Mamy miliony ludzi w tym kraju, którzy pracują za głodowe wynagrodzenie, nie mogą sobie pozwolić na mieszkanie, nie mogą odpowiednio wyżywić swoich dzieci. Więc tak, musimy podnieść najniższą krajową. Proponowałbym 17 dolarów za godzinę, ale mam nadzieję, że uda się w sposób ponadpartyjny w końcu osiągnąć ten cel – powiedział Sanders.

Kolejnym sojusznikiem w tej walce może być zapewne Lori Chavez-DeRemer, nominowana przez Donalda Trumpa na stanowisko sekretarza pracy USA. Chavez-DeRemer jest znana ze swoich dobrych stosunków ze związkami zawodowymi i robotnikami. 

Podwyższenie wysokości płacy minimalnej powinno być także w interesie reszty Partii Republikańskiej ze względu na zmianę jej profilu, określającej się od niedawna jako ta, która skupia ludzi pracujących, a także faktu, że ten postulat pozostaje niezwykle popularny wśród amerykańskiego społeczeństwa.

W opublikowanym na początku kwietnia 2023 roku sondażu Uniwersytetu Maryland w College Park 65 proc. respondentów wyraziło poparcie dla propozycji podniesienia federalnego najniższego wynagrodzenia z 7,25 do 15 dolarów za godzinę w ciągu pięciu lat. Wśród zwolenników tej inicjatywy znalazło się 90 proc. Demokratów oraz 41 proc. Republikanów.

“Jeśli Republikanie w Kongresie kiedykolwiek mieliby zmienić swoje stanowisko w sprawie podniesienia federalnej płacy minimalnej, może to być najlepszy moment, aby to zrobić” – kwitował w grudniu portal „Politico”.

Nowa kadencja Kongresu, w której to Partia Republikańska cieszy się pełnią władzy, a wkrótce będzie ją także sprawować w Białym Domu, zapowiada się na istotnie dobry okres, aby zrealizować medialne zapowiedzi jej najważniejszego polityka. To polityczna rzeczywistość, w której trudno będzie o wymówkę, gdyby konserwatystom nie udało się spełnić złożonych Amerykanom obietnic. Po drugiej stronie Atlantyku ludzie tłumnie ruszyli do urn wyborczych z konkretnymi, wyraźnie zaakcentowanymi oczekiwaniami. Otrzymawszy tak wielki kapitał zaufania społecznego, Republikanie na czele z samym Trumpem wzięli na swoje barki również ciężar odpowiedzialności za poprawę finansów milionów Amerykanów. 

W amerykańskim społeczeństwie, tradycyjnie niemal równo podzielonym na dwa obozy o odmiennej wizji kraju, w sprawie podwyżki płacy minimalnej panuje względny konsensus i jasno wyrażona wola zmiany. Jeśli tylko zasiadający na Kapitolu kongresmeni i senatorowie oraz przyszła administracja w Białym Domu wykażą się dobrą wolą i chęcią współpracy, będą mogli przyczynić się do przeprowadzenia reformy, która nie tylko poprawi sytuację milionów pracowników, ale także wzmocni gospodarkę. A wszystko w myśl hasła „Make America Great Again”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe