Atak nożownika w galerii handlowej. Są nowe informacje
Co musisz wiedzieć?
- 14-latek został kilkukrotnie ugodzony nożem w przymierzalni sklepu w galerii przy ul. Jagiellońskiej w Bydgoszczy
- Chłopiec przeszedł operację ratującą życie, a jego stan jest stabilny
- 21-latek zatrzymany przez ochronę był trzeźwy; prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku usiłowania zabójstwa
Co z rannym 14-latkiem?
Rzecznik prokuratury, Agnieszka Adamska-Okońska, potwierdziła w rozmowie z PAP, że nastolatek doznał ran w okolicy klatki piersiowej, rąk oraz szyi. „14-latek przeszedł operację w szpitalu, a jego stan jest określany jako stabilny” - poinformowała.
Według śledczych chłopiec został zaatakowany w kabinie przymierzalni. Napastnik zadał mu kilka ciosów nożem, po czym próbował opuścić sklep. Zatrzymali go jednak pracownicy ochrony i przekazali policji.
„Personel sklepu i ochroniarze przekazali funkcjonariuszom policji, że w jednej z kabin przebieralni nastolatek został zaatakowany nożem”
- przypomniała nadkom. Lidia Kowalska z bydgoskiej policji.
- Trzeci stopień alarmowy. PKP Intercity wydaje pilny komunikat
- Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy
- Masz fotowoltaikę? URE wydał pilny komunikat
- Atak nożownika w centrum handlowym w Bydgoszczy
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Panika w Gliwicach. Znaleziono niewybuch. Ewakuacja i blokada miasta
- Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat dla mieszkańców
Prokuratura prowadzi śledztwo
Prokuratura potwierdza, że śledztwo prowadzone jest pod kątem usiłowania zabójstwa. Nowe ustalenia wskazują, że 21-latek i 14-latek weszli do galerii razem. Sprawdzane są zapisy z monitoringu, przesłuchiwani są świadkowie, a śledczy analizują również dane z telefonu podejrzanego.
„Wykonywane są czynności związane z oględzinami, zabezpieczeniem śladów, analizą zapisów monitoringu, przesłuchaniem istotnych świadków. Była osoba, która widziała część tego zdarzenia”
- przekazała Adamska-Okońska.
Rzecznik dodała, że zaplanowane wcześniej czynności z podejrzanym mogą zostać przesunięte, ponieważ śledczy czekają jeszcze na wstępną opinię biegłego dotyczącą obrażeń nastolatka.
Zatrzymany 21-latek był trzeźwy. Prokuratura przypomina, że za usiłowanie zabójstwa grozi nawet dożywotnia kara pozbawienia wolności.




