Ordo Iuris: Mechanizm rozliczania państw z praworządności podważa demokratyczność Unii Europejskiej

Pomiędzy Polską a Komisją Europejską od 2017 r. trwa tzw. spór o praworządność. W ostatnich tygodniach KE opublikowała kolejną edycję „Sprawozdania na temat praworządności”, w którym powtarza zarzuty wobec Polski i formułuje zalecenia mające zmierzać do poprawy stanu praworządności. Wymieniono wśród nich m.in. działania mogące prowadzić do ograniczenia możliwości korzystania z obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej. Instytut Ordo Iuris, w odpowiedzi na Sprawozdanie, przygotował analizę, w której wskazuje, że nie istnieje legalna definicja praworządności, a działania podejmowane przez Komisję mogą prowadzić do naruszenia kompetencji państw.
 Ordo Iuris: Mechanizm rozliczania państw z praworządności podważa demokratyczność Unii Europejskiej
/ pixabay.com

PRZECZYTAJ ANALIZĘ - LINK

Sprawozdanie KE obejmuje bardzo szeroki zakres tematów - od kwestii sądownictwa po szeroko pojęte społeczeństwo obywatelskie i koncesje medialne. Większość zarzutów jest sformułowana bardzo ogólnie, w oparciu o niemierzalne lub nieobiektywne kryteria. Komisja skierowała także wobec Polski szereg zaleceń, mających, jej zdaniem, polepszyć stan praworządności w naszym kraju. Jednym z nich jest „poprawa warunków działania dla społeczeństwa obywatelskiego”, przez które KE rozumie – jak się może wydawać w świetle dokumentu – sprzeczne z polskimi uregulowaniami ograniczenie możliwości korzystania z prawa do obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej. Warunki te mają uwzględniać „europejskie standardy dotyczące społeczeństwa obywatelskiego.

Komisja zarzuciła też Polsce rzekome promowanie projektu obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej „wymierzonego w osoby LGBTIQ”. W rzeczywistości żaden taki projekt nie był promowany przez polskie władze. Do procedowania dopuszczono jedynie projekt dotyczący ograniczenia możliwości propagowania działań kwestionujących wartości rodzinne, głównie przez ruch LGBT. Jest to normalna procedura, wynikająca ze spełnienia przez projektodawców wszystkich warunków formalnych.  

W analizie Ordo Iuris wskazano na brak definicji legalnej „rządów prawa” wśród wartości określonych w art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej. W rzeczywistości podważa to cały mechanizm i wszystkie procedury związane z ochroną praworządności jakie podjęła i nadal podejmuje Unia Europejska. Instytut zauważył też, że Komisja wybiórczo podchodzi do problemu naruszania praworządności przez kraje członkowskie. Przykładowo, toleruje ona fakt, że w Niemczech ważne funkcje w sądownictwie sprawują politycy partii rządzącej, co jest niemożliwe w Polsce.

Ordo Iuris zaznacza również, że Komisja Europejska nie ma kompetencji do działania na rzecz ochrony praworządności poprzez faktyczne narzucanie konkretnych rozwiązań ustrojowych, administracyjnych i prawnych danemu państwu. Wobec braku jednolitej definicji praworządności, istotne znaczenie ma fakt różnorodności krajów członkowskich, także w zakresie kultury politycznej. Wpływają na to m.in. odmienne doświadczenia historyczne czy inne zaplecza instytucjonalne.

„Rozważając dotychczasowe kroki podjęte przez Unię, orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a także toczące się przez polskim Trybunałem Konstytucyjnym postępowanie, kluczowe dla zakończenia trwającego sporu i utrzymania wspólnotowego charakteru Unii Europejskiej wydaje się nie tylko wypracowanie przez państwa członkowskie konsensualnej definicji praworządności, która zostałaby ujęta w prawie pierwotnym UE, ale przede wszystkim powrót do poszanowania zasad leżących u podstaw UE - równości, demokracji, zjednoczenia w różnorodności, w tym kulturalnej i prawnej” – podkreśliła Anna Kubacka, analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

 


 

POLECANE
Aktywiści w USA wpadli w panikę tylko u nas
Aktywiści w USA wpadli w panikę

Aktywiści gender z USA wpadli w panikę! Z amerykańskich paszportów zniknie tajemnicza płeć „X”, która miała promować pomysł, iż istnieją osoby „niebinarne”. Donald Trump zapowiedział bowiem powrót do esencjalizmu biologicznego w legislacji i już zaczął spełniać obietnice, które złożył podczas kampanii wyborczej!

Właściciel TVN szuka oszczędności. Potężne zwolnienia w największej stacji informacyjnej Warner Bros. Discovery gorące
Właściciel TVN szuka oszczędności. Potężne zwolnienia w największej stacji informacyjnej Warner Bros. Discovery

Nie ustają spekulacje na temat sprzedaży jednej z największych, a jednocześnie najbardziej zaangażowanych politycznie stacji telewizyjnych w Polsce – TVN. Jednym z powodów jest sytuacja właściciela stacji, koncernu Warner Bros. Discovery.

Czy Polacy są zadowoleni z życia? Jest nowy sondaż Wiadomości
Czy Polacy są zadowoleni z życia? Jest nowy sondaż

Eurostat przeprowadził ankietę wśród mieszkańców krajów UE dotyczącą ich zadowolenia z życia. Wyniki są zaskakujące.

Dramat w Kolumbii. Nie żyje 38-letnia Polka Wiadomości
Dramat w Kolumbii. Nie żyje 38-letnia Polka

W Kolumbii doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła 38-letnia Polka, Paulina B. Kobieta, która mieszkała na stałe w Dublinie, wybrała się na wakacje z przyjaciółmi i postanowiła spróbować swoich sił w paralotniarstwie.

Ten niezwykły dysk SSD przyprawi lotniskową kontrolę o dreszcze Wiadomości
Ten niezwykły dysk SSD przyprawi lotniskową kontrolę o dreszcze

Firma Lenovo ujawniła, że zaprojektowała zewnętrzny dysk SSD inspirowany granatem ręcznym. Projekt stanowi nawiązanie do niedawno wydanego w Chinach hitu wojennego „Operacja Smok”, znanego również w niektórych krajach jako „Operacja Lewiatan” lub „Operacja Hadal”.

Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu pilne
Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu

B. premier, poseł PiS Mateusz Morawiecki poinformował w czwartek, że zrzekł się immunitetu. "Wiem, że prawda, prawo i sprawiedliwość zwyciężą" - podkreślił. Szef komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak (KO) przekazał PAP, że pismo o zrzeczeniu się immunitetu przez Morawieckiego trafiło już do komisji.

Grafzero: Ocalisz życie, może swoje własne Flannery O'Connor | Recenzja z ostatniej chwili
Grafzero: "Ocalisz życie, może swoje własne" Flannery O'Connor | Recenzja

Flannery O'Connor - jedna z najwybitniejszych pisarek amerykańskich XX wieku, a może zapomniana czcicielka amerykańskiego południa? Grafzero vlog literacki sięga po jeden z najciekawszych zbiorów opowiadań wydanych w ostatnich latach.

Znana aktorka odchodzi z serialu Klan Wiadomości
Znana aktorka odchodzi z serialu "Klan"

W mediach pojawiła się niespodziewana informacja, że jedna z aktorek serialu „Klan” postanowiła odejść z produkcji. Mowa o Barbarze Bursztynowicz, która od początku grała rolę Elżbiety Chojnickiej.

Koniec z „inkluzywnością” w amerykańskiej armii. Wraca zakaz dla osób transpłciowych Wiadomości
Koniec z „inkluzywnością” w amerykańskiej armii. Wraca zakaz dla osób transpłciowych

Donald Trump podpisał rozporządzenie, które unieważniło dyrektywę byłego prezydenta Joe Bidena, pozwalającą osobom transpłciowym służyć w armii.

Bałam się przyznać. Doda przerwała milczenie Wiadomości
"Bałam się przyznać". Doda przerwała milczenie

Doda, znana polska piosenkarka, postanowiła podzielić się osobistym wyznaniem, W niedawnym wywiadzie dla magazynu "Glamour" ujawniła, że w przeszłości zmagała się z depresją, o której długo nie chciała mówić.

REKLAMA

Ordo Iuris: Mechanizm rozliczania państw z praworządności podważa demokratyczność Unii Europejskiej

Pomiędzy Polską a Komisją Europejską od 2017 r. trwa tzw. spór o praworządność. W ostatnich tygodniach KE opublikowała kolejną edycję „Sprawozdania na temat praworządności”, w którym powtarza zarzuty wobec Polski i formułuje zalecenia mające zmierzać do poprawy stanu praworządności. Wymieniono wśród nich m.in. działania mogące prowadzić do ograniczenia możliwości korzystania z obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej. Instytut Ordo Iuris, w odpowiedzi na Sprawozdanie, przygotował analizę, w której wskazuje, że nie istnieje legalna definicja praworządności, a działania podejmowane przez Komisję mogą prowadzić do naruszenia kompetencji państw.
 Ordo Iuris: Mechanizm rozliczania państw z praworządności podważa demokratyczność Unii Europejskiej
/ pixabay.com

PRZECZYTAJ ANALIZĘ - LINK

Sprawozdanie KE obejmuje bardzo szeroki zakres tematów - od kwestii sądownictwa po szeroko pojęte społeczeństwo obywatelskie i koncesje medialne. Większość zarzutów jest sformułowana bardzo ogólnie, w oparciu o niemierzalne lub nieobiektywne kryteria. Komisja skierowała także wobec Polski szereg zaleceń, mających, jej zdaniem, polepszyć stan praworządności w naszym kraju. Jednym z nich jest „poprawa warunków działania dla społeczeństwa obywatelskiego”, przez które KE rozumie – jak się może wydawać w świetle dokumentu – sprzeczne z polskimi uregulowaniami ograniczenie możliwości korzystania z prawa do obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej. Warunki te mają uwzględniać „europejskie standardy dotyczące społeczeństwa obywatelskiego.

Komisja zarzuciła też Polsce rzekome promowanie projektu obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej „wymierzonego w osoby LGBTIQ”. W rzeczywistości żaden taki projekt nie był promowany przez polskie władze. Do procedowania dopuszczono jedynie projekt dotyczący ograniczenia możliwości propagowania działań kwestionujących wartości rodzinne, głównie przez ruch LGBT. Jest to normalna procedura, wynikająca ze spełnienia przez projektodawców wszystkich warunków formalnych.  

W analizie Ordo Iuris wskazano na brak definicji legalnej „rządów prawa” wśród wartości określonych w art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej. W rzeczywistości podważa to cały mechanizm i wszystkie procedury związane z ochroną praworządności jakie podjęła i nadal podejmuje Unia Europejska. Instytut zauważył też, że Komisja wybiórczo podchodzi do problemu naruszania praworządności przez kraje członkowskie. Przykładowo, toleruje ona fakt, że w Niemczech ważne funkcje w sądownictwie sprawują politycy partii rządzącej, co jest niemożliwe w Polsce.

Ordo Iuris zaznacza również, że Komisja Europejska nie ma kompetencji do działania na rzecz ochrony praworządności poprzez faktyczne narzucanie konkretnych rozwiązań ustrojowych, administracyjnych i prawnych danemu państwu. Wobec braku jednolitej definicji praworządności, istotne znaczenie ma fakt różnorodności krajów członkowskich, także w zakresie kultury politycznej. Wpływają na to m.in. odmienne doświadczenia historyczne czy inne zaplecza instytucjonalne.

„Rozważając dotychczasowe kroki podjęte przez Unię, orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a także toczące się przez polskim Trybunałem Konstytucyjnym postępowanie, kluczowe dla zakończenia trwającego sporu i utrzymania wspólnotowego charakteru Unii Europejskiej wydaje się nie tylko wypracowanie przez państwa członkowskie konsensualnej definicji praworządności, która zostałaby ujęta w prawie pierwotnym UE, ale przede wszystkim powrót do poszanowania zasad leżących u podstaw UE - równości, demokracji, zjednoczenia w różnorodności, w tym kulturalnej i prawnej” – podkreśliła Anna Kubacka, analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe