"Zamordowany i zakopany metr pod ziemią". Nie żyje polski bokser
Do wstrząsającego odkrycia doszło 15 stycznia w belgijskiej miejscowości Glabais. Tam zakopane metr pod ziemią odnaleziono zwłoki 33-letniego Bartosza Łapińskiego, pięściarza amatora.
- Właściciel TVN gotowy na cięcia. Ważna decyzja Warner Bros. Discovery
- "Brzydka, stara, zaniedbana – kto by ją chciał?" Gwiazda TVN padła ofiarą ataku
- Najnowsze doniesienia z granicy. Ważny komunikat Straży Granicznej
- "Jest źle bardzo, gorzej". Dramatyczny wpis polskiej sportsmenki
- Książka z obrazami seksu oralnego dwóch chłopców w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Jest oświadczenie muzeum
- "Dobrze, że nie żyją". Przerażające słowa zabójcy dzieci z Southport
"Zamordowany i zakopany metr pod ziemią"
Do tragedii doszło w Glabais, niedaleko Gennappe w Regionie Walońskim najprawdopodobniej między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem. Jak wynika z ustaleń prokuratury Brabancji Walońskiej, Polak został pchnięty nożem, ale motywy tej zbrodni pozostają nieznane, mimo że udało się ująć potencjalnych sprawców. W wyniku śledztwa aresztowano trzech mężczyzn w wieku około 20 lat. Jeden z nich był bezdomny, inny notowany za przestępstwa narkotykowe.
Jak podkreśla sudinfo.be, "sprawcy starali się bardzo, żeby ciało zniknęło", dlatego zakopali zwłoki Bartosza na głębokości około metra, co potwierdziła prokuratura Brabancji Walońskiej. Do odkrycia ciała Łapińskiego doszło 15 stycznia.
Kim był Bartosz Łapiński?
Tuż przed śmiercią Bartosz Łapiński mieszkał w Eigenbrakel. 33-letni Polak był znany miejscowej policji, ponieważ w ostatnim czasie zmagał się z bezdomnością i uzależnieniami, popadał też w konflikty z prawem..
Jak podaje Radio Zet, Bartosz Łapiński w przeszłości był bokserem, ale startował wyłącznie w zawodach amatorskich, nigdy nie przeszedł na zawodowstwo. W ostatnich latach zmagał się z uzależnieniem od narkotyków, był bezdomny i miał konflikty z prawem.
Przed śmiercią widywany był w okolicach Braine-l'Alleud.