Polskę zalewa fala nielegalnych migrantów. Tak źle jeszcze nie było

Co musisz wiedzieć:
- Unia Europejska prowadzi politykę sprowadzania migrantów z egzotycznych krajów, stanowiących niewykwalifikowaną siłę roboczą
- Żyjący w innych kulturach migranci często dopuszczają się ciężkich przestępstw
- Polityka UE dotycząca nielegalnej migracji polega na... jej legalizowaniu
Kto jest w ścisłej czołówce?
„Liderami są obywatele Kolumbii, czyli jednego z najniebezpieczniejszych krajów świata, gdzie wskaźnik morderstw jest 35 razy wyższy niż w Polsce! O bandyckich sytuacjach z nimi związanych w naszym kraju na pewno już słyszeliście. W czołówce sprowadzanych imigrantów są też m.in. obywatele Indii, Zimbabwe czy Bangladeszu”
- wylicza Zajączkowska-Hernik.
Tusk miał uszczelnić granice
„Rząd Tuska zamiast zamknąć szeroko otwarte drzwi przed imigrantami - otworzyła wręcz autostradę! Obiecywali zatrzymanie masowej migracji do Polski, a jest dokładnie odwrotnie! Co za banda hipokrytów i szkodników. Jak to było, "robimy, nie gadamy"? Faktycznie robią bardzo wiele, żeby uderzać w nasze społeczeństwo setkami tysięcy imigrantów”
- nie kryje emocji.
„Okłamują Polaków, nie wyciągają żadnych wniosków i popełniają błędy państw Zachodu. Jak tak dalej pójdzie, to skończy się to dla nas równie tragicznie. Musimy zmienić ten rząd, musimy zatrzymać politykę masowej imigracji - tu chodzi o bezpieczeństwo nas wszystkich!”
- konstatuje eurodeputowana Konfederacji.
Tusk realizuje wytyczne KE i ONZ
Premier Donald Tusk przyjmując migrantów do Polski realizuje plan przewidziany przez Komisję Europejską i Organizację Narodów Zjednoczonych, które w migrantach widzą wartość dodaną i prowadzą politykę legalizowania ich nielegalnego pobytu na terytorium UE. Prowadzi to do poważnych niepokojów społecznych, ponieważ migranci dokonują licznych, często brutalnych przestępstw terroryzując całe dzielnice Berlina czy Paryża. Wielu polityków obawia się, że taki los spotka również Warszawę. Najwięcej migrantów trafia na Mazowsze. Żaden inny polski region nie przyciąga cudzoziemców bardziej niż ten ostatni, w którym mieszka łącznie ponad 300 tysięcy obcokrajowców. Najwięcej z nich pochodzi z Ukrainy, Białorusi, Indii i Wietnamu.
Jak informuje portal Mazovia.pl, od kilku lat są też w tym regionie tysiące Kolumbijczyków, Filipińczyków, Nepalczyków i obywateli innych państw.
„Według ostatniego Narodowego Spisu Powszechnego z 2021 r. aż ¼ wszystkich cudzoziemców przebywających w Polsce mieszkała na Mazowszu. Zaś aktualne dane potwierdzają, że województwo mazowieckie wciąż jest najpopularniejsze wśród osób z zagranicy osiedlających się w naszym kraju. Jak wynika z rządowych statystyk, nieuwzględniających imigrantów, którym przyznano już polskie obywatelstwo, na Mazowszu mieszka obecnie 318 tys. obcokrajowców, z czego prawie 147 tys. Ukraińców, 69 tys. Białorusinów i 10,7 tys. Hindusów”
- czytamy w oficjalnym serwisie samorządu mazowieckiego.