Zbigniew Kuźmiuk: Kolejny „fikołek” Tuska. Teraz jest przeciwny systemowi ETS, który sam współtworzył

W poprzednim tygodniu w związku z rozpoczęciem polskiej prezydencji w Radzie Europejskiej, odbyła się w Parlamencie Europejskim w Strasburgu debata na temat jej priorytetów. W swoim wystąpieniu premier Tusk zauważył, że ceny energii elektrycznej w UE, są przeciętnie 3-krotnie wyższe niż w Stanach Zjednoczonych i w związku z tym europejska gospodarka trwale traci konkurencyjność.
Donald Tusk Zbigniew Kuźmiuk: Kolejny „fikołek” Tuska. Teraz jest przeciwny systemowi ETS, który sam współtworzył
Donald Tusk / PAP/Tomasz Gzell

Bierność ministra

Przypomniał także, że od 2027 roku wchodzi w życie nowy system opodatkowania energii w budownictwie i transporcie czyli ETS2 i jak to określił „jego konsekwencje będą upiornie przewidywalne, wysokie ceny energii, mogą obalić niejeden rząd demokratyczny”. Rzeczywiście na jesieni 2027 roku odbędą się kolejne wybory parlamentarne w Polsce (termin konstytucyjny) i kolejne drastyczne podniesienie cen paliw do ogrzewania mieszkań i paliw do środków transportu, będzie miało niewątpliwy wpływ na decyzje wyborców. Tyle tylko, że gdy w kwietniu 2024 Rada Unii Europejskiej, przyjmowała pakiet zmian w systemie ETS, obejmujący między innym opodatkowanie transportu lądowego i morskiego oraz budownictwie, minister rządu Tuska nie protestował.

Tusk – współtwórca systemu

Ale przecież droga energia elektryczna w UE, to konsekwencja wieloletniej polityki redukcji emisji CO2 i wprowadzanie różnego rodzaju instrumentów, które miały tę emisję ograniczyć z najważniejszym czyli systemem ETS. Współtwórcą tego systemu był Donald Tusk jako polski premier w latach 2008-2014 i jako przewodniczący Rady Europejskiej w latach 2014-2019, który dwukrotnie uczestniczył w podejmowani kluczowych decyzji, które spowodowały, że wzrost cen uprawnień do emisji CO2, był tak gwałtowny. Przypomnijmy tylko, że na tak radykalny system europejskiej polityki klimatycznej, najpierw jesienią 2008 roku zgodził się premier Donald Tusk w tym na słynne 3x20, między innymi redukcję o 20 proc. emisji CO2 do roku 2020. Przy czym wyraził wtedy także zgodę na zmianę bazy z roku 1989 na 2005, co w sposób szczególny postawiło Polskę w trudnej sytuacji, bowiem cały wysiłek redukcyjny, który Polska wykonała w ciągu tego okresu wynoszący aż 32 proc. redukcji emisji CO2, za który zapłaciliśmy utratą sporej części naszego przemysłu i wzrostem bezrobocia, został w ten sposób wyrzucony do kosza. Wtedy także zapadła zgoda na obowiązkowy handel uprawnieniami do emisji CO2 dla podmiotów wytwarzających energię elektryczną, który zaczął obowiązywać od 1 stycznia 2013 roku.

Kopacz zgodziła się na kolejne restrykcje

Jeszcze radykalniejsze rozwiązania zaproponowała KE w polityce klimatycznej w 2014 roku, Tusk wtedy jeszcze jako premier zdając sobie sprawę, że ich przyjęcie uderzy w Polskę jeszcze mocniej, niż porozumienie z 2008 roku, dwukrotnie prosił o przełożenie debaty nad tymi zmianami na posiedzeniu Rady Europejskiej w marcu i w czerwcu 2014, na jesień tego roku. Pod koniec października 2014 roku na posiedzenie RE, kierowanej już wtedy przez nowego przewodniczącego Donalda Tuska, pojechała nowa premier Ewa Kopacz i zupełnie nieprzygotowana zgodziła na kolejne restrykcje (między innymi ograniczenie emisji CO2 o 43 proc. do o 2030 roku, ale przede wszystkim na wprowadzenie tzw. Rezerwy Stabilizacyjnej. Rezerwa to zdjęcie z rynku 900 mln ton pozwoleń na emisję, co już wówczas zostało nazwane przez polski Senat para-podatkiem dla polskich wytwórców energii elektrycznej i jest poważnym powodem gwałtownego wzrostu ich cen.

Drugim powodem był fakt, że pozwolenia na emisję od stycznia 2018 roku, stały się instrumentem finansowym, a tym samym w handlu nimi bierze udział szeroko rozumiany sektor finansowy, a pozwolenia na emisję stały się przedmiotem powszechnej spekulacji. Ponadto także wtedy w roku 2014 wprowadzono zmianę w handlu emisjami ETS na lata 2021-2030, polegającą na corocznej redukcji puli uprawnień na rynku o 2,2 proc., co oznacza w każdym roku zmniejszenie ich ilości, a tym samym jest to kolejny powód do windowania ich cen.

To właśnie z tego powodu energia jest tak droga

A więc to właśnie ówczesne zgody premierów Tuska i Kopacz oraz Tuska jako przewodniczącego RE na kolejne zaostrzenia unijnej polityki klimatycznej, spowodowały, że w ostatnich latach mamy do czynienia z gwałtownym wzrostem cen pozwoleń na emisję CO2. Przed wprowadzeniem tych zmian, cena pozwolenia na emisję tony emisji CO2 wynosiła mniej niż 5 euro, w apogeum była już blisko 100 euro, teraz cena waha się w granicach 70 euro za tonę. To właśnie przede wszystkim z tego powodu energia jest tak droga w Polsce, a zgoda rządu Tuska na system ETS2 jeszcze w kwietniu 2024 roku spowoduje, że ceny paliw do ogrzewania mieszkań i do środków transportu, gwałtownie wzrosną od 1 stycznia 2027. Stąd kolejny „fikołek” Tuska i jego sprzeciw wobec systemu, który przez lata współtworzył i akceptował, co więcej, będąc szefem RE łamał opory tych krajów, które się mu sprzeciwiały. 


 

POLECANE
Kiedy spotkanie Trump - Duda? Szef gabinetu prezydenta zabrał głos Wiadomości
Kiedy spotkanie Trump - Duda? Szef gabinetu prezydenta zabrał głos

Po wygranych wyborach prezydenckich w USA przez Donalda Trumpa, w mediach pojawiły się pierwsze informacje na temat ewentualnego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą. W poniedziałek na ten temat wypowiedział się szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek.

Karol Nawrocki prowadzi. Jest nowy sondaż gorące
Karol Nawrocki prowadzi. Jest nowy sondaż

Według najnowszego sondażu pracowni OGB Karol Nawrocki wygrałby w II turze wyborów prezydenckich z Rafałem Trzaskowskim. Obywatelski kandydat może liczyć na 50,6 proc. głosów poparcia ankietowanych Polaków.

Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat pilne
Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Kolejny już dzień przynosi niespodziankę.

Wstrząs w kopalni Marcel w Radlinie. Nie żyje górnik z ostatniej chwili
Wstrząs w kopalni Marcel w Radlinie. Nie żyje górnik

Do podziemnego wstrząsu doszło w poniedziałek wcześnie rano w należącej do Polskiej Grupy Górniczej kopalni Marcel.

Administracja Trumpa odniosła sukces. Kolumbia ustąpiła USA ws. nielegalnych imigrantów Wiadomości
Administracja Trumpa odniosła sukces. Kolumbia ustąpiła USA ws. nielegalnych imigrantów

Rzecznik Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że władze Kolumbii ustąpiły i zgodziły się na wszystkie warunki prezydenta Donalda Trumpa, w tym na nieograniczone przyjmowanie wszystkich nielegalnych imigrantów. Wszystkie sankcje gospodarcze i cła zostały wstrzymane.

Steinmeier i Scholz pojawią się w poniedziałek na uroczystościach w Auschwitz Wiadomości
Steinmeier i Scholz pojawią się w poniedziałek na uroczystościach w Auschwitz

W obchodach 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau udział wezmą niemal wszyscy czołowi politycy RFN, w tym prezydent Frank-Walter Steinmeier i kanclerz Olaf Scholz – podał w niedzielę dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

Lewandowski w odstawce. Skład Barcelony zaskakuje Wiadomości
Lewandowski w odstawce. Skład Barcelony zaskakuje

Skład FC Barcelony na mecz 21. kolejki La Liga zaskakuje i budzi dyskusje. Największą niespodzianką jest obecność Szczęsnego w pierwszym składzie, a Lewandowskiego na ławce rezerwowych. Kogo wystawił Hansi Flick?

Kolumbia nie przyjęła samolotu z imigrantami, USA nakładają wysokie cła na jej towary pilne
Kolumbia nie przyjęła samolotu z imigrantami, USA nakładają wysokie cła na jej towary

Zgodnie z informacjami NBC News samoloty wojskowe C-17 przewoziły po około 160 kolumbijskich migrantów na pokładzie. Maszyny miały zezwolenie na lądowanie, jednak niespodziewanie prezydent Kolumbii Gustavo Petro je cofnął.

Więźniarka Auschwitz i ofiara niemieckiego potwora dr Mengele: Najpierw nauczcie się historii, a potem otwierajcie gęby tylko u nas
Więźniarka Auschwitz i ofiara niemieckiego potwora "dr" Mengele: "Najpierw nauczcie się historii, a potem otwierajcie gęby"

- To co pamiętam na temat „dr” Mengele, to że mi spuścił łomot. Wiem od lekarek polskich z bloku Mengelego, że kiedy miał jakiś przypływ „dobroci” i przyniósł dzieciom, między innymi dla mnie – jabłko – to pamiętam, pamiętam rękę, która mi podaje jabłko. A ja to jabłko wzięłam, naplułam na to jabłko – tfu, szkop! – i w niego. Dostałam łomot niesamowity - opowiada w rozmowie z Cezarym Krysztopą była więźniarka niemieckiego obozu Auschwitz i ofiara nieludzkich eksperymentów medycznych niemieckiego potwora "dr" Mengele.

Ukraińscy przewoźnicy skarżą się na kary w Polsce. Kijów oczekuje podjęcia działań przez polskie władze Wiadomości
Ukraińscy przewoźnicy skarżą się na kary w Polsce. Kijów oczekuje "podjęcia działań" przez polskie władze

Ministerstwo rozwoju Ukrainy skierowało apel do polskich resortów finansów i infrastruktury oraz do Komisji Europejskiej w związku ze skargami ukraińskich przewoźników na kary pieniężne nakładane na nich podczas przejazdów po Polsce — podała w sobotę agencja Interfax-Ukraina.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Kolejny „fikołek” Tuska. Teraz jest przeciwny systemowi ETS, który sam współtworzył

W poprzednim tygodniu w związku z rozpoczęciem polskiej prezydencji w Radzie Europejskiej, odbyła się w Parlamencie Europejskim w Strasburgu debata na temat jej priorytetów. W swoim wystąpieniu premier Tusk zauważył, że ceny energii elektrycznej w UE, są przeciętnie 3-krotnie wyższe niż w Stanach Zjednoczonych i w związku z tym europejska gospodarka trwale traci konkurencyjność.
Donald Tusk Zbigniew Kuźmiuk: Kolejny „fikołek” Tuska. Teraz jest przeciwny systemowi ETS, który sam współtworzył
Donald Tusk / PAP/Tomasz Gzell

Bierność ministra

Przypomniał także, że od 2027 roku wchodzi w życie nowy system opodatkowania energii w budownictwie i transporcie czyli ETS2 i jak to określił „jego konsekwencje będą upiornie przewidywalne, wysokie ceny energii, mogą obalić niejeden rząd demokratyczny”. Rzeczywiście na jesieni 2027 roku odbędą się kolejne wybory parlamentarne w Polsce (termin konstytucyjny) i kolejne drastyczne podniesienie cen paliw do ogrzewania mieszkań i paliw do środków transportu, będzie miało niewątpliwy wpływ na decyzje wyborców. Tyle tylko, że gdy w kwietniu 2024 Rada Unii Europejskiej, przyjmowała pakiet zmian w systemie ETS, obejmujący między innym opodatkowanie transportu lądowego i morskiego oraz budownictwie, minister rządu Tuska nie protestował.

Tusk – współtwórca systemu

Ale przecież droga energia elektryczna w UE, to konsekwencja wieloletniej polityki redukcji emisji CO2 i wprowadzanie różnego rodzaju instrumentów, które miały tę emisję ograniczyć z najważniejszym czyli systemem ETS. Współtwórcą tego systemu był Donald Tusk jako polski premier w latach 2008-2014 i jako przewodniczący Rady Europejskiej w latach 2014-2019, który dwukrotnie uczestniczył w podejmowani kluczowych decyzji, które spowodowały, że wzrost cen uprawnień do emisji CO2, był tak gwałtowny. Przypomnijmy tylko, że na tak radykalny system europejskiej polityki klimatycznej, najpierw jesienią 2008 roku zgodził się premier Donald Tusk w tym na słynne 3x20, między innymi redukcję o 20 proc. emisji CO2 do roku 2020. Przy czym wyraził wtedy także zgodę na zmianę bazy z roku 1989 na 2005, co w sposób szczególny postawiło Polskę w trudnej sytuacji, bowiem cały wysiłek redukcyjny, który Polska wykonała w ciągu tego okresu wynoszący aż 32 proc. redukcji emisji CO2, za który zapłaciliśmy utratą sporej części naszego przemysłu i wzrostem bezrobocia, został w ten sposób wyrzucony do kosza. Wtedy także zapadła zgoda na obowiązkowy handel uprawnieniami do emisji CO2 dla podmiotów wytwarzających energię elektryczną, który zaczął obowiązywać od 1 stycznia 2013 roku.

Kopacz zgodziła się na kolejne restrykcje

Jeszcze radykalniejsze rozwiązania zaproponowała KE w polityce klimatycznej w 2014 roku, Tusk wtedy jeszcze jako premier zdając sobie sprawę, że ich przyjęcie uderzy w Polskę jeszcze mocniej, niż porozumienie z 2008 roku, dwukrotnie prosił o przełożenie debaty nad tymi zmianami na posiedzeniu Rady Europejskiej w marcu i w czerwcu 2014, na jesień tego roku. Pod koniec października 2014 roku na posiedzenie RE, kierowanej już wtedy przez nowego przewodniczącego Donalda Tuska, pojechała nowa premier Ewa Kopacz i zupełnie nieprzygotowana zgodziła na kolejne restrykcje (między innymi ograniczenie emisji CO2 o 43 proc. do o 2030 roku, ale przede wszystkim na wprowadzenie tzw. Rezerwy Stabilizacyjnej. Rezerwa to zdjęcie z rynku 900 mln ton pozwoleń na emisję, co już wówczas zostało nazwane przez polski Senat para-podatkiem dla polskich wytwórców energii elektrycznej i jest poważnym powodem gwałtownego wzrostu ich cen.

Drugim powodem był fakt, że pozwolenia na emisję od stycznia 2018 roku, stały się instrumentem finansowym, a tym samym w handlu nimi bierze udział szeroko rozumiany sektor finansowy, a pozwolenia na emisję stały się przedmiotem powszechnej spekulacji. Ponadto także wtedy w roku 2014 wprowadzono zmianę w handlu emisjami ETS na lata 2021-2030, polegającą na corocznej redukcji puli uprawnień na rynku o 2,2 proc., co oznacza w każdym roku zmniejszenie ich ilości, a tym samym jest to kolejny powód do windowania ich cen.

To właśnie z tego powodu energia jest tak droga

A więc to właśnie ówczesne zgody premierów Tuska i Kopacz oraz Tuska jako przewodniczącego RE na kolejne zaostrzenia unijnej polityki klimatycznej, spowodowały, że w ostatnich latach mamy do czynienia z gwałtownym wzrostem cen pozwoleń na emisję CO2. Przed wprowadzeniem tych zmian, cena pozwolenia na emisję tony emisji CO2 wynosiła mniej niż 5 euro, w apogeum była już blisko 100 euro, teraz cena waha się w granicach 70 euro za tonę. To właśnie przede wszystkim z tego powodu energia jest tak droga w Polsce, a zgoda rządu Tuska na system ETS2 jeszcze w kwietniu 2024 roku spowoduje, że ceny paliw do ogrzewania mieszkań i do środków transportu, gwałtownie wzrosną od 1 stycznia 2027. Stąd kolejny „fikołek” Tuska i jego sprzeciw wobec systemu, który przez lata współtworzył i akceptował, co więcej, będąc szefem RE łamał opory tych krajów, które się mu sprzeciwiały. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe