Ryszard Czarnecki: 7 listopada - dzień Polski, a nie rewolucji

7 listopada - dzień Polski, a nie rewolucji
/ pixabay.com

W świadomości wielu ludzi data 7 listopada kojarzy się tylko z jednym – bolszewicką rewolucją sprzed 105 laty, propagandowo nazywaną Wielką Socjalistyczną Rewolucją Październikową. Nie chcę dyskutować ze świadomością – sierotą po PRL ,ale w historii Polski tego dnia wydarzyło się bardzo wiele ważnych i godnych upamiętnienia wydarzeń. Do nich warto się odnosić i je wspominać, a nie krwawą rewolucję komunistyczną, która już w samej nazwie zawiera paradoks, bo przecież nazywa się „październikowa”, choć była w listopadzie.

 

Tymczasem 7 listopada to data wielkiego polskiego triumfu militarno-politycznego: właśnie tego dnia nasz hetman wielki koronny Jan Amor Tarnowski odbył triumfalny wjazd do Krakowa z licznymi jeńcami i wielkimi łupami po wspaniałej wiktorii w trakcie wojny z Mołdawianami o Pokucie – chodzi o bitwę pod Obertynem. Warto dzisiaj wspominać czasy, gdy polskie terytorium wraz z lennami było przeszło trzy razy większe od terytorium obecnego państwa polskiego : liczyło ono przed kilkoma wiekami około miliona kilometrów kwadratowych.

 

Jednym z największych polskich władców w naszych dziejach był król Stefan Batory – ten, który bił Rosję pod Pskowem i nie tylko, a przecież na króla Polski wybrany został właśnie 7 listopada: mówiąc ściśle właśnie w tym dniu w 1575 roku rozpoczął obrady sejm elekcyjny, który tym razem wybrał znacznie lepiej niż poprzednio (wtedy nieszczęsnego Henryka Walezego).

 

Dwa inne wydarzenia dotyczące wielkich Polaków miały miejsce poza naszymi granicami: w Watykanie i w Szwecji. Dzieliło je przeszło trzy wieki. Oto 7 listopada 1602 roku ojciec święty Klemens VIII wydał specjalną bullę, która ogłaszała świętym polskiego króla Kazimierza Jagiellończyka (1458-1484). Po 309 latach na drugim krańcu Europy, komitet Nagrody Nobla ogłosił, że laureatem tej najbardziej prestiżowej – przynajmniej w świecie nauki, bo z polityką różnie bywało – nagrody w dziedzinie chemii została Maria Skłodowska-Curie - pierwsza kobieta na świecie z Nagrodą Nobla, którą zresztą otrzymała dwukrotnie (jako druga osoba na świecie).

 

Oczywiście 7 listopada, to w narodowej historii nie tylko dzień chwały, ale też bywało, że dramatu. To przecież właśnie w tym dniu w 1612 roku skapitulowała polska załoga w Moskwie, na Kremlu. Dowódca polskiej załogi na oblężonym przez Rosjan Kremlu pułkownik Mikołaj Struś podjął tę decyzję ze względu na brak żywności, ale przede wszystkim uznając, że po zdobyciu przez Rosjan obsadzonego przez Polaków Kitajgrodu nie ma już szans na odsiecz dla naszych rodaków na kremlowskiej placówce. Tak, to smutna rocznica, ale jednak warto skonstatować, że aby oddać Kreml, trzeba go było najpierw zdobyć i przez lata utrzymywać. A to z kolei świadczy o chwale polskiego oręża i skuteczności polskiego państwa, jako że przecież nie udało się to nikomu w historii – ani Francji Napoleona w XIX wieku, ani Niemcom Hitlera w wieku XX.

 

To również ważna data w historii polskiego kościoła, bo 7 listopada 1922 papież Pius XI oficjalnie mianował polskiego księdza – późniejszego prymasa administratorem apostolskim w Katowicach – w tej części Diecezji Wrocławskiej, którą przyznano Polsce w wyniku plebiscytu będącego efektem powstań śląskich.

 

To również dzień, który powinien przypominać polską martyrologię: na początku niemieckiej okupacji Polski, właśnie 7 listopada 1939 roku na Wzgórzach Morzewskich w Wielkopolsce Niemcy zamordowali 39 Polaków, a w tym samym dniu, również w Wielkopolsce, w Kościanie, Niemcy rozstrzelali 45 mieszkańców.

 

W dziejach polskiej armii to również dzień ważny, bo 7 listopada 1939 prezydent RP na uchodźstwie Władysław Raczkiewicz mianował Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych i Naczelnym Wodzem generała Władysława Sikorskiego.

 

Czyż nie są to wszystko wydarzenia znacznie bardziej godne polskiej pamięci niż nieszczęsna, tragiczna rewolucja, która „urodziła” Związek Sowiecki?

 

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (07.11.2022)

 


 

POLECANE
Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Sprawa trafiła na okładkę Wiadomości
Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Sprawa trafiła na okładkę

Przyszłość Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie wciąż pozostaje otwarta i wzbudza coraz większe emocje w Hiszpanii.

Korupcja w ukraińskim parlamencie. Działania służb NABU blokowane przez ochronę państwa gorące
Korupcja w ukraińskim parlamencie. Działania służb NABU blokowane przez ochronę państwa

Ukraińskie Narodowe Biuro Antykorupcyjne informuje o utrudnianiu czynności śledczych w parlamencie. W tle pojawia się wątek zorganizowanej grupy przestępczej, w której skład mieli wchodzić obecni deputowani.

30 grudnia ogólnopolski protest rolników przeciwko umowie UE z Mercosur gorące
30 grudnia ogólnopolski protest rolników przeciwko umowie UE z Mercosur

„30 grudnia rolnicy w całym kraju staną w obronie polskiej wsi i naszego bezpieczeństwa żywnościowego” - o planowanym proteście poinformował Oddolny Ogólnopolski Protest Rolników.

Zełenski: Potrzebujemy silnych gwarancji bezpieczeństwa z ostatniej chwili
Zełenski: Potrzebujemy silnych gwarancji bezpieczeństwa

Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w sobotę podczas rozmowy z dziennikarzami, że Ukraina potrzebuje silnych gwarancji bezpieczeństwa, a w obecnej sytuacji nie ma możliwości przeprowadzenia referendum w sprawie porozumienia pokojowego z Rosją. Zełenski jest w drodze do USA.

IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia: gołoledź i silny wiatr uderzą w wiele regionów Polski z ostatniej chwili
IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia: gołoledź i silny wiatr uderzą w wiele regionów Polski

IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed gołoledzią oraz silnym wiatrem. Alerty obejmują kilkanaście województw – lokalnie drogi i chodniki będą śliskie, a porywy wiatru mogą sięgać nawet 100 km/h, powodując zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa.

Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa, którego nikt nie zauważa tylko u nas
Kopernikański zwrot w polityce bezpieczeństwa, którego nikt nie zauważa

Rzecznik Komisji Europejskiej poinformował, że szefowa KE Ursula von der Leyen będzie uczestniczyć w sobotniej rozmowie telefonicznej prezydenta Ukrainy i przywódców krajów europejskich, w której udział weźmie również prezydent USA Donald Trump. Jest to sygnał, którego społeczeństwa państw Unii Europejskiej nie powinny lekceważyć.

Sztorm uderzy w polskie wybrzeże. Ostrzeżenia dla mieszkańców i turystów pilne
Sztorm uderzy w polskie wybrzeże. Ostrzeżenia dla mieszkańców i turystów

Silny sztormowy wiatr, bardzo wysokie fale i gwałtowny wzrost poziomu wód w Bałtyku – takie warunki czekają mieszkańców Pomorza oraz osoby przebywające na polskim wybrzeżu. Obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia, a służby apelują o ostrożność.

USA wstrzymują morskie farmy wiatrowe. W tle bezpieczeństwo narodowe pilne
USA wstrzymują morskie farmy wiatrowe. W tle bezpieczeństwo narodowe

Administracja Stanów Zjednoczonych zdecydowała o natychmiastowym wstrzymaniu dużych projektów morskich farm wiatrowych. Powodem mają być zagrożenia dla systemów obronnych i radarowych.

Prezes Hyundai Spain: „Pomoc 400 mln euro na samochody elektryczne jest niewystarczająca” gorące
Prezes Hyundai Spain: „Pomoc 400 mln euro na samochody elektryczne jest niewystarczająca”

Leopoldo Satrústegui, prezes Hyundai Spain w rozmowie z elEconomista.es przyznaje, że 400 mln euro dotacji do samochodów elektrycznych to za mało, aby utrzymać popyt.

Von der Leyen będzie uczestniczyć w rozmowie Trumpa z Zełenskim z ostatniej chwili
Von der Leyen będzie uczestniczyć w rozmowie Trumpa z Zełenskim

Sobota i niedziela mają przynieść przełom w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen będzie uczestniczyć w sobotniej rozmowie telefonicznej prezydentów Ukrainy i USA oraz przywódców krajów europejskich – poinformował rzecznik KE, cytowany przez agencję Reutera.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: 7 listopada - dzień Polski, a nie rewolucji

7 listopada - dzień Polski, a nie rewolucji
/ pixabay.com

W świadomości wielu ludzi data 7 listopada kojarzy się tylko z jednym – bolszewicką rewolucją sprzed 105 laty, propagandowo nazywaną Wielką Socjalistyczną Rewolucją Październikową. Nie chcę dyskutować ze świadomością – sierotą po PRL ,ale w historii Polski tego dnia wydarzyło się bardzo wiele ważnych i godnych upamiętnienia wydarzeń. Do nich warto się odnosić i je wspominać, a nie krwawą rewolucję komunistyczną, która już w samej nazwie zawiera paradoks, bo przecież nazywa się „październikowa”, choć była w listopadzie.

 

Tymczasem 7 listopada to data wielkiego polskiego triumfu militarno-politycznego: właśnie tego dnia nasz hetman wielki koronny Jan Amor Tarnowski odbył triumfalny wjazd do Krakowa z licznymi jeńcami i wielkimi łupami po wspaniałej wiktorii w trakcie wojny z Mołdawianami o Pokucie – chodzi o bitwę pod Obertynem. Warto dzisiaj wspominać czasy, gdy polskie terytorium wraz z lennami było przeszło trzy razy większe od terytorium obecnego państwa polskiego : liczyło ono przed kilkoma wiekami około miliona kilometrów kwadratowych.

 

Jednym z największych polskich władców w naszych dziejach był król Stefan Batory – ten, który bił Rosję pod Pskowem i nie tylko, a przecież na króla Polski wybrany został właśnie 7 listopada: mówiąc ściśle właśnie w tym dniu w 1575 roku rozpoczął obrady sejm elekcyjny, który tym razem wybrał znacznie lepiej niż poprzednio (wtedy nieszczęsnego Henryka Walezego).

 

Dwa inne wydarzenia dotyczące wielkich Polaków miały miejsce poza naszymi granicami: w Watykanie i w Szwecji. Dzieliło je przeszło trzy wieki. Oto 7 listopada 1602 roku ojciec święty Klemens VIII wydał specjalną bullę, która ogłaszała świętym polskiego króla Kazimierza Jagiellończyka (1458-1484). Po 309 latach na drugim krańcu Europy, komitet Nagrody Nobla ogłosił, że laureatem tej najbardziej prestiżowej – przynajmniej w świecie nauki, bo z polityką różnie bywało – nagrody w dziedzinie chemii została Maria Skłodowska-Curie - pierwsza kobieta na świecie z Nagrodą Nobla, którą zresztą otrzymała dwukrotnie (jako druga osoba na świecie).

 

Oczywiście 7 listopada, to w narodowej historii nie tylko dzień chwały, ale też bywało, że dramatu. To przecież właśnie w tym dniu w 1612 roku skapitulowała polska załoga w Moskwie, na Kremlu. Dowódca polskiej załogi na oblężonym przez Rosjan Kremlu pułkownik Mikołaj Struś podjął tę decyzję ze względu na brak żywności, ale przede wszystkim uznając, że po zdobyciu przez Rosjan obsadzonego przez Polaków Kitajgrodu nie ma już szans na odsiecz dla naszych rodaków na kremlowskiej placówce. Tak, to smutna rocznica, ale jednak warto skonstatować, że aby oddać Kreml, trzeba go było najpierw zdobyć i przez lata utrzymywać. A to z kolei świadczy o chwale polskiego oręża i skuteczności polskiego państwa, jako że przecież nie udało się to nikomu w historii – ani Francji Napoleona w XIX wieku, ani Niemcom Hitlera w wieku XX.

 

To również ważna data w historii polskiego kościoła, bo 7 listopada 1922 papież Pius XI oficjalnie mianował polskiego księdza – późniejszego prymasa administratorem apostolskim w Katowicach – w tej części Diecezji Wrocławskiej, którą przyznano Polsce w wyniku plebiscytu będącego efektem powstań śląskich.

 

To również dzień, który powinien przypominać polską martyrologię: na początku niemieckiej okupacji Polski, właśnie 7 listopada 1939 roku na Wzgórzach Morzewskich w Wielkopolsce Niemcy zamordowali 39 Polaków, a w tym samym dniu, również w Wielkopolsce, w Kościanie, Niemcy rozstrzelali 45 mieszkańców.

 

W dziejach polskiej armii to również dzień ważny, bo 7 listopada 1939 prezydent RP na uchodźstwie Władysław Raczkiewicz mianował Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych i Naczelnym Wodzem generała Władysława Sikorskiego.

 

Czyż nie są to wszystko wydarzenia znacznie bardziej godne polskiej pamięci niż nieszczęsna, tragiczna rewolucja, która „urodziła” Związek Sowiecki?

 

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (07.11.2022)

 



 

Polecane