Andrzej Olechowski ostro o PO: "Obraża mnie swoją barbarzyńską postawą ws. uchodźców"

- PO pokazała niepewność co do wartości, na których jest oparta. Tak jakby pan Schetyna chciał wracać do POPiS. (...) - Jestem poruszony, nawet obrażony tym, że jedna z dwóch partii, które reprezentują moją rodzinę, jest w stanie przyjąć postawę tak odległą od fundamentalnych wartości chrześcijańskich i europejskich. PO obraża mnie taką barbarzyńską postawą w sprawie uchodźców - powiedział w wywiadzie udzielonym "Rzeczpospolitej" Andrzej Olechowski, współzałożyciel PO, były minister spraw zagranicznych i minister finansów.
zrzut ekranu
zrzut ekranu / Youtube.com

- Wiem, że nic nie wiem. Formalne stanowisko PO w sprawie uchodźców zostało wyrażone w decyzji rządu Ewy Kopacz o ich przyjęciu w ograniczonym zakresie. Tym się różniło od stanowiska PiS. Teraz PO próbuje być PiS-em bis i lawiruje. Zresztą nie tylko w sprawie uchodźców. Moje zrozumienie postawy ideowej i programu PO zostało mocno zachwiane.

- ocenił działania swojej byłej partii Olechowski.


- Mam to w nosie! Jestem poruszony, nawet obrażony tym, że jedna z dwóch partii, które reprezentują moją rodzinę, jest w stanie przyjąć postawę tak odległą od fundamentalnych wartości chrześcijańskich i europejskich. PO obraża mnie taką barbarzyńską postawą w sprawie uchodźców.

- poruszył się na pytanie o to, czy PO opłaca się wchodzenie na grunt PiS-u. Jego zdaniem partia pod przewodnictwem Grzegorza Scheyuny nie wie na czym stoi.

- W partii muszą być duże wewnętrzne tarcia. Platforma nigdy nie miała zwartego programu socjalnego ani nawet zasad, na których taki program powinien się opierać. Stąd był skok na OFE i inne posunięcia, które sygnalizowały populistyczne i nieodpowiedzialne, z punktu widzenia finansów publicznych, ciągoty. Ten kierunek jest kontynuowany.
- mówił dla "Rzeczpospolitej".

W jego opinii PO już od lat ma problemy z programem.
 

Polska potrzebuje gruntownej reformy systemu emerytalnego. On już od lat jest demolowany. Ludzie młodzi nie liczą na państwowe emerytury w przyszłości, a przecież system emerytalny, jego wiarygodność, pewność jest jednym z filarów relacji między obywatelami a państwem.

- ocenił i dodał, że dziś już nie sposób przewidzieć stanowiska PO w żadnej sprawie, z wyjątkiem tego, że jeśli PiS powiedziałby, że coś jest białe, to PO stwierdziłaby, że jest czarne.

Polityk skrytykował też "500 plus":
 

Słabości 500+ są widoczne gołym okiem. Celem programu jest zachęta do rodzenia i wychowywania dzieci, a dotacji nie otrzymują rodzice pierwszego dziecka. A przecież to pierwsze dziecko jest najtrudniejszym wyzwaniem. Zamożne rodziny dostają pieniądze, które nie są im potrzebne. Program jest znacznie droższy, niż nas zapewniano.

- ocenił.

 - Dzisiaj PiS już wie, że może przegrać wybory parlamentarne, a opozycja jeszcze nie wie, jak je wygrać. Liderem w walce z PiS jest i będzie PO, której szefem jest Grzegorz Schetyna. Gdy jednak Polacy dojdą do przekonania, że PiS nie jest już groźny, będą chcieli wybrać tę partię, która będzie miała bardziej przekonującą i wiarygodną wizję przyszłości. Myślę, że nie będą już chcieli więcej POPiS.

- analizował.

/ Źródło: "Rzeczpospolita"

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Putin grozi dalszą ofensywą. „Cele Rosji zostaną osiągnięte” Wiadomości
Putin grozi dalszą ofensywą. „Cele Rosji zostaną osiągnięte”

Władimir Putin powtórzył w sobotę, że Rosja osiągnie wszystkie wyznaczone cele „drogą zbrojną”, jeśli Ukraina nie chce rozwiązać konfliktu pokojowo - poinformowała agencja Reutera. Putin wypowiadał się podczas narady w jednym z punktów dowodzenia sił zbrojnych.

Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze Wiadomości
Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze

Polscy turyści schodzący w sobotę Doliną Mięguszowiecką w słowackiej części Tatr usłyszeli wołanie o pomoc. Okazało się, że 21-letni Węgier utknął na skalnym filarze w rejonie Żabich Stawów – konieczna była ewakuacja z użyciem śmigłowca - poinformowali słowaccy ratownicy górscy.

18-latek zmarł po bójce przed dyskoteką. Nowe informacje Wiadomości
18-latek zmarł po bójce przed dyskoteką. Nowe informacje

Dwóch mężczyzn podejrzanych jest o udział w bójce przed dyskoteką w miejscowości Wnory-Wiechy (Podlaskie), gdzie wskutek obrażeń zmarł 18-latek - poinformowała w sobotę prokuratura. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Nie żyje druh OSP. Zasłabł podczas wyjazdu do pożaru Wiadomości
Nie żyje druh OSP. Zasłabł podczas wyjazdu do pożaru

Tragiczne wydarzenie rozegrało się w nocy z piątku na sobotę w województwie warmińsko-mazurskim. Podczas wyjazdu do pożaru domku letniskowego zmarł prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Jerzwałdzie Edward Smagała. Druh miał 69 lat.

Dawid Kubacki na podium w Engelbergu. Austriacy niepokonani z ostatniej chwili
Dawid Kubacki na podium w Engelbergu. Austriacy niepokonani

Dawid Kubacki zajął trzecie miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Triumfował Austriak Clemens Leitner, a drugi był jego rodak Markus Mueller.

Niesamowite widowisko nad Tatrami. IMGW udostępnił zdjęcia Wiadomości
Niesamowite widowisko nad Tatrami. IMGW udostępnił zdjęcia

W Polsce słupy świetlne to prawdziwa rzadkość, a ich obserwacja jest prawdziwą gratką dla miłośników niezwykłych zjawisk atmosferycznych.

Prezydent Karol Nawrocki: W XXI wieku musimy być jak powstańcy wielkopolscy wideo
Prezydent Karol Nawrocki: W XXI wieku musimy być jak powstańcy wielkopolscy

„Powstanie Wielkopolskie spotyka dwie wspaniałe polskie tradycje: tradycję pozytywistyczną i romantyczną. Tradycję ciężkiej pracy i tradycję gotowości do insurekcji i do walki. Musimy być dzisiaj, w XXI wieku tacy sami, jak oni, gotowi do ciężkiej pracy jeśli tylko to możliwe, jeśli tylko nasze bezpieczeństwo nie jest zagrożone, ale też musimy być gotowi do tego, aby mieć odwagę, gdy przychodzi konflikt, bądź wojna” - mówił prezydent Karol Nawrocki podczas uroczystości w 107. rocznicę Powstania Wielkopolskiego.

Nie żyje znany dziennikarz radiowy i wydawca muzyczny Wiadomości
Nie żyje znany dziennikarz radiowy i wydawca muzyczny

W wieku 74 lat zmarł Andrzej Paweł Wojciechowski - dziennikarz radiowy, lektor i wydawca muzyczny, przez lata związany z Polskim Radiem oraz rynkiem fonograficznym. Informację o jego śmierci przekazali współpracownicy i przyjaciele w mediach społecznościowych. Uroczystości pożegnalne odbędą się we wtorek, 30 grudnia, o godz. 17 w Piasecznie przy ul. Technicznej 2F.

Kłopoty niemieckiego winiarstwa. Rolnicy alarmują Wiadomości
Kłopoty niemieckiego winiarstwa. Rolnicy alarmują

Niemieccy winiarze mają za sobą bardzo dobry rok pod względem jakości winogron, ale jednocześnie mierzą się z poważnymi problemami finansowymi. Nowy raport pokazuje, że sytuacja całej branży jest wyjątkowo trudna.

Jak może wyglądać polityka AfD wobec Polski? Analiza niemieckiego think-tanku tylko u nas
Jak może wyglądać polityka AfD wobec Polski? Analiza niemieckiego think-tanku

Alternatywa dla Niemiec coraz wyraźniej formułuje własną wizję polityki zagranicznej, która może mieć realne znaczenie także dla Polski. Najnowszy raport wpływowego niemieckiego think tanku pokazuje, jak AfD postrzega Warszawę, Unię Europejską i przyszły układ sił w Europie — oraz gdzie mogą pojawić się zarówno punkty styczne, jak i poważne źródła napięć.

REKLAMA

Andrzej Olechowski ostro o PO: "Obraża mnie swoją barbarzyńską postawą ws. uchodźców"

- PO pokazała niepewność co do wartości, na których jest oparta. Tak jakby pan Schetyna chciał wracać do POPiS. (...) - Jestem poruszony, nawet obrażony tym, że jedna z dwóch partii, które reprezentują moją rodzinę, jest w stanie przyjąć postawę tak odległą od fundamentalnych wartości chrześcijańskich i europejskich. PO obraża mnie taką barbarzyńską postawą w sprawie uchodźców - powiedział w wywiadzie udzielonym "Rzeczpospolitej" Andrzej Olechowski, współzałożyciel PO, były minister spraw zagranicznych i minister finansów.
zrzut ekranu
zrzut ekranu / Youtube.com

- Wiem, że nic nie wiem. Formalne stanowisko PO w sprawie uchodźców zostało wyrażone w decyzji rządu Ewy Kopacz o ich przyjęciu w ograniczonym zakresie. Tym się różniło od stanowiska PiS. Teraz PO próbuje być PiS-em bis i lawiruje. Zresztą nie tylko w sprawie uchodźców. Moje zrozumienie postawy ideowej i programu PO zostało mocno zachwiane.

- ocenił działania swojej byłej partii Olechowski.


- Mam to w nosie! Jestem poruszony, nawet obrażony tym, że jedna z dwóch partii, które reprezentują moją rodzinę, jest w stanie przyjąć postawę tak odległą od fundamentalnych wartości chrześcijańskich i europejskich. PO obraża mnie taką barbarzyńską postawą w sprawie uchodźców.

- poruszył się na pytanie o to, czy PO opłaca się wchodzenie na grunt PiS-u. Jego zdaniem partia pod przewodnictwem Grzegorza Scheyuny nie wie na czym stoi.

- W partii muszą być duże wewnętrzne tarcia. Platforma nigdy nie miała zwartego programu socjalnego ani nawet zasad, na których taki program powinien się opierać. Stąd był skok na OFE i inne posunięcia, które sygnalizowały populistyczne i nieodpowiedzialne, z punktu widzenia finansów publicznych, ciągoty. Ten kierunek jest kontynuowany.
- mówił dla "Rzeczpospolitej".

W jego opinii PO już od lat ma problemy z programem.
 

Polska potrzebuje gruntownej reformy systemu emerytalnego. On już od lat jest demolowany. Ludzie młodzi nie liczą na państwowe emerytury w przyszłości, a przecież system emerytalny, jego wiarygodność, pewność jest jednym z filarów relacji między obywatelami a państwem.

- ocenił i dodał, że dziś już nie sposób przewidzieć stanowiska PO w żadnej sprawie, z wyjątkiem tego, że jeśli PiS powiedziałby, że coś jest białe, to PO stwierdziłaby, że jest czarne.

Polityk skrytykował też "500 plus":
 

Słabości 500+ są widoczne gołym okiem. Celem programu jest zachęta do rodzenia i wychowywania dzieci, a dotacji nie otrzymują rodzice pierwszego dziecka. A przecież to pierwsze dziecko jest najtrudniejszym wyzwaniem. Zamożne rodziny dostają pieniądze, które nie są im potrzebne. Program jest znacznie droższy, niż nas zapewniano.

- ocenił.

 - Dzisiaj PiS już wie, że może przegrać wybory parlamentarne, a opozycja jeszcze nie wie, jak je wygrać. Liderem w walce z PiS jest i będzie PO, której szefem jest Grzegorz Schetyna. Gdy jednak Polacy dojdą do przekonania, że PiS nie jest już groźny, będą chcieli wybrać tę partię, która będzie miała bardziej przekonującą i wiarygodną wizję przyszłości. Myślę, że nie będą już chcieli więcej POPiS.

- analizował.

/ Źródło: "Rzeczpospolita"

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane