Niemcy rezygnują z zakupów w Polsce. Podobnie Czesi. Za drogo
Co musisz wiedzieć?
- Zarówno Niemcy, jak i Czesi coraz rzadziej przyjeżdżają na zakupy do Polski
- Decyzja rządu Donalda Tuska o przywróceniu VAT-u na żywność doprowadziła do zauważalnego wzrostu cen
- Z analizy Polsko-Niemieckiego Centrum Informacji Konsumenckiej wynika, że różnice cen między Polską a Niemcami są coraz mniejsze
- Wciąż opłaca się kupować w Polsce mięso i nabiał
- Produkty drogeryjne i chemia gospodarcza są już tańsze w Niemczech
W Polsce coraz drożej
Jak wynika z analizy Polsko-Niemieckiego Centrum Informacji Konsumenckiej, ceny w Polsce rosną szybciej niż w Niemczech.
Z porównania cen we Frankfurcie nad Odrą i w Słubicach wynika, że różnice są coraz mniejsze. Wciąż opłaca się kupować w Polsce mięso czy nabiał. „Filety z kurczaka, kupione w Słubicach, były o 44 procent tańsze od oferowanych przez sklepy po stronie niemieckiej. Mleko w Polsce można było kupić o 23 procent taniej” - czytamy na portalu dw.com. Jednak w przypadku produktów drogeryjnych czy gospodarstwa domowego taniej jest już w Niemczech.
Nieco inaczej wygląda sytuacja na stacjach paliw. Z danych centrum wynika, że Niemcom nadal opłaca się tankować w Polsce – litr oleju napędowego w Słubicach kosztował średnio 1,38 euro, czyli o 20 proc. mniej niż w Niemczech, a benzyna 1,34 euro, czyli o 22 proc. taniej.
- Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego
- Spacer po plaży zakończył się zaskakującym odkryciem. Wojsko wydało komunikat
- Komunikat ZUS dla emerytów
- Polska będzie spłacać ukraińskie odsetki do 2068 roku? Poseł Płaczek ujawnia odpowiedź z MF
- Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat
Zakupy w Polsce coraz mniej opłacalne
Również Czesi coraz rzadziej robią zakupy w Polsce. Jak podaje czeski portal Centrum, wpływ na to ma zarówno mocny złoty, jak i decyzja rządu Donalda Tuska o zakończeniu obowiązywania zerowego VAT-u na żywność. „Kiedyś jeździliśmy do Polski co miesiąc, ale dziś już nie warto. Kiedy doliczę paliwo i czas, oszczędności wynoszą zero” – mówi Martina z przygranicznej Opawy. Jak dodaje, „choć ceny tam są nieco wyższe, to produkty mają lepszą jakość, a oferta jest znacznie większa”.
Jeszcze kilka lat temu Polska była jednym z najtańszych krajów w Europie, jeśli chodzi o żywność. Dziś, według Eurostatu, ceny jedzenia nad Wisłą sięgają już ponad 85 proc. średniej unijnej, a alkoholu nawet 106 proc. Oznacza to, że zakupy w Polsce przestają być atrakcyjne nie tylko dla obcokrajowców, ale i dla wielu Polaków.




