Wilki terroryzują południe Polski. Atakują zwierzęta domowe

Co musisz wiedzieć:
-
W Polsce stale rośnie populacja wilków i rozprzestrzenia się na kolejne obszary kraju.
-
Zwierzęta gospodarskie stanowią dla wilków łatwy łup.
-
Płoszenie może nie wystarczyć, aby skutecznie ochronić gospodarstwa.
Wniosek w sprawie ataków wilków w gminie Stubno złożył wójt Ryszard Adamski, wskazując na rosnące zagrożenie ze strony drapieżników dla zwierząt gospodarskich oraz bezpieczeństwa mieszkańców. Zgoda obowiązuje jedynie w ściśle określonych warunkach, a mianowicie, gdy wilki pojawiają się w pobliżu zabudowań lub miejsc hodowli.
Okaleczonych zostało wiele zwierząt
Jak wyjaśnił RDOŚ, na terenie gminy Stubno w ostatnim czasie dochodziło do przypadków ataków wilków na zwierzęta hodowlane, w tym konie. Część z nich została poważnie okaleczona, o czym świadczy zgromadzona dokumentacja fotograficzna. Po analizie sytuacji i obowiązujących przepisów organ zdecydował o wydaniu zezwolenia na płoszenie tych zwierząt.
- Komunikat dla mieszkańców Dolnego Śląska
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- Niemiecki gigant ogłosił upadłość
- UE chce ratować przemysł dofinansowując go z pieniędzy podatników i wprowadzając cenzurę
Umyślne płoszenie lub niepokojenie będzie realizowane przez mieszkańców Gminy Stubno oraz strażaków zrzeszonych w Ochotniczej Straży Pożarnej poszczególnych miejscowości na terenie Gminy Stubno. Umyślne płoszenie lub niepokojenie będzie wykonywane przy użyciu petard i materiałów hukowych, a także odstraszaczy dźwiękowych, klaksonów samochodowych, latarek ręcznych z trybem migania, kul gumowych. Płoszenie będzie realizowane na terenie poszczególnych miejscowości Gminy Stubno w sytuacjach potencjalnego zagrożenia, kiedy wilki będą znajdowały się w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań i terenów hodowli zwierząt gospodarskich
– poinformował Adamski.
Wilki terroryzują Podkarpacie
Watahy wilków terroryzują w zasadzie całe południe Polski, w tym w szczególności Podkarpacie. Ich ofiarą padło wiele zwierząt gospodarskich, w tym także psów. Gospodarze chronią te ostatnie, wpuszczając je na noc do domu, ale zagrożenie istnieje również w dzień i stanowi jedynie kwestię czasu, aż drapieżniki zaczną atakować ludzi.
W gminie Stubno każą się ludziom wygłupiać. Skuteczne będzie tylko określenie populacji wilka, a nadwyżkę odstrzelić!
– ocenił poseł prof. Andrzej Zapałowski.
Wprawdzie Unia Europejska w marcu bieżącego roku poparła wniosek o obniżenie statusu ochronnego wilka w ramach Konwencji Berneńskiej, niemniej wiele organizacji ekologicznych sprzeciwia się odstrzałowi tych drapieżników, argumentując, że są one ważną częścią ekosystemów.