Siłowe wejście do KRS? Nowe informacje

Co musisz wiedzieć:
- Nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek przyznał, że decyzja o wejściu do rządu była najtrudniejszą w jego życiu; dodał, że głęboko identyfikował się z rolą sędziego i miał obawy o przyszłość sądownictwa w Polsce.
- Żurek ostrzegł, że jeśli nie uda się przeprowadzić reformy sądownictwa i dotrzeć do społeczeństwa, stanie przed wyborem: emigracja albo więzienie.
- Nowy minister został powołany w ramach niedawnej rekonstrukcji rządu Donalda Tuska, który zapowiedział rzekomo bardziej „zadaniowy” charakter Rady Ministrów i realne zmiany w wymiarze sprawiedliwości.
- Prof. Kamil Zaradkiewicz twierdzi, że jutro może nastąpić siłowe wejście służb do Krajowej Rady Sądownictwa
"Siłowe wejście do KRS". Nowe informacje
- Według niepotwierdzonych informacji jutro planowane jest siłowe zajęcie siedziby KRS.
- pisał wcześniej prof. Kamil Zaradkiewicz.
- Aktualizacja: KRS jest przygotowana na scenariusz ataku siłowego, jutro od rana sędziowie-członkowie Rady będą na miejscu.
- pisze teraz prof. Kamil Zaradkiewicz.
- Tyle w formie komentarza:
Art. 58 ust. 2 ustawy o Policji: Policjant obowiązany jest odmówić wykonania rozkazu lub polecenia przełożonego, a także polecenia prokuratora, organu administracji państwowej lub samorządu terytorialnego, jeśli wykonanie rozkazu lub polecenia łączyłoby się z popełnieniem przestępstwa.
Art. 128 § 1 Kodeksu karnego: Kto, w celu usunięcia przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu,
podlega karze pozbawienia wolności od lat 3 do 20.Art. 186 ust. 1 Konstytucji: Krajowa Rada Sądownictwa stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
- komentuje na "X" Marcin Romanowski.
"Emigracja lub więzienie"
- Albo spróbujemy teraz dotrzeć do społeczeństwa, zreformować sądy, albo nie znajdziemy sobie miejsca w tym kraju i będziemy musieli ratować się emigracją lub wylądujemy w więzieniach
- mówił nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w "Faktach po faktach" TVN24.
To była najtrudniejsza decyzja w moim życiu i nie ukrywam tego
– powiedział Żurek, zapytany o wejście do rządu. Dodał, że był głęboko związany z pracą sędziego i decyzja o rezygnacji z tej funkcji była bolesna.
Rzeczywiście bardzo byłem związany z tą moją misją w sądach
– przyznał. Zaznaczył, że jego decyzja była też "efektem niepokoju o przyszłość wymiaru sprawiedliwości w Polsce".
Oczywiście to nie jest tak, że sędzia Żurek jest niezastąpiony i on może zmienić rzeczywistość. Natomiast w sytuacji, gdy ponownie politycy, którzy chcieliby wprowadzić państwo autorytarne, dojdą do władzy, to na nic moje polityki, na nic moja ciężka praca przez lata
– powiedział.
Waldemar Żurek nowym szefem resortu sprawiedliwości
W ramach zapowiadanej od miesięcy rekonstrukcji rządu Donalda Tuska, jedną z najistotniejszych decyzji było powołanie Waldemara Żurka na stanowisko ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Żurek, przez lata jeden z najbardziej rozpoznawalnych obrońców tzw. "kasty sędziowskiej", porzucił status sędziego, by wejść do polityki i – jak stwierdził – "ratować państwo prawa". Donald Tusk zapowiedział, że skład Rady Ministrów będzie teraz bardziej "zadaniowy", a nominacja Żurka ma zapewnić realne zmiany w sądownictwie, na które – jak mówił – "społeczeństwo czeka od lat".
Spór o KRS
Kwestia Krajowej Rady Sądownictwa i jej rzekomej "niekonstytucyjności" jest przez zrewoltowanych sędziów podnoszona od 2018 roku. Teza ta nie ma oparcia ani w Konstytucji, ani nawet w orzecznictwie międzynarodowych trybunałów, którym zrewoltowani sędziowie przez lata się opierali.