Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych
Co musisz wiedzieć:
- Ukraińskie organy antykorupcyjne postawiły zarzuty członkom zorganizowanej grupy działającej w parlamencie; wśród podejrzanych jest pięciu posłów.
- Według śledczych deputowani mieli otrzymywać korzyści majątkowe za „właściwe głosowania”, koordynowane m.in. przez komunikator WhatsApp.
- Media wskazują, że podejrzani to posłowie Sługi Narodu, partii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
- Sprawa wpisuje się w większe śledztwa NABU i SAP, w tym korupcję w sektorze energetycznym z udziałem Enerhoatomu i setkami milionów dolarów w tle.
Zarzuty wobec grupy deputowanych
Według Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) oraz Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP) zarzuty przedstawiono w związku z uzyskiwaniem korzyści majątkowych dla deputowanych za „właściwe głosowania”.
„Zgodnie z ustaleniami śledztwa grupa miała strukturę hierarchiczną oraz wyraźny podział ról. W jej skład wchodzili obecni deputowani Ukrainy oraz urzędnicy kancelarii Rady Najwyższej Ukrainy. Działalność grupy koordynował jeden z deputowanych” – poinformowało NABU na swojej stronie internetowej.
Śledczy przekazali, że organizując głosowania uczestnicy grupy przesyłali polecenia z numerami projektów ustaw w specjalnie utworzonej grupie w komunikatorze WhatsApp. Po przeprowadzonych głosowaniach poszczególnym deputowanym systematycznie przekazywano wpłaty – wyjaśniła agencja Interfax-Ukraina.
- Niesamowite widowisko nad Tatrami. IMGW udostępnił zdjęcia
- Widzowie mogą być rozczarowani. Zmiany w emisji popularnego serialu TVN
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- 30 grudnia ogólnopolski protest rolników przeciwko umowie UE z Mercosur
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Hutnicza Solidarność murem za protestującymi górnikami z PG Silesia
- Jak może wyglądać polityka AfD wobec Polski? Analiza niemieckiego think-tanku
Podejrzani to posłowie partii Zełenskiego
W sobotę portal Ukrainska Prawda ujawnił, z powołaniem na własne źródła, że podejrzani to posłowie partii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Sługa Narodu: Jewhen Pywowarow, Ihor Nehułewski, Olha Sawczenko i Jurij Kisiel. W informacji portalu figuruje także nazwisko Jurija Koriaczenkowa.
Afera korupcyjna w Enerhoatomie
10 listopada NABU i SAP ujawniły informacje na temat uczestników rozległego systemu korupcyjnego w ukraińskiej branży energetycznej. Pobierali oni od kontrahentów Enerhoatomu, państwowego operatora elektrowni jądrowych, łapówki w wysokości od 10 do 15 proc. wartości kontraktów. Środki te miały być legalizowane przez tzw. back office w centrum Kijowa, przez który – jak ustalono – przeszło około 100 mln dolarów.
Odwołanie szefa kancelarii prezydenta
Prezydent Zełenski poinformował 28 listopada, że szef jego biura (kancelarii) Andrij Jermak podał się do dymisji. Jermak jest objęty dochodzeniem NABU w związku ze śledztwem w sprawie korupcji w Enerhoatomie pod kryptonimem „Midas”. Afera, ujawniona przez NABU i SAP, wybuchła na początku listopada, a w aktach śledztwa Jermak figuruje pod pseudonimem Ali Baba.
NABU zostało powołane w 2014 r. Jego utworzenie było jednym z warunków współpracy Ukrainy z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)




