Jutro rozmowy pomiędzy przedstawicielami protestujących w PG Silesia a ministrem Motyką. "Żądamy równych praw"

Już siódmą dobę trwa podziemny protest górników z PG Silesia. Jutro o godzinie 11 w Katowicach ma dojść do rozmów pomiędzy ich przedstawicielami a ministrem energii Miłoszem Motyką.
PG Silesia
PG Silesia / fot. M. Żegliński

Co musisz wiedzieć:

  • Górnicy z PG Silesia rozpoczęli w poniedziałek przed Wigilią protest pod ziemią, decydując się po zakończeniu zmiany nie wyjeżdżać na powierzchnię kopalni.
  • Powodem protestu jest m.in. brak objęcia kopalni PG Silesia nowelizacją ustawy górniczej i  niewypłacenie świadczeń.
  • W Wigilię górników odwiedził Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność"
  • Jutro przedstawiciele protestujących mają spotkać się z ministrem energii Miłoszem Motyką

 

"Mamy dużą rezerwę"

Już jutro ma dojść do rozmów pomiędzy przedstawicielami protestujących górników z PG Silesia a ministrem energii Miłoszem Motyką. 

Doceniamy to, że pan minister wyciąga rękę, chce rozmawiać. To dla nas ważne jako gest. Natomiast mamy do pana ministra dużą rezerwę

- powiedział dziś na antenie TV Republika jeden z protestujących - Patryk Iwaniec.

Potwierdził, że przebywający pod ziemią górnicy mają wsparcie związków zawodowych działających w kopalni, rodzin, a także reszty załogi kopalni oraz że czują się dobrze. 

 

Żądania protestujących

Przypomnijmy, górnicy i ich przedstawiciele wielokrotnie podkreślali, że ich protest potrwa do czasu spełnienia przez rząd oraz właściciela kopalni postulatów.

Wśród nich oprócz spotkania z ministrem energii znalazły się także m.in. żądania równego traktowania podmiotów wydobywających węgiel kamienny w Polsce i ujęcie osłon dla pracowników PG Silesia w ustawie górniczej, wypłaty zaległej barbórki oraz poprawy bezpieczeństwa pracy. Górnicy żądają również podpisania porozumienia dotyczącego nie wyciągania konsekwencji wobec protestujących pracowników PG Silesia. 

 

"Dlatego podjęliśmy walkę"

To ludzie, którzy mimo okresu rodzinnego, mimo świąt Bożego Narodzenia, zdecydowali się spędzić te święta pod ziemią. Podjęli tę decyzję w związku z tragiczną sytuacją Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia, a przede wszystkim z tragiczną sytuacją pracowników tej kopalni. Zdecydowali się bronić swoich miejsc pracy, swoich interesów, swoich rodzin – ale nie tylko własnych. Zdecydowali się również bronić interesów swoich kolegów, wszystkich pracowników Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia. Za to należy im się ogromny szacunek

- mówił dziś na antenie TV Republika Jarosław Grzesik, przewodniczący Rady Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ "Solidarność". 

Chcę to jasno podkreślić: przez 15 lat funkcjonowania w formule prywatnej nie wzięliśmy z budżetu państwa ani jednego grosza. Natomiast do budżetu państwa wpłaciliśmy ponad miliard złotych w postaci różnego rodzaju danin, podatków i innych obowiązkowych opłat. Dlatego dziś, kiedy weszła w życie ustawa, trzeba jasno powiedzieć, co ona spowodowała. Spowodowała to, że jako kopalnia prywatna nie jesteśmy w stanie konkurować na rynku. Po prostu się nie da. Nie mamy takich samych praw ani takich samych możliwości wejścia na rynek, chociażby jeśli chodzi o cenę węgla. Dlatego podjęliśmy tak zaciętą walkę o to, aby nie dzielić Polaków i nie dzielić górników. My jesteśmy takimi samymi Polakami, tak samo płacimy podatki do budżetu państwa i tak samo powinniśmy uczestniczyć w określonych programach wsparcia

- z kolei podkreślał Grzegorz Babij, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w PG Silesia. 

 

"Będą protestowali do skutku"

Podziemny protest górników z PG Silesia trwa już siódmą dobę. Minister Motyka w przesłanym w czwartek piśmie zaprosił protestujących oraz związkowców na posiedzenie Trójstronnego Zespołu Branżowego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. Ma się ono odbyć 7 stycznia w śląskim urzędzie wojewódzkim.

Do tej propozycji górnicy i związkowcy odnieśli się krytycznie. Przewodniczący KK NSZZ "Solidarność" Piotr Duda napisał na platformie X, że "wobec braku jakiejkolwiek odpowiedzi na postulaty, górnicy kontynuują protest i deklarują, że zostaną pod ziemią do skutku". 

W efekcie minister Motyka wystosował do protestujących kolejne pismo, w którym zaprosił ich na rozmowy w najbliższy poniedziałek. W tej sytuacji przedstawiciele związków zawodowych w PG Silesia przenieśli nadzwyczajne obrady Rady Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "S" i pikietę, które miały odbyć się tego dnia w Czechowicach-Dziedzicach na inny termin i udadzą się na spotkanie w Katowicach. 

Jak przekazał jednak w mediach społecznościowych Piotr Duda, "protest pod ziemią trwa nadal i będzie prowadzony do skutku".

 

 

 

 


 

POLECANE
Nie pouczaj mnie. Anna Lewandowska opublikowała wpis Wiadomości
"Nie pouczaj mnie". Anna Lewandowska opublikowała wpis

Anna Lewandowska wraz z mężem Robertem i dziećmi spędziła Boże Narodzenie w Polsce. 28 grudnia trenerka opublikowała na Instagramie galerię zdjęć, które szybko podbiły serca obserwatorów.

Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie Wiadomości
Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie

71-letni Alaksandr Łukaszenka wziął ostatnio udział w amatorskim meczu hokejowym. Jego drużyna zmierzyła się z zespołem z obwodu brzeskiego, a spotkanie zakończyło się remisem. Największe emocje wywołał jednak nie wynik, a spektakularny upadek białoruskiego lidera.

Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze Wiadomości
Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze

Policja z czeskiego Szpindlerowego Młyna udostępniła w mediach społecznościowych niepokojące wideo, które ma służyć jako ostrzeżenie dla turystów. Na filmie widać kobietę, która bez wahania wjeżdża łyżwami na zamarzniętą powierzchnię zapory Łabskiej - pcha przy tym wózek z dzieckiem.

Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa z ostatniej chwili
Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa

Uważam, że mamy podstawy do zawarcia porozumienia w sprawie Ukrainy, korzystnego dla wszystkich - powiedział prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Mar-a-Lago na Florydzie.

To było oburzające. Aktor polskich seriali przerwał milczenie Wiadomości
"To było oburzające". Aktor polskich seriali przerwał milczenie

W najnowszym odcinku programu „interAKCJA. Starcie pokoleń” Małgorzata Czop wraz z Marią Kowalską rozmawiała z Michałem Czerneckim o tym, jak aktorzy bronią swoich granic w pracy. Aktor ujawnił dramatyczną historię z planu popularnego serialu oraz podzielił się metodą, która zawsze zatrzymuje pomysły zbyt śmiałych reżyserów.

Trump: właśnie odbyłem bardzo produktywną rozmowę z Putinem z ostatniej chwili
Trump: właśnie odbyłem bardzo produktywną rozmowę z Putinem

Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że odbył „dobrą i bardzo produktywną” rozmowę telefoniczną z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Do rozmowy doszło tuż przed spotkaniem Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Seria wypadków w Tatrach. Trudne święta dla ratowników TOPR Wiadomości
Seria wypadków w Tatrach. Trudne święta dla ratowników TOPR

W ciągu minionego świątecznego tygodnia ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego udzielili pomocy 18 osobom. Doszło do kilku poważnych wypadków, w tym na Rysach. Ratownicy podkreślają, że nie były to spokojne święta Bożego Narodzenia.

Już się nie nabiorę na gładkie słówka rządzących. Babcia Kasia niezadowolona z ministra Żurka Wiadomości
"Już się nie nabiorę na gładkie słówka rządzących". "Babcia Kasia" niezadowolona z ministra Żurka

Katarzyna Augustynek, znana szerzej jako "Babcia Kasia" - ikona ulicznych protestów opozycyjnych w czasach rządów PiS - wyraziła głębokie rozczarowanie po spotkaniu z ministrem sprawiedliwości Waldemarem Żurkiem. Aktywistka, która brała udział w listopadowym spotkaniu w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie, czuje się oszukana brakiem konkretnych działań w sprawie swoich spraw sądowych.

Karol Nawrocki odpowiedział na atak Donalda Tuska Wiadomości
Karol Nawrocki odpowiedział na atak Donalda Tuska

Prezydent Karol Nawrocki odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi po krytyce jego słów o obronie zachodniej granicy Rzeczpospolitej. Spór wybuchł po sobotnim przemówieniu Nawrockiego podczas obchodów Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu.

Zima uderzy przed Nowym Rokiem. Silne opady i mróz w całym kraju Wiadomości
Zima uderzy przed Nowym Rokiem. Silne opady i mróz w całym kraju

Końcówka roku przyniesie w Polsce prawdziwy atak zimy. Prognozy modeli pogodowych wskazują, że już od 30 grudnia do kraju zaczną napływać chłodne masy powietrza z północy. Kulminacja zimowej pogody ma przypaść na 1 stycznia.

REKLAMA

Jutro rozmowy pomiędzy przedstawicielami protestujących w PG Silesia a ministrem Motyką. "Żądamy równych praw"

Już siódmą dobę trwa podziemny protest górników z PG Silesia. Jutro o godzinie 11 w Katowicach ma dojść do rozmów pomiędzy ich przedstawicielami a ministrem energii Miłoszem Motyką.
PG Silesia
PG Silesia / fot. M. Żegliński

Co musisz wiedzieć:

  • Górnicy z PG Silesia rozpoczęli w poniedziałek przed Wigilią protest pod ziemią, decydując się po zakończeniu zmiany nie wyjeżdżać na powierzchnię kopalni.
  • Powodem protestu jest m.in. brak objęcia kopalni PG Silesia nowelizacją ustawy górniczej i  niewypłacenie świadczeń.
  • W Wigilię górników odwiedził Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność"
  • Jutro przedstawiciele protestujących mają spotkać się z ministrem energii Miłoszem Motyką

 

"Mamy dużą rezerwę"

Już jutro ma dojść do rozmów pomiędzy przedstawicielami protestujących górników z PG Silesia a ministrem energii Miłoszem Motyką. 

Doceniamy to, że pan minister wyciąga rękę, chce rozmawiać. To dla nas ważne jako gest. Natomiast mamy do pana ministra dużą rezerwę

- powiedział dziś na antenie TV Republika jeden z protestujących - Patryk Iwaniec.

Potwierdził, że przebywający pod ziemią górnicy mają wsparcie związków zawodowych działających w kopalni, rodzin, a także reszty załogi kopalni oraz że czują się dobrze. 

 

Żądania protestujących

Przypomnijmy, górnicy i ich przedstawiciele wielokrotnie podkreślali, że ich protest potrwa do czasu spełnienia przez rząd oraz właściciela kopalni postulatów.

Wśród nich oprócz spotkania z ministrem energii znalazły się także m.in. żądania równego traktowania podmiotów wydobywających węgiel kamienny w Polsce i ujęcie osłon dla pracowników PG Silesia w ustawie górniczej, wypłaty zaległej barbórki oraz poprawy bezpieczeństwa pracy. Górnicy żądają również podpisania porozumienia dotyczącego nie wyciągania konsekwencji wobec protestujących pracowników PG Silesia. 

 

"Dlatego podjęliśmy walkę"

To ludzie, którzy mimo okresu rodzinnego, mimo świąt Bożego Narodzenia, zdecydowali się spędzić te święta pod ziemią. Podjęli tę decyzję w związku z tragiczną sytuacją Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia, a przede wszystkim z tragiczną sytuacją pracowników tej kopalni. Zdecydowali się bronić swoich miejsc pracy, swoich interesów, swoich rodzin – ale nie tylko własnych. Zdecydowali się również bronić interesów swoich kolegów, wszystkich pracowników Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia. Za to należy im się ogromny szacunek

- mówił dziś na antenie TV Republika Jarosław Grzesik, przewodniczący Rady Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ "Solidarność". 

Chcę to jasno podkreślić: przez 15 lat funkcjonowania w formule prywatnej nie wzięliśmy z budżetu państwa ani jednego grosza. Natomiast do budżetu państwa wpłaciliśmy ponad miliard złotych w postaci różnego rodzaju danin, podatków i innych obowiązkowych opłat. Dlatego dziś, kiedy weszła w życie ustawa, trzeba jasno powiedzieć, co ona spowodowała. Spowodowała to, że jako kopalnia prywatna nie jesteśmy w stanie konkurować na rynku. Po prostu się nie da. Nie mamy takich samych praw ani takich samych możliwości wejścia na rynek, chociażby jeśli chodzi o cenę węgla. Dlatego podjęliśmy tak zaciętą walkę o to, aby nie dzielić Polaków i nie dzielić górników. My jesteśmy takimi samymi Polakami, tak samo płacimy podatki do budżetu państwa i tak samo powinniśmy uczestniczyć w określonych programach wsparcia

- z kolei podkreślał Grzegorz Babij, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w PG Silesia. 

 

"Będą protestowali do skutku"

Podziemny protest górników z PG Silesia trwa już siódmą dobę. Minister Motyka w przesłanym w czwartek piśmie zaprosił protestujących oraz związkowców na posiedzenie Trójstronnego Zespołu Branżowego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. Ma się ono odbyć 7 stycznia w śląskim urzędzie wojewódzkim.

Do tej propozycji górnicy i związkowcy odnieśli się krytycznie. Przewodniczący KK NSZZ "Solidarność" Piotr Duda napisał na platformie X, że "wobec braku jakiejkolwiek odpowiedzi na postulaty, górnicy kontynuują protest i deklarują, że zostaną pod ziemią do skutku". 

W efekcie minister Motyka wystosował do protestujących kolejne pismo, w którym zaprosił ich na rozmowy w najbliższy poniedziałek. W tej sytuacji przedstawiciele związków zawodowych w PG Silesia przenieśli nadzwyczajne obrady Rady Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "S" i pikietę, które miały odbyć się tego dnia w Czechowicach-Dziedzicach na inny termin i udadzą się na spotkanie w Katowicach. 

Jak przekazał jednak w mediach społecznościowych Piotr Duda, "protest pod ziemią trwa nadal i będzie prowadzony do skutku".

 

 

 

 



 

Polecane