Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański

Za drożyznę świąt odpowiedzialny jest premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański; rosną ceny żywności i usług; Polaków stać na mniej - ocenili w niedzielę europosłowie Prawa i Sprawiedliwości.
Eurodeputowana Anna Zalewska (PiS) podczas konferencji przed Halą Mirowską w Warszawie
Eurodeputowana Anna Zalewska (PiS) podczas konferencji przed Halą Mirowską w Warszawie / Anna Zalewska/X

Co musisz wiedzieć:

  • Eurodeputowani PiS podczas konferencji w Warszawie wskazywali na panującą drożyznę.
  • Europoseł Anna Zalewska przekonywała podczas konferencji, że „Polacy wydadzą mniej, nie dlatego, że jest taniej, tylko dlatego, że oszczędzają".
  • Przeciętny Polak przeznaczy na tegoroczne święta Bożego Narodzenia średnio 1122 zł - o jedną trzecią mniej niż w ubiegłym roku.

 

Konferencję zorganizowano przed Halą Mirowską w Warszawie - popularnym miejscem, gdzie mieszkańcy robią zakupy.

Wiceprezes PiS, europoseł Tobiasz Bocheński przekonywał, że nadchodzące święta będą najdroższymi po 1989 roku.

„W czasach Donalda Tuska Polaków stać na mniej. Widzimy wzrost kosztów żywności, wzrost kosztów usług, zarówno usług komunalnych jak i usług dostarczanych przez prywatne podmioty. 69 proc. Polaków deklaruje, że w te święta wyda mniej pieniędzy niż w roku 2023. Polacy oszczędzają, starają się szukać oszczędności w różnych miejscach, ponieważ ze wszystkich stron otacza ich drożyzna”

- powiedział Bocheński. Za drożyznę świąt, jak ocenił, odpowiedzialny jest Donald Tusk i Andrzej Domański.

 

„Polacy oszczędzają”

Także europoseł Anna Zalewska przekonywała podczas konferencji, że „Polacy wydadzą mniej, nie dlatego, że jest taniej, tylko dlatego, że oszczędzają".

„Obywatele z przerażeniem patrzą, jak konstruowane są budżety w samorządach. Zmiana finansów publicznych, która miała spowodować większe dochody dla samorządów, okazała się katastrofą. Skutki tych wszystkich decyzji będą widoczne w następnym roku”

- powiedziała. Wskazywała, że w wielu miastach podnoszone są opłaty za wodę, kanalizację i różnego rodzaju daniny i podatki np. podatek od nieruchomości.

Również europoseł Piotr Müller krytykował obecny rząd. Przekonywał, że Polacy wydadzą mniej na święta, bo boją się o swoją przyszłość, widzą informacje m.in. na temat bezrobocia.

„W porównaniu do końca 2023 r. dzisiaj mamy o ok. 100 tys. więcej bezrobotnych. Ograniczane są inwestycje w samorządach i przez to lokalne firmy będą miały mniej zleceń. Polityka gospodarcza tego rządu prowadzona jest źle i nieodpowiedzialnie"

- powiedział.

Do świątecznych wydatków Polaków odniósł się w niedzielę także prezes PiS Jarosław Kaczyński.

„Drożyzna! Prawie 70 proc. Polaków w tym roku ograniczy swoje wydatki świąteczne z uwagi na wzrastające koszty życia. Polacy mówią: stać nas na mniej. Zbliżają się #DrogieŚwięta. Myślicie, że Tusk i jego ludzie zastanawiają się nad tym?"

- napisał na X lider PiS.

 

Badania nie pozostawiają złudzeń

Badanie „Finanse a Święta” zrealizowane przez firmę badawczą Maison&Partners na zlecenie ANG Odpowiedzialne Finanse pokazało, że 69 proc. Polaków ma zamiar ograniczyć wydatki świąteczne, najczęściej przez korzystanie z promocji, rezygnację z zakupu nowych ozdób i ubrań oraz samodzielne przygotowanie posiłków.

Z badanie „Wydatki świąteczne Polaków 2025” zrealizowanego na zlecenie BIG InfoMonitor wynika, że przeciętny Polak przeznaczy na tegoroczne święta Bożego Narodzenia średnio 1122 zł - o jedną trzecią mniej niż w ubiegłym roku. Ankietowani deklarowali, że najwięcej wydadzą na prezenty - 447 zł oraz jedzenie - 413 zł. Ze świątecznego Barometru Providenta wynika natomiast, że Polacy w tym roku na produkty i prezenty związane ze świętami wydadzą 1387 zł, o 66 zł mniej niż rok wcześniej i 329 zł mniej niż w 2023 r.

Koszyk produktów żywnościowych, z których przyrządzane są wigilijne potrawy, podrożał w porównaniu do ubiegłego roku, np. cena karpi wzrosła o 22 proc. - wynika z raportu przygotowanego przez zespół aplikacji PanParagon. Niektóre artykuły jednak staniały - ceny grzybów suszonych spadły o 22 proc. Jednocześnie tegoroczny urodzaj sprawił, że warzywa na rynku hurtowym w Broniszach przed Świętami Bożego Narodzenia są tańsze niż przed rokiem. Wyjątkiem są ogórki, zarówno krajowe jak i sprowadzane z zagranicy - informował PAP w mijającym tygodniu ekspert rynku Maciej Kmera.

 

Minister finansów pozostaje optymistą

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański ocenia, że rok 2025 był rokiem przełomu w polskiej gospodarce.

„Jesteśmy 20. największą gospodarką świata, wkroczyliśmy do klubu gospodarek z PKB przekraczającym 1 bln dolarów. W III kw. wzrost PKB sięgnął 3,8 proc., dołączają także kolejne silniki wzrostu, widzimy dane dotyczące inwestycji, gdzie dynamika wynosi 7 proc.”

– powiedział kilka dni temu szef MF. Jak akcentował, kolejne prognozy instytucji międzynarodowych pokazują, że polska gospodarka osiąga stan równowagi, bo notuje przyspieszenie wzrostu przy spadającej inflacji i stabilnym bezrobociu.

 

Wyniki analiz

Zgodnie z analizami, w ciągu dwóch lat rządów obecnego gabinetu przyspieszył wzrost gospodarczy, w górę poszły także płace, przy jednoczesnym spadku inflacji; zwiększył się polski dług publiczny, a liczba bezrobotnych wzrosła o 100 tys. osób. Stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec listopada 2023 r. wyniosła 5 proc., tymczasem na koniec 2025 r. sięgnęła 5,7 proc. Oznacza to wzrost liczby osób pozostających bez pracy z 774,8 tys. osób do 875,3 tys., a więc o nieco ponad 100 tys. Może to wynikać ze spadku zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, które od listopada 2023 r. do listopada 2025 r. skurczyło się o 89,5 tys. osób. O ile w listopadzie 2023 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wynosiło 7 670,19 zł, to dwa lata później, w listopadzie 2025 r. było to już 8 865,12 zł. Oznacza to wzrost o prawie 15,6 proc. Zgodnie z danymi GUS w listopadzie 2023 r. inflacja wyniosła 6,6 proc. rok do roku, natomiast tzw. szybki szacunek dotyczący listopada br. wskazał na 2,4 proc. wzrost cen. O ile w III kw. 2023 r. wzrost PKB – liczony w ujęciu rok do roku – wyniósł 0,5 proc., to w III kw. 2025 r. gospodarka urosła o 3,8 proc. W całym 2023 r. wzrost PKB był minimalny, bo wyniósł 0,1 proc., tymczasem w tym roku – według prognoz z projektu ustawy budżetowej na 2026 r. - gospodarka powinna urosnąć o 3,4 proc., choć prognozy analityków bankowych mówią, że wynik może być nieco lepszy.

 


 

POLECANE
Operacja psychologiczna ma przygotować Polaków na obecność niemieckich wojsk w Polsce tylko u nas
Operacja psychologiczna ma przygotować Polaków na obecność niemieckich wojsk w Polsce

Niemieckie media poinformowały o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy. Cała sprawa wydaje się jednak posiadać drugie dno.

Sad uchylił Europejski Nakaz Aresztowania. Jest komentarz Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Sad uchylił Europejski Nakaz Aresztowania. Jest komentarz Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wydany wobec Marcina Romanowskiego. Decyzja sądu wywołała reakcję posła PiS, który mówi wprost o prześladowaniu opozycji i politycznym bezprawiu.

Telefon z Holandii? W Polsce pojawiła się nowa plaga oszustw Wiadomości
Telefon z Holandii? W Polsce pojawiła się nowa plaga oszustw

Automatyczne połączenia z holenderskich numerów coraz częściej trafiają na polskie telefony. Oszuści podszywają się pod rekrutację i próbują wciągnąć odbiorców w dalszą rozmowę przez komunikator internetowy.

 Pijany obywatel Ukrainy staranował kościelny mur w centrum Krakowa z ostatniej chwili
Pijany obywatel Ukrainy staranował kościelny mur w centrum Krakowa

Do groźnego zdarzenia doszło w samym sercu Krakowa. Samochód prowadzony przez pijanego kierowcę wjechał w ogrodzenie kościoła św. Krzyża i zawisnął na nim. Policja potwierdziła, że mężczyzna był pod silnym wpływem alkoholu.

Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański z ostatniej chwili
Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański

Za drożyznę świąt odpowiedzialny jest premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański; rosną ceny żywności i usług; Polaków stać na mniej - ocenili w niedzielę europosłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Atak zimy na koniec roku. Śnieżyce i silny mróz nad Polską Wiadomości
Atak zimy na koniec roku. Śnieżyce i silny mróz nad Polską

Przełom 2025 i 2026 roku upłynie pod znakiem intensywnej zimy. Prognozy wskazują na rozległe śnieżyce, narastającą pokrywę śnieżną oraz wyraźny spadek temperatur, który da się we znaki w wielu regionach kraju.

Łukasz Jasina o wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie: Zwycięzcą jest Karol Nawrocki tylko u nas
Łukasz Jasina o wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie: Zwycięzcą jest Karol Nawrocki

Wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie przebiegła spokojnie i bez zapowiadanego przełomu. Jak ocenia Łukasz Jasina, polityczne znaczenie spotkania ujawnia się nie w deklaracjach, lecz w tym, kto faktycznie zyskał na relacjach polsko-ukraińskich.

Niemiecki portal: Europa Wschodnia sprzeciwia się polityce klimatycznej gorące
Niemiecki portal: Europa Wschodnia sprzeciwia się polityce klimatycznej

Szczyt UE w Brukseli był kolejnym fiaskiem. Po odroczeniu porozumienia z Mercosurem rośnie obecnie opór krajów Europy Wschodniej wobec planowanego handlu CO₂ w sektorach transportu i budownictwa. Jeśli postawią na swoim, wprowadzenie ETS2 zostanie przełożone na dużo bardziej odległy termin – alarmuje niemiecka prasa.

Polityk Konfederacji: „Godności Polaków bronił prezydent, a nie rząd”. Burza ws. pieniędzy dla Ukrainy polityka
Polityk Konfederacji: „Godności Polaków bronił prezydent, a nie rząd”. Burza ws. pieniędzy dla Ukrainy

W sprawie pomocy dla Ukrainy prezydent postawił twarde warunki, podczas gdy rząd i część posłów zachowywali się biernie. Tak oceniono w studiu Radia Zet debatę wokół unijnej pożyczki w wysokości 90 mld euro, która wywołała gwałtowny spór między politykami.

A4 zamknięta po serii zdarzeń. Policja i prokuratura na miejscu, kierowcy utknęli w korkach pilne
A4 zamknięta po serii zdarzeń. Policja i prokuratura na miejscu, kierowcy utknęli w korkach

Dwie osoby zginęły, autostrada była zablokowana, a ruch w kierunku Krakowa przez wiele godzin odbywał się z poważnymi utrudnieniami. Na odcinku A4 między Brzeskiem a Targowiskiem doszło do serii dramatycznych zdarzeń, które sparaliżowały trasę.

REKLAMA

Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański

Za drożyznę świąt odpowiedzialny jest premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański; rosną ceny żywności i usług; Polaków stać na mniej - ocenili w niedzielę europosłowie Prawa i Sprawiedliwości.
Eurodeputowana Anna Zalewska (PiS) podczas konferencji przed Halą Mirowską w Warszawie
Eurodeputowana Anna Zalewska (PiS) podczas konferencji przed Halą Mirowską w Warszawie / Anna Zalewska/X

Co musisz wiedzieć:

  • Eurodeputowani PiS podczas konferencji w Warszawie wskazywali na panującą drożyznę.
  • Europoseł Anna Zalewska przekonywała podczas konferencji, że „Polacy wydadzą mniej, nie dlatego, że jest taniej, tylko dlatego, że oszczędzają".
  • Przeciętny Polak przeznaczy na tegoroczne święta Bożego Narodzenia średnio 1122 zł - o jedną trzecią mniej niż w ubiegłym roku.

 

Konferencję zorganizowano przed Halą Mirowską w Warszawie - popularnym miejscem, gdzie mieszkańcy robią zakupy.

Wiceprezes PiS, europoseł Tobiasz Bocheński przekonywał, że nadchodzące święta będą najdroższymi po 1989 roku.

„W czasach Donalda Tuska Polaków stać na mniej. Widzimy wzrost kosztów żywności, wzrost kosztów usług, zarówno usług komunalnych jak i usług dostarczanych przez prywatne podmioty. 69 proc. Polaków deklaruje, że w te święta wyda mniej pieniędzy niż w roku 2023. Polacy oszczędzają, starają się szukać oszczędności w różnych miejscach, ponieważ ze wszystkich stron otacza ich drożyzna”

- powiedział Bocheński. Za drożyznę świąt, jak ocenił, odpowiedzialny jest Donald Tusk i Andrzej Domański.

 

„Polacy oszczędzają”

Także europoseł Anna Zalewska przekonywała podczas konferencji, że „Polacy wydadzą mniej, nie dlatego, że jest taniej, tylko dlatego, że oszczędzają".

„Obywatele z przerażeniem patrzą, jak konstruowane są budżety w samorządach. Zmiana finansów publicznych, która miała spowodować większe dochody dla samorządów, okazała się katastrofą. Skutki tych wszystkich decyzji będą widoczne w następnym roku”

- powiedziała. Wskazywała, że w wielu miastach podnoszone są opłaty za wodę, kanalizację i różnego rodzaju daniny i podatki np. podatek od nieruchomości.

Również europoseł Piotr Müller krytykował obecny rząd. Przekonywał, że Polacy wydadzą mniej na święta, bo boją się o swoją przyszłość, widzą informacje m.in. na temat bezrobocia.

„W porównaniu do końca 2023 r. dzisiaj mamy o ok. 100 tys. więcej bezrobotnych. Ograniczane są inwestycje w samorządach i przez to lokalne firmy będą miały mniej zleceń. Polityka gospodarcza tego rządu prowadzona jest źle i nieodpowiedzialnie"

- powiedział.

Do świątecznych wydatków Polaków odniósł się w niedzielę także prezes PiS Jarosław Kaczyński.

„Drożyzna! Prawie 70 proc. Polaków w tym roku ograniczy swoje wydatki świąteczne z uwagi na wzrastające koszty życia. Polacy mówią: stać nas na mniej. Zbliżają się #DrogieŚwięta. Myślicie, że Tusk i jego ludzie zastanawiają się nad tym?"

- napisał na X lider PiS.

 

Badania nie pozostawiają złudzeń

Badanie „Finanse a Święta” zrealizowane przez firmę badawczą Maison&Partners na zlecenie ANG Odpowiedzialne Finanse pokazało, że 69 proc. Polaków ma zamiar ograniczyć wydatki świąteczne, najczęściej przez korzystanie z promocji, rezygnację z zakupu nowych ozdób i ubrań oraz samodzielne przygotowanie posiłków.

Z badanie „Wydatki świąteczne Polaków 2025” zrealizowanego na zlecenie BIG InfoMonitor wynika, że przeciętny Polak przeznaczy na tegoroczne święta Bożego Narodzenia średnio 1122 zł - o jedną trzecią mniej niż w ubiegłym roku. Ankietowani deklarowali, że najwięcej wydadzą na prezenty - 447 zł oraz jedzenie - 413 zł. Ze świątecznego Barometru Providenta wynika natomiast, że Polacy w tym roku na produkty i prezenty związane ze świętami wydadzą 1387 zł, o 66 zł mniej niż rok wcześniej i 329 zł mniej niż w 2023 r.

Koszyk produktów żywnościowych, z których przyrządzane są wigilijne potrawy, podrożał w porównaniu do ubiegłego roku, np. cena karpi wzrosła o 22 proc. - wynika z raportu przygotowanego przez zespół aplikacji PanParagon. Niektóre artykuły jednak staniały - ceny grzybów suszonych spadły o 22 proc. Jednocześnie tegoroczny urodzaj sprawił, że warzywa na rynku hurtowym w Broniszach przed Świętami Bożego Narodzenia są tańsze niż przed rokiem. Wyjątkiem są ogórki, zarówno krajowe jak i sprowadzane z zagranicy - informował PAP w mijającym tygodniu ekspert rynku Maciej Kmera.

 

Minister finansów pozostaje optymistą

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański ocenia, że rok 2025 był rokiem przełomu w polskiej gospodarce.

„Jesteśmy 20. największą gospodarką świata, wkroczyliśmy do klubu gospodarek z PKB przekraczającym 1 bln dolarów. W III kw. wzrost PKB sięgnął 3,8 proc., dołączają także kolejne silniki wzrostu, widzimy dane dotyczące inwestycji, gdzie dynamika wynosi 7 proc.”

– powiedział kilka dni temu szef MF. Jak akcentował, kolejne prognozy instytucji międzynarodowych pokazują, że polska gospodarka osiąga stan równowagi, bo notuje przyspieszenie wzrostu przy spadającej inflacji i stabilnym bezrobociu.

 

Wyniki analiz

Zgodnie z analizami, w ciągu dwóch lat rządów obecnego gabinetu przyspieszył wzrost gospodarczy, w górę poszły także płace, przy jednoczesnym spadku inflacji; zwiększył się polski dług publiczny, a liczba bezrobotnych wzrosła o 100 tys. osób. Stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec listopada 2023 r. wyniosła 5 proc., tymczasem na koniec 2025 r. sięgnęła 5,7 proc. Oznacza to wzrost liczby osób pozostających bez pracy z 774,8 tys. osób do 875,3 tys., a więc o nieco ponad 100 tys. Może to wynikać ze spadku zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, które od listopada 2023 r. do listopada 2025 r. skurczyło się o 89,5 tys. osób. O ile w listopadzie 2023 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wynosiło 7 670,19 zł, to dwa lata później, w listopadzie 2025 r. było to już 8 865,12 zł. Oznacza to wzrost o prawie 15,6 proc. Zgodnie z danymi GUS w listopadzie 2023 r. inflacja wyniosła 6,6 proc. rok do roku, natomiast tzw. szybki szacunek dotyczący listopada br. wskazał na 2,4 proc. wzrost cen. O ile w III kw. 2023 r. wzrost PKB – liczony w ujęciu rok do roku – wyniósł 0,5 proc., to w III kw. 2025 r. gospodarka urosła o 3,8 proc. W całym 2023 r. wzrost PKB był minimalny, bo wyniósł 0,1 proc., tymczasem w tym roku – według prognoz z projektu ustawy budżetowej na 2026 r. - gospodarka powinna urosnąć o 3,4 proc., choć prognozy analityków bankowych mówią, że wynik może być nieco lepszy.

 



 

Polecane