Gratka dla miłośników astronomii. Zobacz, co pojawi się na niebie
- Astronomiczna zima zacznie się 21 grudnia o godz. 16.03 i potrwa do 20 marca 2026 r.
- To najkrótszy dzień i najdłuższa noc w roku, po których dni zaczną się wydłużać
- Najlepiej widoczną planetą zimą będzie Jowisz, a charakterystyczne gwiazdozbiory to Orion i Syriusz
- Na początku stycznia warto obserwować niebo ze względu na maksimum roju meteorów Kwadrantydy
Gratka dla miłośników astronomii
Astronomiczna zima potrwa do 20 marca 2026 r., kiedy nastąpi równonoc wiosenna. W odróżnieniu od kalendarza, astronomowie wyznaczają pory roku na podstawie położenia Ziemi względem Słońca. Zimą Słońce znajduje się najniżej nad horyzontem, co sprawia, że szybciej zapada zmrok.
- Pilne doniesienia z granicy. Jest komunikat Straży Granicznej
- Nie żyje znany naukowiec. Został zastrzelony
- Pilne doniesienia ws. właściciela TVN. Jest decyzja
- Polska w pierwszej dwudziestce świata, miliony w nędzy. Druga strona gospodarczego sukcesu
- Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"
- "Chcemy prosić klientów o wsparcie". Handlowa Solidarność rozpoczyna akcję protestacyjną
To dobra wiadomość dla miłośników nocnego nieba
Gwiazdy i planety można obserwować już od późnego popołudnia, często po godz. 16. Najjaśniejszym obiektem tej zimy będzie Jowisz, widoczny przez większą część nocy. W jego pobliżu łatwo dostrzec gwiazdy Kastor i Polluks, a nieco dalej charakterystyczny gwiazdozbiór Oriona oraz Syriusza - najjaśniejszą gwiazdę nocnego nieba.
Wieczorami nisko nad horyzontem pojawi się Saturn. Od połowy zimy na niebie zacznie być widoczna również Wenus, która stopniowo stanie się bardzo jasna. W lutym można spróbować dostrzec Merkurego, natomiast Mars w tym okresie będzie praktycznie niewidoczny.
Zimą nie zabraknie ciekawych zjawisk. Wystąpi kilka koniunkcji Księżyca z planetami, a 31 grudnia Księżyc pojawi się na tle Plejad. Warto także zwrócić uwagę na rój meteorów Kwadrantydy, którego maksimum przypada 3 stycznia. W sprzyjających warunkach można wtedy zobaczyć nawet kilkadziesiąt „spadających gwiazd” w ciągu godziny.




