KE oczekuje, że wszystkie państwa będą przestrzegać nowej umowy z Ukrainą
Co musisz wiedzieć:
- To Komisja Europejska negocjowała umowę z Kijowem i oczekuje od rządów, aby to akceptowały.
- Umowa UE z Ukrainą mocno uderzy w rolników państw członkowskich.
- Węgry zapowiedziały blokadę importu z Ukrainy.
Chodzi o nowe porozumienie handlowe, które Komisja Europejska wynegocjowała z Kijowem, a kraje członkowskie zaakceptowały 13 października. Nowa umowa ustanowi korzystne dla Ukrainy – w stosunku do obecnego, przejściowego stanu – zwolnienia celne, ale jednocześnie ma zostać wprowadzony mechanizm ochronny, który pozwoli na szybką reakcję w momencie zakłóceń na rynku. Ukraina zostanie też zobowiązana do wprowadzania unijnych standardów rolnych.
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- W Kijowie konsternacja: Zełenski chce nawiązać kontakty z Nawrockim. „Nie rozumiemy co się dzieje”
- IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni
- Alarm europejskich gigantów energetycznych: System ETS grozi załamaniem przemysłu
- Sprzedaż gruntów pod CPK. Mocne słowa Morawieckiego
- Policja potwierdza. Berkowicz tłumaczy się z incydentu w sklepie
Pełna liberalizacja będzie wprowadzana stopniowo
Zgodnie z nową umową dostęp do rynku UE dla najbardziej wrażliwych produktów, takich jak cukier, drób, jaja, pszenica, kukurydza i miód, pozostanie ograniczony i będzie wprowadzany stopniowo. Pełna liberalizacja będzie rozważana jedynie w przypadku niektórych mniej wrażliwych produktów, takich jak mleko i produkty mleczne.
Węgry zapowiedziały blokadę importu z Ukrainy
Utrzymanie zakazu importu towarów z Ukrainy zapowiedział w poniedziałek minister rolnictwa Węgier Istvan Nagy. Ostrzegł, że ukraińskie kwoty importowe – obejmujące 35 tys. ton miodu, 120 tys. ton drobiu i 1,3 mln ton pszenicy – zagrażają sektorom rolnym UE. Nagy potwierdził też, że Węgry, Słowacja i Rumunia wspólnie wnioskowały o specjalne środki ochronne dla rolników w regionach przygranicznych.
Po rosyjskiej pełnowymiarowej napaści na Ukrainę w 2022 r. UE wprowadziła preferencje w handlu z Kijowem. Decyzja ta miała wesprzeć stronę ukraińską w obliczu wyższych kosztów eksportu przez terytorium UE – po tym, gdy Rosja zagroziła bezpieczeństwu tradycyjnych szlaków żeglugowych na Morzu Czarnym.
Nadmierny napływ m.in. tańszego ukraińskiego zboża wywołał jednak protesty w państwach sąsiadujących z Ukrainą. Niektóre kraje, w tym Polska, wprowadziły embargo na ukraińskie towary. Ze względu na rosnącą niepopularność tak daleko idącej liberalizacji handlu z Ukrainą postanowiono jej nie przedłużać, a w jej miejsce wynegocjować nowe rozwiązanie na podstawie umowy stowarzyszeniowej.
Zmienią się zasady handlu
Preferencje handlowe dla Ukrainy wygasły w czerwcu br. Wówczas zaczęły obowiązywać cła i limity przywozowe. W środę część z nich zostanie złagodzona.
Porozumienie, które zawarliśmy tego lata, a które wejdzie w życie w ciągu kilku dni, zmieni zasady handlu
– powiedział w poniedziałek na spotkaniu z ministrami rolnictwa krajów UE Taras Kaczka, wicepremier Ukrainy odpowiedzialny za integrację z UE.
Wyciągnęliśmy dobre wnioski i kilka smutnych, ale myślę, że mamy bardzo dobrą wiedzę na temat tego, jak zorganizować handel między Ukrainą a UE
– podkreślił.
Komisarz UE ds. rolnictwa Christophe Hansen, pytany z kolei przez dziennikarzy, jak wejście w życie nowej umowy wpłynie na jednostronne zakazy importu towarów z Ukrainy, wprowadzone przez niektóre państwa, odparł, że umowa „zapewni niezbędną przewidywalność naszemu sektorowi rolniczemu, a także wyeliminuje potrzebę takich jednostronnych działań”.




