"To nie tak powinno wyglądać". Biznes ostro krytykuje rządowy eksperyment

Co musisz wiedzieć:
- Pilotaż czterodniowego tygodnia pracy został zdominowany przez urzędy i instytucje publiczne, co – zdaniem ekspertów – podważa jego wiarygodność.
- Projekt finansowany jest z Funduszu Pracy, na który składają się przedsiębiorcy. Biznes zarzuca rządowi, że to oni płacą za "wolne piątki urzędników".
- Eksperci ostrzegają, że wyniki testu nie będą miarodajne dla sektora prywatnego, który działa w warunkach konkurencji rynkowej.
Pilotaż czterodniowego tygodnia pracy zdominowany przez sektor publiczny
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) ogłosiło listę podmiotów zakwalifikowanych do programu pilotażowego, który miał sprawdzić, czy skrócony tydzień pracy poprawia produktywność. Ku zaskoczeniu wielu aż co trzeci uczestnik projektu to instytucja administracji publicznej.
W praktyce oznacza to, że krócej będą pracować urzędnicy, a koszty poniesie państwo.
Jak możemy ocenić, czy skrócenie tygodnia pracy jest realne dla przedsiębiorstw, jeśli większość testujących nie działa w warunkach rynkowych?
– pyta Katarzyna Kamecka z Polskiego Towarzystwa Gospodarczego.
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- Wraca sprawa sprzedaży TVN. Jest komunikat Warner Bros. Discovery
- Nowe regulacje na cmentarzach. Nie przestrzegasz - zapłacisz mandat
- Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego
- Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Sąd uniewinnia Cenckiewicza. Tusk złożył kasację
- Nawrocki: Żurawlow nie mógłby liczyć na sprawiedliwy proces w Niemczech
- Kary za rezygnację z edukacji zdrowotnej? Niejasny komunikat MEN
- Niemiecki gigant ogłosił upadłość
- Komunikat IMGW. Pogoda na Wszystkich Świętych zaskoczy
- Zmiana czasu 2025. W tym roku cofniemy zegarki wcześniej niż zwykle
- "Po co te uszczypliwości?" Burza w sieci po programie TVN
- Chciał pozbierać wyorane kamienie. Okazało się, że znalazł skarb
- Komunikat dla woj. łódzkiego
Biznes: Płacimy za skrócony tydzień pracy urzędników
Największe kontrowersje budzi fakt, że projekt finansowany jest z Funduszu Pracy, na który składają się przedsiębiorcy.
Wygląda to tak, jakby biznes miał pokrywać koszty skrócenia godzin pracy urzędników
– dodaje Kamecka.
Według ekspertki Wioletty Żukowskiej-Czaplickiej z Federacji Przedsiębiorców Polskich rząd przeznaczył 50 mln zł z Funduszu Pracy, który pierwotnie miał wspierać walkę z bezrobociem.
To nie tak powinno wyglądać. Ten projekt raczej nie pomoże w popularyzacji krótszego tygodnia pracy wśród firm prywatnych
– ocenia.
Eksperyment bez wiarygodnych danych?
Ekonomiści ostrzegają, że pilotaż przeprowadzony w dużej mierze na pracownikach sektora publicznego nie da miarodajnych wyników. Urzędnicy nie konkurują na wolnym rynku, nie generują przychodów i nie podlegają presji efektywności.
Zdaniem ekspertów test powinien obejmować różne branże prywatne, od produkcji po usługi, aby faktycznie ocenić wpływ skróconego tygodnia pracy na gospodarkę. Tymczasem, jak zauważają komentatorzy, rządowy projekt może bardziej zaszkodzić idei reformy, niż ją przybliżyć.