Niemcom brakuje 80 000 żołnierzy

Co musisz wiedzieć:
- Niemcy od lat, korzystając z militarnego parasola Stanów Zjednoczonych, ograniczają inwestycje w obronność
- Tymczasem po inwazji Rosji na Ukrainę, rośnie napięcie w Europie
- Niemcy usiłują nadrobić zaległości w zakresie wydatków na obronność, ale brakuje im żołnierzy
W kamasze od sześciu miesięcy do nawet 25 lat
Nowy model służby wojskowej w Niemczech ma uczynić Bundeswehrę bardziej nowoczesną i angażującą. Zamiast dotychczasowego "dobrowolnego zaangażowania obywatelskiego", rekruci otrzymają status żołnierzy na czas określony, co oznacza lepsze wynagrodzenie i świadczenia socjalne. Nowy system pozwala na elastyczny okres służby – od sześciu miesięcy do nawet 25 lat, w zależności od preferencji, kwalifikacji i potrzeb armii. Każdy może zdecydować o długości zobowiązania, a w razie predyspozycji – przejść do kariery zawodowej w wojsku. To ma przyciągnąć młodych ludzi, oferując nie tylko wyzwania fizyczne, ale też rozwój umiejętności i nowe perspektywy zawodowe.
Modernizacja rejestracji
Kluczowym elementem jest modernizacja rejestracji wojskowej. Zadania te przejmie administracja Bundeswehry od władz lokalnych, co odciąży landy. Po ukończeniu 18 lat wszyscy młodzi Niemcy otrzymają list z kodem QR prowadzącym do kwestionariusza online. Dla mężczyzn wypełnienie go będzie obowiązkowe – obejmuje dane osobowe, wykształcenie, umiejętności i gotowość do służby. Kobiety i osoby niebinarne mogą uczestniczyć dobrowolnie, gdyż nie podlegają poborowi. Ci, którzy wyrażą zainteresowanie, przejdą ocenę (assessment), a od 1 lipca 2027 r. obowiązkowe badania lekarskie (musterung) dla wszystkich poborowych. Proces ten pozwoli armii na dokładne określenie przydatności, dostępności i optymalnego przydziału.
Niemcom brakuje 80 000 żołnierzy
Tło tych reform to dramatyczna zmiana sytuacji bezpieczeństwa w Europie. Rosyjska inwazja na Ukrainę, ataki hybrydowe na infrastrukturę i kwestionowanie porządku międzynarodowego wymagają od Niemiec silniejszego wkładu w NATO. Do 2035 roku liczba czynnych żołnierzy ma wzrosnąć do 260 000 – do tej pory jest ich zaledwie 183 tysięcy.
Rekrutacja
Brak danych o potencjalnych rekrutach po zawieszeniu poboru w 2011 r. uniemożliwiał efektywne planowanie. Nowe prawo zapewnia lepszy obraz sytuacji, zwiększa liczbę wolontariuszy i umożliwia reaktywację obowiązkowego poboru za zgodą Bundestagu, nawet poza stanem napięcia czy wojny.
Rząd podkreśla, że służba ma być nie tylko obowiązkiem, ale szansą na zaangażowanie społeczne. Chce zwiększyć udział kobiet i osób z tłem migracyjnym, oferując dodatkowe benefity jak prawo jazdy, wsparcie edukacyjne czy premie. W razie aktywacji poboru, zapewnione będzie prawo do odmowy służby z powodów sumienia, z alternatywnym służbą cywilną.
[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką Tysol.pl oraz licznych polskich i niemieckich mediów]