Wiatraki ponad wszystko. Hennig-Kloska chce obejść prezydenckie weto

Co musisz wiedzieć:
- Kloska obiecuje szybkie rozporządzenie ułatwiające budowę wiatraków
- Minister ignoruje weto prezydenta Nawrockiego
- Hennig-Kloska oceniła prezydencki projekt jako „bezużyteczny”.
Hennig-Kloska przyspiesza inwestycje w wiatraki
Minister klimatu zapowiedziała:
Pracujemy wielotorowo i nad rozporządzeniem, które – mam nadzieję – w ciągu tygodnia trafi do uzgodnień międzyresortowych i nad ustawą”.
Podkreśliła, że rząd nie zamierza odpuszczać inwestycji w energetykę wiatrową, gdyż – jak twierdzi – „zapewnia to niskie ceny energii w przyszłości dla gospodarstw domowych i całej gospodarki".
Według minister „wiatr to najtańsze dostępne dzisiaj źródło energii”. Dodała, że takie inwestycje to także kwestia „wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju”.
- Oddaj medal Jolanto Gontarczyk/ Lange
- Niemieccy rolnicy obawiają się, że ich gospodarstwa nie przetrwają. Ukraina planuje jeszcze zwiększyć produkcję
- Rosja grozi NATO? Szef Sojuszu: atak może nastąpić w ciągu 6 lat
- Prezydent żąda zwrotu odznaczenia przez Jolantę Lange. Dawna agentka SB ma na to 7 dni
- Fitch: perspektywa ekonomiczna dla Polski negatywna. Resort finansów wskazuje winnego
Atak na węgiel i pochwały dla wiatraków
Hennig-Kloska stwierdziła, że zastała system elektroenergetyczny „z ogromnymi zaniedbaniami”.
Nie było nawet przedłużonego wsparcia na bloki węglowe w tym krótkim horyzoncie czasowym. One odchodzą z systemu, ale teraz jeszcze go stabilizują i są zapasem mocy. Nadrabiamy zaległości, ale przede wszystkim potrzebne są inwestycje w średnim okresie
- stwierdziła.
Ominięcie prezydenta
Minister przypomniała, że zawetowana przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawa przewidywała skrócenie procesu inwestycyjnego dla turbin z pięciu do trzech lat.
Dalej będę chciała to osiągnąć, choć weto zmusza rząd do działania innymi ścieżkami
– zapowiedziała.
Na pytanie o rozmowy z Kancelarią Prezydenta odpowiedziała:
Część rzeczy – skoro jesteśmy zmuszeni – zrobimy bez prezydenta. Oczywiście w pewnych kwestiach trzeba będzie znaleźć kompromis.
Krytyka projektu prezydenta
Odnosząc się do projektu ustawy prezydenta o zamrożeniu cen energii, Hennig-Kloska oceniła, że jest on „bezużyteczny”.
Ten projekt wyjdzie z nich pod koniec września, kiedy proces legislacyjny powinien się zakończyć. Dlatego mrożenie cen energii zostało zgłoszone jako poprawka do ustawy o bonie ciepłowniczym
- stwierdziła.
Przypomnijmy – 21 sierpnia prezydent Karol Nawrocki zawetował nowelizację tzw. ustawy wiatrakowej, która miała liberalizować zasady budowy turbin i wprowadzać zamrożenie cen prądu do końca 2025 roku. Jednocześnie przedstawił własny projekt w tej sprawie.
Tusk i Kloska stawiają na wiatr
Premier Donald Tusk już wcześniej zapowiedział, że „prąd z wiatraków popłynie tak czy inaczej”. Rząd planuje repowering, czyli zastępowanie starych elektrowni nowymi, wydajniejszymi turbinami.
Tam, gdzie uproszczone przepisy środowiskowe pozwolą, zostaną postawione wyższe maszty
– mówił Tusk.
Hennig-Kloska potwierdziła, że dwa z trzech punktów zawetowanej ustawy można zrealizować przez rozporządzenie – repowering elektrowni i skrócenie procesu inwestycyjnego.
Wiatraki zamiast mrożenia cen
Tzw. ustawa wiatrakowa zakładała odejście od zasady 10H i wprowadzenie minimalnej odległości 500 m od budynków mieszkalnych. Znalazł się w niej też zapis o przedłużeniu zamrożenia cen energii dla gospodarstw domowych do końca 2025 roku. Obecne przepisy wygasają już we wrześniu.