Wałęsa przegrał proces z Cenckiewiczem. Były prezydent przerywa milczenie

Co musisz wiedzieć?
- Lech Wałęsa przegrał prawomocny proces z prof. Sławomirem Cenckiewiczem - nie może już twierdzić, że historyk sfałszował dokumenty TW „Bolek”
- Sąd nakazał przeprosiny - Wałęsa ma opublikować własnoręcznie podpisane oświadczenie na Facebooku i X (Twitterze), widoczne przez 30 dni
- Musi zapłacić 30 000 zł na rzecz Fundacji im. O. Damiana de Veuster w terminie: 14 dni
- Wyrok jest prawomocny, ale istnieje możliwość złożenia skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego
- Wałęsa nie zgadza się z wyrokiem i opublikował oświadczenie, w którym stanowczo odrzuca zarzuty
Wałęsa ma przeprosić Cenckiewicza
Informację o przegranej Wałęsy przekazał kilka dni temu publicysta Cezary Gmyz. Jak zaznaczył w mediach społecznościowych, to finał wieloletniego sporu sądowego:
"Sąd wydał wyrok, na mocy którego LW ma zakaz informowania, że Profesor dokonał sfałszowania (podrobienia lub przerobienia) dokumentów dotyczących tajnego współpracownika SB o pseudonimie 'Bolek', znajdujących się w IPN"
- napisał Gmyz na platformie X.
Zgodnie z decyzją sądu, Lech Wałęsa musi w ciągu 7 dni opublikować na Facebooku i platformie X oświadczenie o treści:
„Lech Wałęsa przeprasza Sławomira Cenckiewicza za nieprawdziwe zarzuty dotyczące sfałszowania dokumentów TW Bolek Przepraszam Sławomira Cenckiewicza za rozpowszechnianie przeze mnie nieprawdziwych i naruszających dobre imię informacji, że dokonał sfałszowania dokumentów dotyczących tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa PRL o pseudonimie „Bolek”, będących w dyspozycji Instytutu Pamięci Narodowej. Powyższe oświadczenie publikowane jest w wyniku przegranego procesu. Lech Wałęsa.”
Oświadczenie ma być opatrzone własnoręcznym podpisem i widoczne przez minimum miesiąc. Były prezydent został również zobowiązany do zapłaty 30 000 zł na rzecz Fundacji im. O. Damiana de Veuster. Choć wyrok jest prawomocny, możliwe jest jeszcze złożenie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego.
Oświadczenie Wałęsy
Choć przez pewien czas milczał, Lech Wałęsa opublikował dziś oświadczenie, w którym nie kryje swojego sprzeciwu wobec wyroku:
„W sprawie wyroku z Cenckiewiczem. Jestem przekonany, że dokumenty zostały podrobione. Nie mam na dzisiaj twardych dowodów ale przyjdzie czas ,że znajdą się ludzie którzy wykażą, wskazując twarde fakty i dowody, że ta teczka zrobiona na mnie była oszustwem. Chociażby sprawdźcie najpierw skąd wzięły się dokumenty u Kiszczakowej. Już dzisiaj,z politycznego punktu widzenia, te zarzuty są absurdalne. Ten wyrok próbuje potwierdzić że jako agent SB poprowadziłem strajk w 1980 r i doprowadziłem do powstanie Solidarności, przeciw SB i komunistom. Dajcie mi nazwisko kogoś kto by zechciał i był wstanie zamiast mnie poprowadzić. Po wprowadzeniu stanu Wojennego i rozwiązaniu Solidarności, wszem i wobec przekonywano mnie że nie wchodzi się dwa razy do tej samej wody. Losy Solidarności zależały od mojej postawy, jako agent SB uparłem się i odzyskałem solidarność. Jako agent zostałem nawet Prezydentem a dlaczego, bo z pozycji związkowej nie mogłem wydobyć Ojczyzny od Sowietów. W życiu miałem dwa zadania skończyć komunizm w Polsce i urwać się sowietom i tego dokonałem oczywiście że przy maksymalnym poparciu szerokich Solidarnych Mas. Przeszkadzali nam i byli przeciw właśnie prawdziwi agenci i ten wyrok ich wykazuje. W związku z powyższym nie mogę wykonać takiego wyroku.”
- czytamy w mediach społecznościowych.
Reakcja Cenckiewicza
Reakcję Lecha Wałęsy skomentował sam prof. Sławomir Cenckiewicz udostępniając jego słowa.
- "Żywa Legenda (określenie Tuska) przemówiła…Ciekawe co na to powie komornik"
- Nowe doniesienia o księżnej Kate. Pałac Buckingham przerwał milczenie
- Komunikat dla mieszkańców Lublina
- Wyłączenia prądu w Krakowie. Jest komunikat
- Komunikat dla mieszkańców Gołdapi
- Sprawa B’nai B’rith przeciwko ks. prof. Janowi Guzowi umorzona. Stowarzyszenie ma zwrócić koszty postępowania