Spotkanie Vance-Zełenski. Pierwsze po awanturze w Białym Domu

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że przeprowadził w niedzielę w Rzymie dobre spotkanie z wiceprezydentem USA J.D. Vance'em i sekretarzem stanu Markiem Rubio.
Wcześniej Zełenski i J.D. Vance spotkali się w niedzielny poranek na mszy inauguracyjnej pontyfikatu papieża Leona XIV. Politycy uścisnęli sobie dłonie.
- Komunikat dla mieszkańców Poznania
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- PKW podała dane o frekwencji na godz. 17:00
- Wałęsa przegrał proces z Cenckiewiczem. Były prezydent przerywa milczenie
- Nowe doniesienia o księżnej Kate. Pałac Buckingham przerwał milczenie
Spotkanie Vance-Zełenski. Pierwsze po awanturze w Białym Domu
Zełenski został w niedzielę przyjęty przez papieża Leon XIV.
Dziękujemy Watykanowi za gotowość służenia jako platforma do bezpośrednich negocjacji między Ukrainą a Rosją. Jesteśmy gotowi na dialog w każdym formacie w celu osiągnięcia wymiernych rezultatów
- napisał po tym spotkaniu prezydent Ukrainy.
Do bezpośrednich rozmów doszło późnym popołudniem, uczestniczył w nich także Marco Rubio, sekretarz stanu USA.
Zełenski przekazał, że rozmawiano o niedawnym spotkaniu Ukrainy i Rosji w Stambule, "dokąd Rosjanie skierowali delegację niskiego szczebla, która nie była upoważniona do podejmowania decyzji".
"Dziękujemy Amerykanom"
"Potwierdziłem gotowość Ukrainy do prawdziwej dyplomacji i zwróciłem uwagę na konieczność jak najszybszego kolejnego bezwarunkowego zawieszenia broni"
- napisał Zełenski w mediach społecznościowych.
Poruszono też temat sankcji wobec Rosji, handlu, współpracy obronnej, sytuacji na polu bitwy i przyszłej wymiany jeńców.
"Naciski na Rosję mają trwać, dopóki nie będzie gotowa, by zakończyć wojnę"
- przekazał Zełenski. Rozmawiano też o "wspólnych krokach" na rzecz sprawiedliwego i trwałego pokoju.
"Dziękujemy wszystkim Amerykanom za wsparcie i przywództwo w ratowaniu życia"
- zakończył swą relację Zełenski.
Jak podkreśliły media, było to pierwsze spotkanie Zełenskiego z Vance'em od czasu kłótni, do której doszło między liderami w lutym w Białym Domu.