Burza w Pałacu Buckingham. Książę Harry domaga się ochrony

Czego dotyczyła rozprawa?
Sprawa dotyczy apelacji, którą książę Harry wniósł przeciwko decyzjom brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Chodzi o bezpieczeństwo Sussexów podczas ich pobytu w Wielkiej Brytanii. Podczas rozprawy w Sądzie Apelacyjnym prawnicy księcia argumentowali, że RAVEC, czyli grupa odpowiedzialna za ochronę rodziny królewskiej, pominęła Radę Zarządzania Ryzykiem (RMB), której zadaniem jest przeprowadzanie szczegółowych analiz zagrożeń. Prawnicy twierdzą, że decyzja o obniżeniu ochrony Sussexów została podjęta bez konsultacji z odpowiednim organem.
W trakcie rozprawy pojawiło się również stwierdzenie, że Harry i Meghan nie opuścili Wielkiej Brytanii dobrowolnie. "Poczuli się zmuszeni do wycofania się z roli pełnoetatowych oficjalnych członków rodziny królewskiej, ponieważ uważali, że nie są chronieni przez tę instytucję" – powiedziała prawniczka Harry’ego Shadeed Fatima.
Para chciała nadal pełnić swoje obowiązki na rzecz rodziny królewskiej, ale jako prywatnie finansowani członkowie. Argumentowali, że decyzja o obniżeniu ich ochrony nie była podejmowana w ramach formalnych spotkań RAVEC, a jedynie nieformalnych rozmów w Pałacu Buckingham na początku 2020 roku.
Prawnicy księcia podkreślili, że system ochrony, który został zaproponowany Harry’emu, był wyjątkowy i niezgodny ze standardowym protokołem. W związku z tym książę twierdzi, że traktowano go niesprawiedliwie. Przytoczono także kilka incydentów, które zwiększyły obawy o jego bezpieczeństwo, w tym wezwanie Al-Kaidy do zamordowania księcia oraz pościg samochodowy z paparazzi w Nowym Jorku w 2023 roku. Zespół prawny księcia wyjaśnił, że Harry nie domaga się przywrócenia pełnych przywilejów ochrony, które miał wcześniej jako członek rodziny królewskiej, ale raczej sprawiedliwej i przejrzystej oceny swoich potrzeb w zakresie ochrony.
Obawy o bezpieczeństwo Sussexów miały także przyczynić się do pogorszenia relacji Harry’ego z jego ojcem. Książę ponoć liczył, że król Karol III interweniuje w sprawie ochrony, ale jak zaznaczył dziennik "The Independent", monarcha nie ma wpływu na decyzje rządu ani ustalenia RAVEC. "Pogląd, że Karol kontroluje ochronę młodszego syna, jest całkowicie błędny" – podkreślono w artykule.
- Nagły zwrot ws. sprzedaży TVN przez Warner Bros. Discovery. Tego nikt się nie spodziewał
- Sąd nieprawomocnie odbiera koncesję TV Republika
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- Nie żyje żołnierz WOT. Podano komunikat
Problemy po wyjeździe do USA
Po rezygnacji z obowiązków królewskich Harry i Meghan osiedlili się w Montecito w Kalifornii, ale ich pobyt w USA wzbudzał wątpliwości. Szczególnie po publikacji autobiografii "Ten drugi" w 2023 roku, w której Harry przyznał się do zażywania nielegalnych substancji. Niektórzy obawiali się, że może to skutkować cofnięciem jego prawa do pobytu, zwłaszcza jeśli Trump ponownie obejmie urząd. Dodatkowo zarówno książę Harry, jak i księżna Meghan próbowali licznych biznesów i współpracy z celebrytami, aktorami i wpływowymi osobistościami. Jednak ich wysiłki na nic się zdały. Meghan wciąż odczuwa frustrację z powodu niemożności zrealizowania swoich licznych i nierzadko bardzo ambitnych planów. Ponadto według licznych doniesień medialnych para książęca od dawna ma kłopoty w porozumieniu się. Potężne emocje budzi również konflikt z Pałacem Buckingham, który zdaje się tylko przybierać na sile. Relacje pary z innymi członkami rodziny królewskiej od dawna pozostają bardzo napięte.
Konflikt w Pałacu Buckingham. Kontekst
Książka księcia Harry’ego „Spare” oraz seria wywiadów dla mediów z całego świata, w których książę wraz z żoną Meghan Markle ujawniają tajemnice Pałacu Buckingham oraz oskarżają rodzinę królewską, na trwałe zepsuły ich stosunki z Pałacem Buckingham. Rozdźwięk w brytyjskiej rodzinie królewskiej pogłębia się z każdym dniem, a doniesienia o tym, że relacje między członkami rodziny stają się coraz bardziej napięte, pojawiają się od wielu miesięcy.