Przyszły norweski rząd przeciwny przystąpieniu do Unii Europejskiej?

Jednak przykład sąsiadującej z Norwegią Danii – zarówno członka NATO, jak i UE – sprawia, że Norwegowie muszą brać pod uwagę, że bliskie stosunki z USA mogą nie gwarantować zaangażowania USA na rzecz bezpieczeństwa któregokolwiek z państw europejskich.
Drugim filarem bezpieczeństwa Norwegii jest Europa. Do tej pory jednak Norwegia nie ma miejsca przy stole Unii Europejskiej, przy którym podejmowane są tak ważne decyzje dla Norwegii jak np. układ, który w styczniu 2025 r. doprowadził do upadku norweskiego rządu w związku z przyjęciem unijnych przepisów energetycznych. W związku z tym coraz więcej ekspertów i analityków politycznych podnosi argument proeuropejski, ze Norwegia powinna wejść do UE, aby moc współdecydować o swoim losie. W związku z tym poparcie dla członkostwa w UE w Norwegii znacznie wzrosło w ostatnich miesiącach, osiągając 41 procent w sondażach. W 2023 roku było to tylko 27 proc.
Ekonomicznie bez sensu
O ile o kwestiach bezpieczeństwa i przewidywalności administracji Donalda Trumpa w stosunku do swoich sojuszników można rzeczywiście dyskutować, to zimne gospodarcze dane wskazują na to ze Norwegia mogłaby w tym wymiarze wiele stracić. Obfite zasoby naturalne pozwalają Norwegii na gigantyczne wręcz nadwyżki eksportowe. Norwegia jest najważniejszym dostawcą gazu do Europy i osiągnęła ogromne nieoczekiwane zyski, dzięki czemu norweski państwowy fundusz majątkowy osiągnął rekordową wartość 20 bilionów norweskich koron NOK w 2024 r. (1,8 bln USD).
Z drugiej strony Norwegia, chociaż nie jest jej członkiem EU, mamy ścisłe powiązania i umowy handlowe z UE, które dają jej dostęp do rynku wewnętrznego UE. Kraj należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Jest to porozumienie między UE a trzema krajami EFTA: Norwegią, Islandią i Liechtensteinem. Dzięki umowie kraje te uzyskują dostęp do rynku wewnętrznego UE, który zapewnia swobodny przepływ towarów, usług, kapitału i osób. Umowa oznacza również, że Norwegia musi przestrzegać wielu zasad UE, mimo że nie mamy prawa głosu w organach decyzyjnych UE.
Wewnętrzna układanka partyjna
Partia Liberalna i Partia Zielonych (MDG) są partiami najbardziej naciskającymi na przystąpienie Norwegii do EU. Partia Konserwatywna i Partia Pracy (AP) są umiarkowanie otwarte na członkostwo w UE. Partia Centrum, Partia Postępu, Partia Czerwona, Socjalistyczna Partia Lewicy (SV) i Partia Chrześcijańsko-Demokratyczna są zdecydowanymi przeciwnikami członkostwa w UE.
Od 30 stycznia 2025 roku w Norwegii samodzielnie rządzi socjaldemokratyczna Arbeiderpartiet (AP) premiera Jonasa Gahra Støre'a jako rząd mniejszościowy, po tym jak Partia Centrum (SP) opuściła koalicję z powodu sporów o regulacje unijnego rynku energii. Kolejne wybory odbędą się we wrześniu 2025 r., a norweska konstytucja nie przewiduje przedterminowych wyborów. Do tego czasu AP będzie nadal rządzić jako rząd mniejszościowy i będzie zależna od innych partii w kwestii większości w parlamencie (Storting). Jeśli Socjaliści będą chcieli stworzyć rząd większościowy będzie to prawdopodobnie rząd z udziałem partii przeciwnych wstąpieniu Norwegii do EU.
[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]