"Szczyt bezczelności". Stanowski ostro o Nitrasie

Karol Nawrocki w Kanale Zero
W środę wieczorem gościem Kanału Zero był kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, który w ponad trzygodzinnej rozmowie z Krzysztofem Stanowskim mierzył się z pytaniami dziennikarza.
Widzę Polskę normalną, bez obcych ideologii, które naprawdę nakładają presję na szkolę naszych dzieci, na nasze gospodarstwa rolne, na nasze lasy i na naszą gospodarkę społeczną. Chciałbym takiej Polski, która jest po prostu Polską
– mówił kandydat popierany przez PiS i NSZZ "Solidarność".
- Przepisy resortu zdrowia ignorują głos ekspertów? Nowe badania niepokoją
- Nie żyje wokalistka zespołu Varius Manx
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Potężny pożar w Małopolsce. Trwa akcja służb
- Rekordowo krótki sezon „M jak miłość”. Smutna wiadomość dla fanów
- Scholz przyjechał pożegnać się z Tuskiem. Burza w sieci po zachowaniu premiera
- Szokuje Was sprawa wstrzyknięcia chlorku potasu w serce dziecka w szpitalu w Oleśnicy? To dopiero początek
- Warner Bros. Discovery na razie nie sprzeda TVN. Za to mówi się o zbliżeniu z Donaldem Trumpem
Liberalne media niezadowolone
Rozmowa Nawrockiego ze Stanowskim została bardzo ciepło przyjęta w mediach społecznościowych. Wielu użytkowników platformy X twierdziło, że szef IPN pokazał twarz "normalnego, wyluzowanego faceta".
Krytycznie wobec kandydata na prezydenta oraz samej rozmowy wypowiadali się przedstawiciele liberalnych mediów - m.in. Dominika Wielowieyska z Gazety Wyborczej i TOK FM, która porównała rozmowę Stanowskiego z Nawrockim do... sytuacji z Końskich i niejasnych okoliczności wokół debaty organizowanej przez sztab Rafała Trzaskowskiego.
"Natomiast Stanowski jest oficjalnym kandydatem na prezydenta. Debata 'jeden na jeden' stanowi koszt. Musi to być rozliczone w sprawozdaniu komitetu wyborczego" – stwierdziła Wielowieyska, a jej komentarz podał dalej Sławomir Nitras ze sztabu wyborczego kandydata KO.
Stanowski reaguje
Do całej sytuacji odniósł się sam Krzysztof Stanowski:
Abstrahując od tego, że Wielowieyska nie ma zielonego pojęcia o przepisach i zwyczajnie się błaźni, to zdumiewa mnie, że po tak grubej, skandalicznej akcji jak ta z Końskich jak gdyby nigdy nic wychodzi z dziury Nitras i zaczyna "podawać dalej". Absolutny szczyt bezczelności
Abstrahując od tego, że Wielowieyska nie ma zielonego pojęcia o przepisach i zwyczajnie się błaźni, to zdumiewa mnie, że po tak grubej, skandalicznej akcji jak ta z Końskich jak gdyby nigdy nic wychodzi z dziury Nitras i zaczyna "podawać dalej". Absolutny szczyt bezczelności. pic.twitter.com/FDsjXfcDpN
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) April 17, 2025