Co wie o "Solidarności" młode pokolenie Polaków? Dzięki Krajowej Sekcji Młodych "S" - coraz więcej!

Historyczne artefakty
Rajd odbył się na Śląsku, w okolicach Koszęcina. Jako że tematyką wydarzenia była historia harcerstwa w PRL, organizację jednego z punktów tematycznych powierzono przedstawicielom Krajowej Sekcji Młodych NSZZ "Solidarność". Członkowie "S" przygotowali punkt w stylistyce solidarnościowej, używając do tego celu oryginalnych, historycznych transparentów z okresu związkowych protestów w czasach PRL. Przy solidarnościowym stanowisku pojawiły się zatem napisy: "Głodówka" czy "Akcja protestacyjna". Punkt został zorganizowany w jednym z pomieszczeń Pałacu w Koszęcinie, na co dzień - siedziby Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk". Gospodarze miejsca zaznaczyli - pół-żartem, pół-serio, bardziej jednak serio, żeby koniecznie wyraźnie napisać, iż odbywa się tu gra harcerska, ponieważ - znając Polaków - kiedy tylko zobaczą napis: "akcja protestacyjna", zapragną się do niej przyłączyć :)
Rajd harcerski obfitował w wiele zadań z różnych dziedzin, jednym z nich był przygotowany przez Krajową Sekcję Młodych "S" quiz z wiedzy o "Solidarności". Pojawiły się tutaj pytania o to, ilu ludzi zapisało się do "Solidarności" w pierwszych miesiącach działania Związku, kiedy "S" została w okresie PRL zdelegalizowana i dlaczego, jak brzmi pełne rozwinięcie skrótu "NSZZ Solidarność" oraz - czy "Solidarność" jest organizacją jedynie historyczną, czy też działa do dziś?
Jak się okazało, wiele młodych osób niewiele wiedziało o "Solidarności". Jedna grupa odpowiedziała nawet, że Związek już nie funkcjonuje, więc była to okazja, żeby powiedzieć, że Paweł [Sroczyński, przewodniczący Sekcji Młodych Regionu Śląsko - Dąbrowskiego - przyp. red.] i ja działamy w "Solidarności" na co dzień w swoich zakładach pracy. Inna grupa myślała, że "Solidarność" działa tylko w kopalniach i zrzesza jedynie górników. Każda taka odpowiedź dawała nam okazję, żeby powiedzieć coś więcej o Związku
- podkreśla w rozmowie z portalem Tysol.pl przewodnicząca Sekcji Młodych "S".
Jak zaznacza, każda okazja do popularyzowania wiedzy o "Solidarności" jest godna wykorzystania, a wiedza przyswajana podczas zabawy jest dla młodego człowieka najłatwiej przyswajalna.
Dzięki inicjatywie Komisji Krajowej, która była sponsorem nagród otrzymywanych przez uczestników Rajdu PRL, każdy, kto wziął udział w tym wydarzeniu otrzymał pamiątkowy znaczek "Solidarności" oraz gadżety z logiem "S", takie jak kubki, notesy, komiksy i smycze. Szefowie rajdowych patroli otrzymali również miniaturowe "legitymacje związkowe" przygotowane na wzór historycznych dokumentów, jakimi związkowcy posługiwali się w czasie PRL.
Na harcerskim szlaku i związkowej ścieżce
Podczas uroczystego apelu na zakończenie Rajdu, Alicja Skowron w krótkiej przemowie nakreśliła wspólnotę ideałów łączącą NSZZ "Solidarność" i ruch harcerski, zwracając uwagę, iż wyrastają one z tego samego pnia umiłowania wolności i służby drugiemu człowiekowi. Przypomniała także, iż harcerze brali udział w tworzeniu wielkiego ruchu "Solidarności".
Czuwaj, druhny, druhowie i wszyscy goście!
Bardzo się cieszę, że mogę być dziś z Wami – w imieniu NSZZ „Solidarność”, czyli związku, który od 45 lat walczy o wolność, godność i prawa pracowników w Polsce.
Gratulacje dla Was – zwycięzców Rajdu PRL! Pokazaliście nie tylko świetną wiedzę i przygotowanie, ale też ducha walki, pogodę ducha i ogromne zaangażowanie. Rajd nie był łatwy, a mimo to daliście radę – z uśmiechem, pracą zespołową i odwagą. I właśnie za to należy się Wam ogromny szacunek.
Tegoroczny temat rajdu – PRL to przypomnienie o czasach, w których wielu ludzi nie miało wolności, a mimo to zaczęli walczyć o zmianę. Właśnie wtedy powstała „Solidarność” – pierwszy niezależny związek zawodowy w Polsce. Miliony Polaków powiedziały wtedy „dość” i zaczęły głośno mówić o swoich prawach, o wolności i o szacunku dla człowieka.
I wiecie co? Harcerze też byli wtedy obecni. Byli wśród tych, którzy stali w kolejkach, rozdawali ulotki, pomagali internowanym i ich rodzinom, kolportowali niezależną prasę. Często w harcerskich mundurach, z wartościami, które znacie doskonale: służba, braterstwo, prawda. Te same idee przyświecały ludziom „Solidarności”. Harcerstwo i „Solidarność” zawsze miały ze sobą coś wspólnego: bycie po stronie człowieka i gotowość do działania, kiedy trzeba stanąć w obronie dobra wspólnego.
„Solidarność” odegrała ogromną rolę – nie tylko u nas, ale w całej Europie. To dzięki ludziom, którzy nie bali się przeciwstawić systemowi, dziś możemy żyć w wolnym kraju. To naprawdę coś wielkiego.
I dzisiaj, po 45 latach, „Solidarność” wciąż działa. To nie relikt przeszłości. To największy i najskuteczniejszy związek zawodowy w Polsce, który codziennie walczy o ludzi – w fabrykach, szkołach, szpitalach, urzędach. Bo choć czasy się zmieniły, to potrzeba walki o godną pracę i prawa pracownicze wcale nie zniknęła.
Dziś mamy inne wyzwania – praca zdalna, sztuczna inteligencja, cyfryzacja... Ale niezależnie od tego, jak wygląda świat, człowiek i jego prawa zawsze powinny być na pierwszym miejscu.
Drodzy harcerze – to Wy jesteście przyszłością. Może jeszcze nie myślicie o pracy, ale przyjdzie taki moment. I wtedy dobrze wiedzieć, że godność w pracy, bezpieczeństwo i uczciwe zasady nie biorą się znikąd – trzeba ich bronić. Może kiedyś to Wy staniecie w tej roli – jako liderzy, obywatele, a może też związkowcy. A kto wie – może kiedyś spotkamy się ramię w ramię, działając razem, jak kiedyś Wasi starsi koledzy i koleżanki?
Dziękuję Wam za udział w rajdzie. Gratulacje dla wszystkich drużyn – jesteście świetni. Życzę Wam, żebyście szli przez życie z odwagą, pasją i sercem pełnym idei, które są wspólne dla harcerstwa i „Solidarności”: prawda, wolność, braterstwo, służba i solidarność właśnie.
Czuwaj! I do zobaczenia – na harcerskim szlaku i może kiedyś… na związkowej ścieżce!
- zakończyła swoją przemowę szefowa Sekcji Młodych "Solidarności".
CZYTAJ TAKŻE: "Nie możemy milczeć!". Solidarność protestuje przeciwko niższej składce zdrowotnej dla przedsiębiorców
CZYTAJ TAKŻE: "Protest ludzi lasu”. Leśnicy, drzewiarze i myśliwi przyjadą do stolicy