Żołnierz ostrzelał auto na Podlasiu. Jest decyzja sądu
Jest decyzja sądu
O decyzji sądu poinformował dziennikarzy wiceprezes wojskowego sądu garnizonowego w Olsztynie sędzia ppłk Mariusz Stachowiak, który rozpatrywał wniosek prokuratury o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Sąd w całości podzielił motywację wniosku prokuratorskiego
– powiedział sędzia. Zastrzegł, że nie będzie podawał szczegółów ze względu na dobro prowadzonego postępowania.
Na piątkowe posiedzenie aresztowe podejrzany żołnierz został przewieziony przez żandarmerię z Białegostoku do Olsztyna, bo tamtejszy sąd garnizonowy obejmuje zasięgiem woj. podlaskie.
Obrońca podejrzanego mec. Marek Gawryluk powiedział, że spodziewał się takiej decyzji sądu, a po analizie materiału oceni, czy zaskarżyć postanowienie o tymczasowym aresztowaniu do Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie.
- "Muszę państwa przeprosić". Tomasz Sakiewicz podał nowe wyniki oglądalności sylwestra w Telewizji Republika
- "Chcesz poznać sekret?" Meghan Markle ogłosiła sensacyjne nowiny
- Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
- IMGW wydał ostrzeżenie. Oto co nas czeka
- "Dobrze, że spodnie nie pękły". Burza po emisji popularnego programu TVN
- Nie żyje znana polska aktorka
Żołnierz ostrzelał auto na Podlasiu
Według dotychczasowych ustaleń, 25-letni szeregowy z 18. Dywizji Zmechanizowanej - pełniący służbę przy granicy z Białorusią w ramach operacji Bezpieczne Podlasie - w minioną środę samowolnie oddalił się z obozowiska w Mielniku. Zabrał ze sobą broń służbową. Na drodze zatrzymał cywilny samochód, po czym strzelał w jego kierunku.
Po wszystkim ukrył się w pobliskim lesie. Odnaleźli go i zatrzymali żołnierze zgrupowania zadaniowego w Mielniku. Okazało się, że był nietrzeźwy. Badanie wykazało blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Samochodem jechały dwie osoby – ojciec z nastoletnią córką siedzącą na fotelu pasażera obok kierowcy. Nie doznali obrażeń.