Nie żyje polski piłkarz
Informacje o śmierci Damiana Wojtulewicza przekazał jego klub Wigry Suwałki. Piłkarz zginął w czwartek 7 listopada w wypadku samochodowym w Wielkiej Brytanii. Miał 41 lat.
- Ważne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Owacje na stojąco po słowach polityka PiS w USA. To nagranie podbija sieć
- "Szczujni TVN nie wpuszczono". Burza po emisji popularnego programu TVN
Nie żyje Damian Wojtulewicz
Z wielkim smutkiem i bólem informujemy, że w nieszczęśliwym wypadku w Wielkiej Brytanii zginął wychowanek naszego klubu Damian Wojtulewicz. „Dynamo” reprezentował barwy Klubu w rozgrywkach III Ligi. Spoczywaj w spokoju
– czytamy na profilu klubu na Facebooku. Jak dodano, szczegóły dotyczące pogrzebu zostaną podane w późniejszym terminie.
- "Panie elitarny… co z tą Pana przyciasną marynarką?" Burza po emisji popularnego programu Polsatu
- Kate Middleton chora na raka. Książę William wydał nowy komunikat
- IMGW wydał komunikat. "Zgniły wyż" da nam w kość
Grał z Robertem Lewandowskim
Damian Wojtulewicz rozpoczął karierę piłkarską w klubie Wigry Suwałki, których dorosłą drużynę reprezentował w latach 1999–2005. Następnie wyjechał od Warszawy, gdzie kontynuował przygodę z piłką nożną w miejskich i okolicznych klubach.
Podpisał kontrakt z Hutnikiem Warszawa, gdzie grał przez niedługi czas, po czym przeniósł się do Znicza Pruszków. Tam miał okazję spotkać się z Robertem Lewandowskim, który wówczas stawiał pierwsze kroki w seniorskiej piłce nożnej.