MAN chce przenieść część produkcji do Krakowa. Niemieckie koncerny muszą szukać miejsc poza krajem
Co musisz wiedzieć?
- Austriacki „Kurier” informuje, że MAN planuje przenieść część produkcji z Monachium do Krakowa.
- Ekspertyza dla MAN i Traton wskazuje, że Kraków mógłby stać się głównym ośrodkiem produkcji karoserii.
- Koncern chce obniżyć koszty i poprawić wyniki o ok. 935 mln euro do 2028 r.
- MAN zmaga się z wysokimi kosztami w Niemczech, gorszą koniunkturą i konkurencją z Chin.
- Niemieckie firmy przeniosły za granicę ponad 50 tys. miejsc pracy w latach 2021–2023.
- Najczęściej wybieraną destynacją są kraje UE, w tym państwa tańsze kosztowo.
Kraków na mapie produkcyjnej MAN
Według ustaleń „Kuriera”, którego przytacza niemiecki dw.com, w ekspertyzie przygotowanej dla rad nadzorczych MAN i spółki-matki Traton znalazła się rekomendacja, by do Krakowa przenieść znaczącą część produkcji karoserii. Miasto miałoby stać się jednym z głównych ośrodków produkcyjnych w grupie.
Dokument przewiduje, że dzięki cięciu kosztów i wzrostowi efektywności wynik finansowy koncernu poprawi się do 2028 r. o około 935 mln euro. Bez wdrożenia zmian firma — jak wskazuje raport — mogłaby zacząć generować straty.
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat MSWiA i Straży Granicznej
- Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego
- Komunikat dla woj. małopolskiego
- ZUS wydał pilny komunikat. To ostatni moment
- Upadek Pokrowska jest kwestią czasu. Dlaczego Ukraina przegrywa?
- Coraz więcej tajemniczych zdarzeń we Wrocławiu. Policja reaguje, mieszkańcy panikują
- Alarm w Polsce. Stopień gotowości CHARLIE stał się faktem
- Niecodzienny gest prezydenta, który kryje wzruszającą historię
- "A ty jesteś taka czepialska". Burza w sieci po decyzji pierwszej damy
Rosnące koszty w Niemczech i presja konkurencji
MAN produkuje obecnie w trzech niemieckich lokalizacjach: Monachium, Norymberdze i Salzgitter. Firma tłumaczy, że jej bardzo silna obecność w Niemczech jest związana z wysokimi kosztami produkcji, na które nakładają się:
- trudna sytuacja gospodarcza,
- coraz mocniejsza konkurencja z Chin na rynku elektrycznych ciężarówek,
- zaostrzone cele emisji CO₂ w UE.
Dyrektor finansowa MAN, Inka Koljonen, podczas prezentacji wyników kwartalnych w październiku przyznała, że koncern nie spodziewa się szybkiego odbicia rynku, dlatego musi konsekwentnie wzmacniać swoją odporność i wydajność.
Nie tylko MAN: fala przenosin z Niemiec
Podobne problemy dotykają także konkurencję. Daimler Truck zapowiedział likwidację 5000 miejsc pracy, głównie w Niemczech.
Federalny Urząd Statystyczny poinformował, że w latach 2021–2023 niemieckie firmy przeniosły za granicę ponad 50 tys. miejsc pracy — przede wszystkim do krajów UE.
Najczęściej wskazywane powody to:
- redukcja kosztów wynagrodzeń (74 proc. firm),
- strategiczne decyzje kierownictwa (62 proc.),
- inne korzyści finansowe (59 proc.),
- niedobór wykwalifikowanych pracowników w Niemczech (38 proc.).
Gdzie niemieckie firmy szukają nowych lokalizacji
Większość firm wybiera lokalizacje w UE — przeniosło się tam 900 przedsiębiorstw, podczas gdy 700 zdecydowało się na kraje pozaunijne. Największa redukcja netto zatrudnienia dotknęła sektor produkcji towarów — 21 tys. miejsc pracy.




