„Pani naprawdę przeszkadza”. Incydent na wiecu Tuska

Co musisz wiedzieć:
- Podczas spotkania Donalda Tuska w Piotrkowie Trybunalskim wystąpienie premiera przerwała aktywistka z transparentem.
- Premier apelował o spokój i przestrzeganie zasad kultury dialogu.
- Tusk odniósł się do sytuacji w koalicji i oskarżeń pod jego adresem.
Incydent na wiecu Tuska
Pani nie szanuje w ten sposób tutaj zebranych i przeszkadza nie mi, ale kilkuset innym osobom
– zareagował premier, starając się przywrócić porządek.
Spotkanie miało być okazją do podsumowania dwóch lat od ostatnich wyborów parlamentarnych. Tusk podkreślał znaczenie dialogu i współpracy między Polakami. – Właśnie dlatego głosowaliśmy 15 października, żeby w Polsce nikt na nikogo nie krzyczał, nie podnosił głosu – mówił.
Mimo wyraźnych próśb uczestniczka spotkania, ekoaktywistka Dominika Lasota, kontynuowała protest, co wprowadziło chaos na sali. Premier próbował ją uciszyć i zachęcić do merytorycznej dyskusji. – Ja dokończę i pani będzie miała możliwość zabrania głosu. Tutaj są takie reguły i nic nie zwalnia nas z kultury dialogu – dodał.
- Brutalny atak Ukraińców na polskiego kierowcę w Karlsruhe. Nowe informacje
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Komunikat IMGW: Pogoda na Wszystkich Świętych zaskoczy
- Pilny komunikat dla klientów PKO BP
- Nominat Bodnara „zmasakrował” w SN. Zarzut o niezdolność do orzekania sędziów powołanych po 2017 r.
- Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego
Premier o sytuacji w koalicji rządzącej
W trakcie spotkania Tusk odniósł się także do sytuacji w koalicji rządzącej i spadku popularności Polski 2050. – Chociaż nie przyjmuję argumentu, jestem do niego przyzwyczajony, ale w tym przypadku nie kupuję argumentu, że to wina Tuska, że Hołowni spadło. Każdemu spada na własne życzenie – stwierdził.
Jednocześnie premier podkreślał, że jego środowisko polityczne będzie walczyć o lepszą Polskę i zachęcał do konstruktywnej krytyki w miejsce krzyku.
Naprawdę wolałbym, żeby wszyscy, którzy tworzą ten rząd i którzy walczą każdego dnia o to, żeby było trochę lepiej, z dnia na dzień, żeby wszyscy byli też w dobrej kondycji, ale dla wszystkich wszystkiego nie ogarnę, jeżeli chodzi o partie polityczne
– mówił.