Proces Zbigniewa Komosy przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jest decyzja sądu

W czwartek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zdecydował o umorzeniu postępowania wszczętego na podstawie oskarżenia Zbigniewa Komosy wobec prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, dotyczącego naruszenia nietykalności cielesnej. Wyrok nie jest prawomocny, a Komosa zapowiedział złożenie odwołania do sądu wyższej instancji.
Zbigniew Komosa
Zbigniew Komosa / PAP/Marcin Obara

Co musisz wiedzieć:

  • Sąd stwierdził znikomą społeczną szkodliwość czynu zarzucanego prezesowi PiS.
  • Uderzenia oceniono jako lekkie „klepnięcia”, które nie wyrządziły szkody oskarżycielowi, mającemu przewagę fizyczną.
  • Oskarżyciel stał blisko Kaczyńskiego i przemawiał przez mikrofon, co mogło go zdenerwować i prowokowało reakcję.

 

Decyzję w tej sprawie ogłosił sędzia Łukasz Grylewicz, który stwierdził w ustnym uzasadnieniu orzeczenia, że postępowanie umorzono, przyjmując, że zarzucany Kaczyńskiemu czyn cechuje „znikoma społeczna szkodliwość”.

Wyrok, który rozwiewa wątpliwości

Sędzia wskazał, że z materiału dowodowego wynika, iż rzeczywiście „miało miejsce dwukrotne uderzenie ręką przez Jarosława Kaczyńskiego w okolice twarzy oskarżyciela prywatnego”.

Zachowania takiego oczywiście nie wolno pochwalać, jednak z drugiej strony, z uwagi na szczególne okoliczności, wyjątkową sytuację, w jakiej doszło do tego zachowania, sąd uważa, że społeczna szkodliwość tego czynu była znikoma, dlatego nie stanowi ona przestępstwa

 – podkreślił sędzia Grylewicz.

 

Prezes PiS w obronie własnej

Sędzia ocenił też charakter uderzeń.

Można je ocenić jako klepnięcia. Nie wyrządziły szkody oskarżycielowi, który miał niewątpliwie przewagę fizyczną nad oskarżonym

- zaznaczył Grylewicz. Wyraźnie widać, że prezes działał w sytuacji zagrożenia, a jego reakcja była proporcjonalna.

 

Chaos i prowokacja – szczególne okoliczności

Wyrok uwzględniał trudną sytuację, w jakiej znalazł się Kaczyński podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej. Prezes PiS przeciskał się przez napierający tłum, co utrudniało mu poruszanie się. Sędzia zwrócił też uwagę, że Komosa, stojąc blisko prezesa, przemawiał głośno przez mikrofon, zwracając się bezpośrednio do niego.

Przy czym prezentowane przez oskarżyciela treści kierowane do oskarżonego należy uznać nie tylko za kontrowersyjne, ale przede wszystkim mogły być to treści, które mogły dotknąć, zranić osobiście oskarżonego

– dodał Grylewicz.

Sędzia podkreślił również, że czyn „nie był planowany, był w dużej mierze powodowany silnym wzburzeniem, zdenerwowaniem oskarżonego sytuacją opresyjną, w jakiej się znalazł”.

 

Kaczyński nie dał się sprowokować

Prezes i jego obrońca nie stawili się na ogłoszeniu wyroku. Obrona wcześniej wnioskowała o umorzenie postępowania, powołując się na działania Kaczyńskiego w warunkach stanu wyższej konieczności i na znikomą szkodliwość czynu.

Oskarżyciel i jego pełnomocnik zapowiedzieli odwołanie do sądu wyższej instancji.

Jestem zdziwiony interpretacją sądu. Nie wiem nawet jak to komentować, bo to świadczy o pominięciu dosyć sugestywnych wniosków załączonych do materiałów akt (...). Zostaje druga instancja i mamy nadzieję, że tam sąd będzie dokładniej analizował materiały zebrane w aktach spraw

- powiedział Komosa.

 


 

POLECANE
Taką pozostanie w naszej pamięci. Żałoba w małopolskiej policji Wiadomości
"Taką pozostanie w naszej pamięci". Żałoba w małopolskiej policji

Małopolska Policja przekazała smutną informację o śmierci Honoraty Domin, pracownicy Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach. Kobieta zmarła 5 grudnia, miała 48 lat i przez 26 lat była związana z Policją.

Zełenski zaprosił Karola Nawrockiego na Ukrainę. Jest odpowiedź Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski zaprosił Karola Nawrockiego na Ukrainę. Jest odpowiedź Pałacu Prezydenckiego

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz poinformował w poniedziałek, że ustalana jest data spotkania prezydentów Polski i Ukrainy – Karola Nawrockiego oraz Wołodymyra Zełenskiego – w Warszawie.

Nowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowego USA szansą dla Polski tylko u nas
Nowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowego USA szansą dla Polski

Stany Zjednoczone ogłosiły nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego. USA są najpotężniejszym ekonomicznie i militarnie państwem świata, trzeba więc poważnie potraktować ten tekst. I odczytywać nie tylko to, co jest tam napisane wprost, ale także to, co jest między wierszami.

Nowe tanie połączenia kolejowe między Holandią a Niemcami Wiadomości
Nowe tanie połączenia kolejowe między Holandią a Niemcami

Holenderski startup GoVolta od marca uruchomi tanie połączenia kolejowe z Amsterdamu do Berlina i Hamburga. Dzięki cenom biletów przewoźnik ma być pierwszą realną konkurencją dla Nederlandse Spoorwegen i Deutsche Bahn na tych trasach.

Prokurator Ewa Wrzosek ukarana dyscyplinarnie z ostatniej chwili
Prokurator Ewa Wrzosek ukarana dyscyplinarnie

Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego podtrzymała karę dyscyplinarną w postaci upomnienia dla prokurator Ewy Wrzosek za jej dwa wpisy na platformie X z lat 2022-2023.

Dobra wiadomość dla fanów Rancza. To już oficjalne Wiadomości
Dobra wiadomość dla fanów "Rancza". To już oficjalne

Po latach przerw i nieporozumień wiadomo to już oficjalnie: „Ranczo” doczeka się finałowego sezonu. Informację potwierdził producent serialu, Maciej Strzembosz. To właśnie on ogłosił przełom w mediach społecznościowych: „Właśnie dogadaliśmy się z TVP, będzie ostatni sezon 'Rancza', 6 odcinków. Więcej niebawem oficjalnymi kanałami TVP” - napisał na Facebooku.

Wołodymyr Zełenski zaprosił prezydenta Karola Nawrockiego na Ukrainę z ostatniej chwili
Wołodymyr Zełenski zaprosił prezydenta Karola Nawrockiego na Ukrainę

Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, że zaprosił prezydenta Polski Karola Nawrockiego do złożenia wizyty na Ukrainie. Wyraził też gotowość do odwiedzenia Polski.

Orban: „Bruksela próbuje zmusić Węgry do płacenia jeszcze więcej” Wiadomości
Orban: „Bruksela próbuje zmusić Węgry do płacenia jeszcze więcej”

Węgry nie przyjmą ani jednego migranta, ani za żadnego nie zapłacą - napisał w poniedziałek na platformie X premier Węgier Viktor Orban, komentując wstępne zatwierdzenie przez szefów MSW państw członkowskich UE planu Komisji Europejskiej, dotyczącego mechanizmu solidarnościowego.

Londyn: Zełenski i liderzy E3 zabierają głos ws. planu pokojowego z ostatniej chwili
Londyn: Zełenski i liderzy E3 zabierają głos ws. planu pokojowego

Pałac Elizejski oświadczył w poniedziałek, że spotkanie liderów europejskich z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Londynie pozwoliło na kontynuację „wspólnej pracy nad amerykańskim planem” pokojowym dla Ukrainy. Z Zełenskim spotkali się przywódcy Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji.

Jest nowy kandydat w wyścigu o przewodnictwo Polski 2050 z ostatniej chwili
Jest nowy kandydat w wyścigu o przewodnictwo Polski 2050

Poseł Polski 2050 Rafał Kasprzyk przekazał PAP, że zamierza wystartować w styczniowych wyborach na przewodniczącego ugrupowania. Wybory odbędą się w styczniu, czas na rejestrację kandydatów mija 10 grudnia. Przed Kasprzykiem o zamiarze kandydowania poinformowało pięciu polityków tego ugrupowania.

REKLAMA

Proces Zbigniewa Komosy przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jest decyzja sądu

W czwartek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zdecydował o umorzeniu postępowania wszczętego na podstawie oskarżenia Zbigniewa Komosy wobec prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, dotyczącego naruszenia nietykalności cielesnej. Wyrok nie jest prawomocny, a Komosa zapowiedział złożenie odwołania do sądu wyższej instancji.
Zbigniew Komosa
Zbigniew Komosa / PAP/Marcin Obara

Co musisz wiedzieć:

  • Sąd stwierdził znikomą społeczną szkodliwość czynu zarzucanego prezesowi PiS.
  • Uderzenia oceniono jako lekkie „klepnięcia”, które nie wyrządziły szkody oskarżycielowi, mającemu przewagę fizyczną.
  • Oskarżyciel stał blisko Kaczyńskiego i przemawiał przez mikrofon, co mogło go zdenerwować i prowokowało reakcję.

 

Decyzję w tej sprawie ogłosił sędzia Łukasz Grylewicz, który stwierdził w ustnym uzasadnieniu orzeczenia, że postępowanie umorzono, przyjmując, że zarzucany Kaczyńskiemu czyn cechuje „znikoma społeczna szkodliwość”.

Wyrok, który rozwiewa wątpliwości

Sędzia wskazał, że z materiału dowodowego wynika, iż rzeczywiście „miało miejsce dwukrotne uderzenie ręką przez Jarosława Kaczyńskiego w okolice twarzy oskarżyciela prywatnego”.

Zachowania takiego oczywiście nie wolno pochwalać, jednak z drugiej strony, z uwagi na szczególne okoliczności, wyjątkową sytuację, w jakiej doszło do tego zachowania, sąd uważa, że społeczna szkodliwość tego czynu była znikoma, dlatego nie stanowi ona przestępstwa

 – podkreślił sędzia Grylewicz.

 

Prezes PiS w obronie własnej

Sędzia ocenił też charakter uderzeń.

Można je ocenić jako klepnięcia. Nie wyrządziły szkody oskarżycielowi, który miał niewątpliwie przewagę fizyczną nad oskarżonym

- zaznaczył Grylewicz. Wyraźnie widać, że prezes działał w sytuacji zagrożenia, a jego reakcja była proporcjonalna.

 

Chaos i prowokacja – szczególne okoliczności

Wyrok uwzględniał trudną sytuację, w jakiej znalazł się Kaczyński podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej. Prezes PiS przeciskał się przez napierający tłum, co utrudniało mu poruszanie się. Sędzia zwrócił też uwagę, że Komosa, stojąc blisko prezesa, przemawiał głośno przez mikrofon, zwracając się bezpośrednio do niego.

Przy czym prezentowane przez oskarżyciela treści kierowane do oskarżonego należy uznać nie tylko za kontrowersyjne, ale przede wszystkim mogły być to treści, które mogły dotknąć, zranić osobiście oskarżonego

– dodał Grylewicz.

Sędzia podkreślił również, że czyn „nie był planowany, był w dużej mierze powodowany silnym wzburzeniem, zdenerwowaniem oskarżonego sytuacją opresyjną, w jakiej się znalazł”.

 

Kaczyński nie dał się sprowokować

Prezes i jego obrońca nie stawili się na ogłoszeniu wyroku. Obrona wcześniej wnioskowała o umorzenie postępowania, powołując się na działania Kaczyńskiego w warunkach stanu wyższej konieczności i na znikomą szkodliwość czynu.

Oskarżyciel i jego pełnomocnik zapowiedzieli odwołanie do sądu wyższej instancji.

Jestem zdziwiony interpretacją sądu. Nie wiem nawet jak to komentować, bo to świadczy o pominięciu dosyć sugestywnych wniosków załączonych do materiałów akt (...). Zostaje druga instancja i mamy nadzieję, że tam sąd będzie dokładniej analizował materiały zebrane w aktach spraw

- powiedział Komosa.

 



 

Polecane