Jan Wróbel: Okazja czyni symetrystę

Co musisz wiedzieć:
- Nie ma jednoznacznej definicji symetryzmu. Zazwyczaj to pojęcie odnosi się do ludzi, którzy starają się równomiernie krytykować jedną i drugą stronę politycznego sporu.
- Prezydent Karol Nawrocki wygłosił 6 sierpnia orędzie przed Zgromadzeniem Narodowym
- – Wygląda na to, że prezydent Nawrocki, podobnie jak inni wielcy polskiej polityki, opowiadając o potrzebie solidarnej pracy dla ukochanej ojczyzny, mówił do symetrystów – twierdzi autor.
Potrzeba współpracy?
Uporczywe podnoszenie postulatu współpracy jako czegoś dobrego, a jednocześnie jawne budowanie polityki na gromkim przekonywaniu o nieprzemijalności konfliktu „Polski” z „agentami” co nieco zaciekawia.
Do kogo bowiem zwrócona jest ta narracja, że w polityce ważniejszy jest kraj niż partyjne, koteryjne albo osobiste wygrane?
1. Do wyborców regularnie głosujących na kandydatów wystawionych przez Tuska? Sądząc z licznych wypowiedzi oraz decyzji lidera obecnego układu rządowego, stawką jego działań jest uratowanie Polski, a metodą zniszczenie PiS.
2. Czy może do głosujących na kandydatów wskazanych przez Kaczyńskiego? Prezes PiS wręcz chlubi się tym, że z obozem Tuska współpracy nie będzie, cytuję, „żadnej”.
3. A może mówi do tych niegłosujących ani na pisowców, ani na tuskowców? Wtedy trzeba by jednak założyć, że ci wyborcy życzą sobie zgodnej współpracy tych i tamtych, a nie, że życzą sobie, aby i tych, i tamtych szlag trafił… Liczba głosów oddana w wyborach prezydenckich na Sławomira Mentzena, Adriana Zandberga i Grzegorza Brauna coś nam w tej sprawie pokazuje (podobnie jak skromny wynik Szymona Hołowni).
Symetryści
Wygląda na to, że prezydent Nawrocki, podobnie jak inni wielcy polskiej polityki, opowiadając o potrzebie solidarnej pracy dla ukochanej ojczyzny, mówił do symetrystów. Aaa!
Nie po raz pierwszy zastrzegę się, że symetryzm, jak każde natręctwo, trąci zaburzeniem mentalnym. Aptekarskie oko nastawione, by skoro znalazłem szpetny błąd jednej strony, szukać błędu podobnej wagi u drugiej strony, nie stanowi o obiektywizmie szukającego, lecz o nerwicy. Inna jest sprawa, kiedy np. podsumowując polkę galopkę PO w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, dostrzegam, że galopka polka PiS na tym samym podeście równie urąga zasadom zachodniej cywilizacji i zdrowemu rozsądkowi. Tyle że to nie symetryzm, lecz uczciwość prowadzi do tego (i nie jednego podobnego) wniosku.
No tak, ale symetryzmu (lepiej powiedzieć: tak zwanego symetryzmu, d. uczciwości, ale to się długo mówi, niczym „Zakłady 22 lipca d. Wedla”) nie znoszą i w PiS, i w PO, zauważy ktoś przytomnie. No, na co dzień nie znoszą, ale przy tak zwanej okazji dają znać o sobie tęsknoty za Polską rządzoną bez kuku na muniu. Tęsknoty jawnie wyrażanej przez „symetrystów”, a po cichu żywionej przez miliony ludzi.
- ZUS wydał pilny komunikat
- Upały nawet do 34 stopni. Wydano ostrzeżenia
- Prezydent czy premier? Ten sondaż wyznacza kierunek
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Deportacje po koncercie na Narodowym. Postępowanie wobec 63 Ukraińców i Białorusinów
- Jednak się rozstaną. Roksana Węgiel i Kevin Mglej ogłosili smutne wieści
- Tatry: 17-latka niemal umarła po wypiciu wody ze strumienia
- „Wygasimy światła Warszawy”. Komunikat dla mieszkańców stolicy
- Komunikat dla mieszkańców Katowic