Wydobyto z głębin arcydzieło. To jeden z cudów sprzed dwóch tysięcy lat

To spektakularne znalezisko czekało na wydobycie 30 lat. Dzięki nowym możliwościom udało się z morskich odmętów ponownie wyłonił się jeden z cudów starożytnego świata.
zdjęcie ilustracyjne Wydobyto z głębin arcydzieło. To jeden z cudów sprzed dwóch tysięcy lat
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Latarnia morska na Faros była jednym z siedmiu cudów starożytnego świata.
  • Nie wiadomo, dlaczego uległa zniszczeniu, ale jej szczątki przeleżały na dnie morza ponad dwa tysiące lat.
  • Teraz ogromne fragmenty zostały wydobyte z dna morskiego w wodach Egiptu.

 

W wodach okalających Egipt znaleziono niezwykły dowód dawnego kunsztu - bloki słynnej latarni, jednego z cudów starożytnego świata. 

 

 

Ona była pierwsza. Cuda starożytnego świata

Latarnia Aleksandryjska została ukończona za panowania Ptolemeusza II Filadelfosa (280-247 p.n.e.) w starożytnym Egipcie. Jej pomysłodawcą był grecki architekt Sostratos. Była prawdziwym skarb, określanym jako jeden z siedmiu cudów starożytnego świata i inżynieryjnym arcydziełem. 

Według szacunków ta monumentalna wieża mogła mierzyć nawet 115-120 metrów wysokości. Na jej szczycie płonął ogień odbijany w lustrze, który wskazywał statkom drogę do portu w Aleksandrii - był widoczny z różnych stron, z wielu kilometrów. Niestety, kolejne trzęsienia ziemi z biegiem wieków obróciły ją w ruinę. Z czasem pozostałości latarni zaczęto wykorzystywać do innych celów - jako budulec nowych konstrukcji. Między XIII a XV wiekiem w zasadzie zniknęła z mapy. 

Latarnia morska stała na wysepce Faros, tuż przy egipskim wybrzeżu Morza Śródziemnego. Dzięki specjalnie usypanej ogromnej grobli (heptastadion) była połączona ze stałym lądem i stanowiła część wejścia do portu w Aleksandrii.

Latarnia Aleksandryjska to nie tylko wyjątkowe dzieło starożytnych twórców, ale i wzorzec dla niemal wszystkich późniejszych latarni morskich.

 

Latarnia z Faros znów na powierzchni

Teraz, 30. lat od odkrycia w odmętach morza pozostałości latarni, znanej także jako Latarnia morska na Faros, doszło do wydobycia ich z głębin. Ekipa archeologów działająca w ramach projektu PHAROS wydobyła z dna morskiego aż 22 masywne kamienne bloki, niektóre ważyły nawet ok. 80 ton.
Kamienne bloki wydobyte z okolic miejsca, gdzie kiedyś stała latarnia, obejmują m.in. nadproża drzwi, progi, płyty bazowe i pylon z epoki Ptolemeuszy z misternie rzeźbiony wejściem.  "Sostratus, syn Deksyfanesa, poświęcił tę budowlę bogom ocalenia, w imieniu wszystkich tych, którzy żeglują po morzach" - brzmi odkryta wcześniej inskrypcja, zachowana na pozostałościach latarni.

Naukowcy z projektu PHAROS podali, że to kolejne zeskanowane bloki, które pomogą w opracowaniu wirtualnej odbudowy latarni. Badacze pracują bowiem nad cyfrową rekonstrukcją obiektu, która pozwoli lepiej zrozumieć, jak dokładnie wyglądała słynna latarnia i jak ta potężna budowla uległa tak dużemu zniszczeniu. 


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach Wiadomości
Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach

Serial „M jak miłość” od lat cieszy się ogromną popularnością na TVP2. Już od 25 lat przyciąga przed ekrany kolejne pokolenia widzów, którzy śledzą losy rodziny Mostowiaków i ich bliskich. Po wakacyjnej przerwie fani zastanawiają się, kiedy znów zobaczą swoje ulubione postacie.

Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka tylko u nas
Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka

Prawda o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny została przez Kościół dogmatycznie potwierdzona dopiero przez papieża Piusa XII w 1950 roku.

REKLAMA

Wydobyto z głębin arcydzieło. To jeden z cudów sprzed dwóch tysięcy lat

To spektakularne znalezisko czekało na wydobycie 30 lat. Dzięki nowym możliwościom udało się z morskich odmętów ponownie wyłonił się jeden z cudów starożytnego świata.
zdjęcie ilustracyjne Wydobyto z głębin arcydzieło. To jeden z cudów sprzed dwóch tysięcy lat
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Latarnia morska na Faros była jednym z siedmiu cudów starożytnego świata.
  • Nie wiadomo, dlaczego uległa zniszczeniu, ale jej szczątki przeleżały na dnie morza ponad dwa tysiące lat.
  • Teraz ogromne fragmenty zostały wydobyte z dna morskiego w wodach Egiptu.

 

W wodach okalających Egipt znaleziono niezwykły dowód dawnego kunsztu - bloki słynnej latarni, jednego z cudów starożytnego świata. 

 

 

Ona była pierwsza. Cuda starożytnego świata

Latarnia Aleksandryjska została ukończona za panowania Ptolemeusza II Filadelfosa (280-247 p.n.e.) w starożytnym Egipcie. Jej pomysłodawcą był grecki architekt Sostratos. Była prawdziwym skarb, określanym jako jeden z siedmiu cudów starożytnego świata i inżynieryjnym arcydziełem. 

Według szacunków ta monumentalna wieża mogła mierzyć nawet 115-120 metrów wysokości. Na jej szczycie płonął ogień odbijany w lustrze, który wskazywał statkom drogę do portu w Aleksandrii - był widoczny z różnych stron, z wielu kilometrów. Niestety, kolejne trzęsienia ziemi z biegiem wieków obróciły ją w ruinę. Z czasem pozostałości latarni zaczęto wykorzystywać do innych celów - jako budulec nowych konstrukcji. Między XIII a XV wiekiem w zasadzie zniknęła z mapy. 

Latarnia morska stała na wysepce Faros, tuż przy egipskim wybrzeżu Morza Śródziemnego. Dzięki specjalnie usypanej ogromnej grobli (heptastadion) była połączona ze stałym lądem i stanowiła część wejścia do portu w Aleksandrii.

Latarnia Aleksandryjska to nie tylko wyjątkowe dzieło starożytnych twórców, ale i wzorzec dla niemal wszystkich późniejszych latarni morskich.

 

Latarnia z Faros znów na powierzchni

Teraz, 30. lat od odkrycia w odmętach morza pozostałości latarni, znanej także jako Latarnia morska na Faros, doszło do wydobycia ich z głębin. Ekipa archeologów działająca w ramach projektu PHAROS wydobyła z dna morskiego aż 22 masywne kamienne bloki, niektóre ważyły nawet ok. 80 ton.
Kamienne bloki wydobyte z okolic miejsca, gdzie kiedyś stała latarnia, obejmują m.in. nadproża drzwi, progi, płyty bazowe i pylon z epoki Ptolemeuszy z misternie rzeźbiony wejściem.  "Sostratus, syn Deksyfanesa, poświęcił tę budowlę bogom ocalenia, w imieniu wszystkich tych, którzy żeglują po morzach" - brzmi odkryta wcześniej inskrypcja, zachowana na pozostałościach latarni.

Naukowcy z projektu PHAROS podali, że to kolejne zeskanowane bloki, które pomogą w opracowaniu wirtualnej odbudowy latarni. Badacze pracują bowiem nad cyfrową rekonstrukcją obiektu, która pozwoli lepiej zrozumieć, jak dokładnie wyglądała słynna latarnia i jak ta potężna budowla uległa tak dużemu zniszczeniu. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe