Trzaskowski za dobry dla Polaków? Bezczelne słowa w neo-TVP

Belka: "Przemocowy jak Nawrocki"
Gospodyniami programu "Trójkąt polityczny" są Aleksandra Pawlicka z TVP info i Renata Grochal z radiowej Trójki. We wtorkowym wydaniu red. Pawlicka zaczęła drwiąco mówić o rzekomo zgłaszanych pretensjach do kandydatury Rafała Trzaskowskiego na fotel prezydenta. – (…) Że reprezentuje klasę inteligencką, że nie pasuje do Polaków – wyliczała.
Jej wywód przerwał gość programu, prof. Marek Belka. – Inteligentny, oczytany i wyrafinowany… No nie, oczywiście, musi być prosty, przemocowy, w łeb dać komuś, prawda? Tak jak Nawrocki… – stwierdził b. premier.
- "Będzie nam Ciebie brakować". Smutny komunikat warszawskiego zoo
- Płonie dzwonnica, najstarszy drewniany zabytek na warszawskiej Pradze. Trwa akcja służb
- Te "pokojowe" żądania Putina to ostrzeżenie dla Polski
- Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Nowe doniesienia o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry
- Resort edukacji nie dotrzymał słowa. "Wśród dyrektorów i nauczycieli narasta niepokój"
"Racja, nikt z Polaków nie radzi sobie z rekinami"
Patryk Jaki skomentował dialog:
W sumie to racja, większość z nas, zwykłych Polaków, nie pasuje do Trzaskowskiego, ponieważ my nie nurkujemy na 30 metrach i nie radzimy sobie samodzielnie z rekinami.
W ten sposób europoseł PiS nawiązał do biografii Trzaskowskiego zatytułowanej "Rafał". Fragment o podwodnym spotkaniu kandydata KO z rekinami stał się ostatnio hitem w sieci. Podczas poniedziałkowej debaty prezydenckiej w TV Republika kandydat Krzysztof Sanowski zrezygnował nawet z części przydzielonego mu czasu, by oddać głos nieobecnemu Rafałowi Trzaskowskiemu, i przeczytał fragment z jego wywiadu rzeki, właśnie o przygodzie z rekinami:
Jak się widzi 20 rekinów wokół siebie, to robi wrażenie. Trzeba myśleć zdroworozsądkowo. Rekiny nie atakują ludzi, chyba że się pomylą. Raz wpadłem w stres, bo zjadały przy mnie rybę, pojawiła się krew i trzeba było się szybko oddalić, a nie było to takie łatwe, bo nurkowałem w miejscu wulkanicznym z silnymi prądami. A kiedyś, jak zszedłem na 30 metrów, okręcił mi się wokół szyi rodzaj węgorza morskiego. W końcu go odwinąłem, ale był gruby jak ramię, toteż najadłem się strachu.
"Nikt nie buduje kibla za 60 tys. zł za mkw."
Patryk Jaki przypomniał też inny wyczyn Rafała Trzaskowskiego, o którym głośno było w sieci, tj. o budowie szaletu miejskiego w Parku Skaryszewskim w Warszawie za, jak donosiły media, 650 tys. złotych.
– Kto z Polaków buduje kibel za 60 tysięcy za metr kwadratowy? – pyta Jaki. – My nie jesteśmy tak inteligenccy jak ten Rafał i TVP – przyznał z kpiną europoseł.