Hołownia atakuje koalicjantów. „To zupełnie nieodpowiedzialne”

Hołownia krytykuje koalicjantów
Decyzja Amerykanów o przeniesieniu żołnierzy z Jasionki pod Rzeszowem do innych lokalizacji wywołała dziś spore poruszenie. Zabierający głos w sprawie marszałek Sejmu Szymon Hołownia uspokajał opinię publiczną, ale przy okazji ostro skrytykował polityków swojej własnej koalicji.
Podczas spotkania z mieszkańcami Andrychowa Hołownia zaznaczył, że nie ma tu mowy o „niespodziance” i że wszystko odbywa się zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami z sojusznikami. Wytknął jednak niektórym politykom swojej formacji brak wiedzy i rozsiewanie niepotrzebnej paniki:
Bardzo martwią mnie niektóre zupełnie nieodpowiedzialne wypowiedzi, również polityków naszej koalicji, którzy nie mają pojęcia, o czym mówią
– powiedział Hołownia. Trudno nie zauważyć, że jego słowa są jasnym sygnałem odzwierciedlającym wewnętrzne napięcia w obozie władzy.
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- "Antypolski ubecki pomiot". Mocny głos po emisji popularnego programu TVN
- "To trudne chwile". Komunikat wrocławskiego zoo
„Możemy na tym nawet zyskać”
Hołownia zaznaczył, że kontyngent żołnierzy opuszczających Jasionkę był tymczasowy, dedykowany do projektu wsparcia Ukrainy. Podkreślił, że decyzja o ich relokacji zapadła już latem 2024 roku, podczas szczytu NATO.
Możemy na tym nawet zyskać w ten sposób, że ci żołnierze, którzy byli nieliczeni do tych żołnierzy amerykańskich, którzy stacjonują w Polsce, tylko do projektu ukraińskiego, zostaną mimo to w Polsce, powiększając kontyngent żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Polsce. Oni spod Jasionki przeniosą się prawdopodobnie do Żagania, być może do Powidza
– podkreślił.
Decyzja US Army ws. Jasionki
Dowództwo armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) we wtorek ogłosiło relokację amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce. Nie poinformowano, do jakich miejsc zostaną relokowani żołnierze.
Jak podkreślono, przeniesienie jest "częścią szerszej strategii optymalizowania amerykańskich operacji wojskowych, poprawienia wsparcia sojuszników i partnerów przy jednoczesnym zwiększeniu wydajności".
Zaznaczono, że decyzja "odzwierciedla miesiące ocen i planowania", które przeprowadzono w koordynacji z polskimi gospodarzami i innymi sojusznikami.
Jasionka pod kierownictwem Polski i krajów NATO będzie nadal wykorzystywana do pomocy militarnej Ukrainie
– podkreślono w komunikacie.