Rosyjski statek "Khatanga" w Polsce. Jest komunikat Portu Gdynia

Komunikat Portu Gdynia
Rzecznik prasowa ZMPG Kalina Gierblińska przekazała PAP, że obecnie trwają intensywne przygotowania do wyprowadzenia statku "Khatanga" z Portu Gdynia. Poinformowała, że obejmują one m.in. koordynację z podmiotami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo portowe i żeglugowe.
Proces przebiega zgodnie z harmonogramem określonym w zarządzeniu Urzędu Morskiego w Gdyni, o które ZMPG starał się od dłuższego czasu. Dokument ten wyznacza termin usunięcia statku na maksymalnie trzy miesiące od otrzymania decyzji
– podała.
Zaznaczyła, że ze względu na charakter operacji i konieczność zapewnienia jej sprawnego przebiegu na tym etapie gdyński port nie ujawnia szczegółowych informacji dotyczących prowadzonych działań.
- Jest decyzja o zamknięciu. Właściciel TVN Warner Bros. Discovery musi ciąć koszty
- Solidarność: Z puławskich Azotów zwolniono pracownika podlegającego szczególnej ochronie
- "Kluczowa decyzja". Właściciel TVN Warner Bros. Discovery się wycofuje
Rosyjski statek "Khatanga" w Gdyni
Na początku lutego br. w mediach społecznościowych Ministerstwo Infrastruktury podało, że zgodnie z decyzją wydaną przez dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni (UMG) gdyński port został zobowiązany do usunięcia rosyjskiego statku "Khatanga", który stoi w porcie od 2017 roku. Podano, że jednostka zagraża bezpieczeństwu żeglugi i jest wycofana z eksploatacji.
Rzecznik prasowa UMG Magdalena Kierzkowska przekazała wówczas, że dyrektor UMG wydał Zarządowi Morskiego Portu Gdynia zarządzenie usunięcia tego statku.
Wskazywała, że są to działania, które zmierzają do skutecznego rozwiązania kwestii statku, który po latach przebywania w Gdyni z niejasnym i zmiennym statusem własnościowym jest obiektem niezdolnym do samodzielnej żeglugi. Statek jest bez załogi, bez zasilania i w aktualnym stanie stanowi potencjalne zagrożenie dla infrastruktury portowej.
Zapewniała wówczas, że "Khatanga" jest pod stałym nadzorem ze strony Portu Gdynia oraz służby dyżurnej Kapitanatu.
W lutym przedstawicielka gdyńskiego portu informowała, że "ZMPG będzie dążyć do sprzedaży tej jednostki, aby z jej ceny pokryć przynajmniej część zobowiązań, jakie powstały wskutek nieopłacania postoju przez rosyjskiego armatora". Informowała, że rekompensata za postój jednostki wynosi ok. 13 mln złotych.
Ministerstwo Infrastruktury w lutym br. przekazało, że ZMPG będzie domagać się od rosyjskiego armatora zwrotu kosztów za cały okres cumowania jednostki w porcie.
- Marcin Gallo, NSZZ "S": Kierownictwo Poczty Polskiej boi się pracowników
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Radosław Sikorski odejdzie ze stanowiska szefa MSZ?
- Raport Hudson Institute: Oskarżenie administracji Bidena i ostrzeżenie przed Unią Europejską
Zbiornikowiec "Khatanga"
Gdyński magistrat na swojej stronie wskazał, że zbiornikowiec "Khatanga" ma ponad 150 metrów długości, 26 metrów szerokości i waży ponad 15 tys. ton. Służył do transportu ropy naftowej i jej pochodnych.
Od 2017 roku cumuje w Porcie Gdynia, gdzie został zatrzymany, kiedy nie przeszedł kontroli technicznej. Statek miał przejść remont i odpłynąć, ale do tego nie doszło. W 2020 roku armator jednostki – Murmansk Shipping Company – ogłosił upadłość, przez co "Khatanga" pozostała w porcie.
Jak wynika z informacji medialnych, rosyjski zbiornikowiec dwukrotnie zerwał się z cum, zagrażając bezpieczeństwu innych statków.