"Bronimy miejsc pracy, bronimy Poczty". Za nami demonstracje wspierające protestujących w Poczcie Polskiej

Demonstracje to wyraz wsparcia protestujących od kilkunastu dni w centrali Poczty Polskiej w Warszawie związkowców.
To dlatego w większych miastach Warmii i Mazur przedstawiciele Solidarności postanowili zademonstrować swoje poparcie dla Pracowników Poczty Polskiej.
"Zarząd Poczty Polskiej razem z rządem chcą zwolnić tysiące pracowników"
- Poczta Polska, już w tej chwili, boryka się z bardzo dużymi problemami jeżeli chodzi o realizację swoich zadań. Zalegają zwykłe listy. Opóźnione są listy polecone. Jeszcze do niedawna dyrektorzy terenowi i regionalni zgłaszali swoje potrzeby w zakresie zatrudnienia pracowników do pracy, aby realizować zadania
– powiedział, cytowany przez Radio Olsztyn Robert Kujawski z Giżycka, członek prezydium komisji międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" Pracowników Poczty Polskiej.
- Protestujemy, ponieważ doszliśmy do momentu, kiedy różne działania zarządu Poczty Polskiej i właściciela, którym jest państwo, a w jego imieniu występuje minister aktywów państwowych dąży do likwidacji i ograniczenia działalności przedsiębiorstwa, i jego rozwoju
– dodawał Janusz Szabowski, wiceprzewodniczący Rady Krajowego Sekretariatu Łączności NSZZ Solidarność.
- Zarząd Poczty Polskiej razem z rządem chcą zwolnić tysiące pracowników. Konsekwencje złego zarządzania oraz niewłaściwej polityki zawsze ponosi pracownik. Ludzie są w tej chwili w rozpaczy, ponieważ mają na utrzymaniu rodziny i groźbę utraty miejsc pracy
– podkreślał z kolei w Ostródzie przewodniczący warmińsko-mazurskiej Solidarności Józef Dziki.
Protest Solidarności w centrali Poczty Polskiej
Przypomnijmy, przedstawiciele związków zawodowych od kilkunastu dni okupują centralę Poczty Polskiej w Warszawie.
W swoim stanowisku przedstawiciele pocztowej Solidarności piszą:
"Skala zagrożenia jest ogromna – pracownicy stają się ofiarami niekonsekwencji i manipulacji!
Nasze kluczowe obawy obejmują: Brak transparentności w informowaniu o rzeczywistej sytuacji finansowej spółki i ukrywanie jej faktycznego stanu.
Drastyczną redukcję wynagrodzeń poprzez eliminację kluczowych składników płacowych, takich jak dodatki stażowe, premie roczne, nagrody jubileuszowe oraz pozostałych składników, które otrzymują pracownicy w ramach obecnie obowiązującego ZUZP z 2015 roku.
Bezwzględne dążenie do likwidacji tysięcy miejsc pracy – raz mówi się o 8500 zwolnieniach, raz o 9300! Ta niekonsekwencja jest jawnym dowodem chaosu i braku realnej strategii zarządzania. Zarząd PP w ramach transformacji Poczty Polskiej (poza drastyczną redukcją zatrudnienia sięgającą łącznie ponad 15% załogi) i pozbawienia tysięcy Pracowników świadczeń, które jeszcze obowiązują w obecnym ZUZP z 2015 roku, - nie przedstawił żadnych propozycji dotyczących rozwoju biznesowego Poczty Polskiej.Zwiększanie obciążeń dla pracowników przy jednoczesnym odbieraniu im należnych świadczeń (drastyczne braki w obsadzie listonoszy, zaległości w doręczaniu korespondencji do klientów sięgające nawet kliku tygodni,, kolejki w placówkach pocztowych z powodu braku obsady w grupie asystentów).
Prowadzenie negocjacji w złej wierze i wykorzystywanie ich jako pozoru, podczas gdy rzeczywiste decyzje już zapadły. Przykładem jest ostatnie spotkanie 29 stycznia br przedstawienie nowego projektu ZUZP, następnie 30 stycznia przesłanie do strony społecznej nowego projektu regulaminu wynagradzania. A przecież Pani Wiceprezes Joanna Drozd na wcześniejszych spotkaniach wielokrotnie podkreślała, że Zarząd PP, prowadzi negocjacje w dobrej wierze!
Nie możemy dłużej akceptować tych działań! Oskarżamy Zarząd PP o celowe osłabianie".
Poczta Polska to spółka Skarbu Państwa, największy operator pocztowy na rynku krajowym. Zatrudnia ok. 55 tys. pracowników, a jej sieć obejmuje 7,6 tys. placówek, filii i agencji pocztowych w całym kraju.
CZYTAJ TAKŻE: Solidarność Pracowników Poczty Polskiej: Jeżeli Pocztę się zarżnie, ktoś inny przejmie rynek. Będzie drożej
CZYTAJ TAKŻE: "Ręce precz od układów zbiorowych pracy". Spotkanie szefowej EKZZ z Piotrem Dudą
CZYTAJ TAKŻE: Adam Borowski: Obrona Poczty jest obroną Polski!