"Nie wypłacili ani euro". Europoseł PiS zapytał o pieniądze z UE dla powodzian
Zaskakujące informacje podane przez europosła PiS
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym stwierdził, że Komisja Europejska nie wypłaciła żadnych pieniędzy w ramach pokrycia strat związanych z powodzią w południowej Polsce.
Mam bardzo ciekawe informacje z Komisji Europejskiej! Pamiętacie jak Donald Tusk i Rafał Trzaskowski obiecali, że straty związane z powodzią zostaną pokryte przez KE? Później się okazało, że przez trzy miesiące minister Kierwiński nawet nie złożył wniosku. Dzisiaj sprawdziłem w Komisji co dzieje się z tymi pieniędzmi. Nie wypłacili ani jednego euro!
– oświadczył Buda.
- "Jak ją zobaczyłam, wyłączyłam TVN". Burza w sieci po emisji popularnego programu TVN
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
Powódź w południowej w Polsce
Wielka powódź, która we wrześniu ubiegłego roku nawiedziła południe Polski, spowodowała ogromne straty materialne. Mieszkańcy licznych miejscowości zostali pozbawieni dobytku i dachu nad głową. Według relacji lokalnych mieszkańców w wielu miejscach panował chaos organizacyjny i informacyjny. Szczególnie mocno dotknięte zostały tereny w województwach opolskim, śląskim i dolnośląskim. Mieszkańcy miejscowości takich jak Kłodzko, Stronie Śląskie, Wleń czy Lwówek Śląski doświadczyli poważnych podtopień albo ich miejscowości zostały odcięte od świata.
Media zwracały uwagę, że premier Donald Tusk mówił, że "prognozy nie są przesadnie alarmujące", podczas gdy IMGW przed ulewami wydawał komunikaty i ostrzeżenia najwyższego stopnia oraz informował o zagrożeniu powodziowym.
- Należy się spodziewać ataku. Niepokojące doniesienia z granicy
- Wraca gaz i niemiecka miłość do Rosji
- Stanowski wyprzedaje swoje media? Trwają negocjacje
Mam bardzo ciekawe informacje z Komisji Europejskiej!
— Waldemar Buda (@waldemar_buda) January 30, 2025
Pamiętacie jak @donaldtusk i @trzaskowski_ obiecali, że straty związane z powodzią zostaną pokryte przez KE?
Później się okazało, że przez trzy miesiące min. Kierwiński nawet nie złożył wniosku.
Dzisiaj sprawdziłem w Komisji… pic.twitter.com/6obI4BxvUD