Cezary Krysztopa dla "TS": Nie życzę sobie festiwalu w Opolu

Pamiętam taki program „Od przedszkola do Opola”. Nie wiem, czy jeszcze istnieje, ale kiedyś kilka razy go oglądałem. W tym programie dzieci śpiewały piosenki dorosłych artystów, wiedzione, jak głosił tytuł, nadzieją na to, że kiedyś będą miały szansę wystąpić w Opolu. Nie prowadziłem kwerendy losów tych wszystkich dzieci, ale nie słyszałem, żeby któremuś się to udało.
zrzut ekranu
zrzut ekranu / Youtube.com
Nie stało się tak z bardzo prostej przyczyny. Ten program, podobnie jak wiele innych programów, mających rzekomo wyszukiwać talenty, wcale wyszukiwaniu talentów nie służy. Służy pokazywaniu słodkich dzieciaków. A to i tak jeszcze w miarę fajnie, ponieważ programy, które rzekomo mają wyszukiwać talenty pośród dorosłych, służą głównie sprzedaży obrazów naiwnych wieśniaków (sam jestem ze wsi i wiem, co mówię, choć chodzi mi o „wieśniaków” takich, jakimi ich widzą „jurorzy”) kreślonych przez wielkopańskich „jurorów”, od czasu do czasu występujących również w roli obdarzających szczęściem prostaczków, oraz owych „jurorów”autopromocji. Bohaterami tych programów nie są uczestnicy, są nimi wymądrzające się ponad wszelką przyzwoitość „gwiazdy”.

Dzieje się tak z prostej przyczyny. Rynek tak zwanej rozrywki w Polsce nie jest duży, a ten, który jest, w znacznym stopniu jest zagospodarowany importem zachodniej popeliny, którą dominującym na polskim rynku zachodnim koncernom łatwiej dostosować do polskich potrzeb niż hodować tu dla niej jakąś konkurencję. Oczywiście są wyjątki, ale jak już wspomniałem, tort do podziału nie jest duży.

Dlatego i środowisko obsługujące to żerowisko nie jest takie znów duże. Jest za to ustosunkowane i powiązane mocną siecią zależności środowiskowych i biznesowych. To dlatego pod wpływem fejkowej informacji o tym, że ktoś „wyrzucił Kayah z Opola” zareagowało stadnie. Pewnie w tym stadzie były i mądrale, które zwietrzyły w tym interes, i głuptaki, które zrobiły to, bo zrobili to inni. Fakt faktem, że liczba „bojkotujących Opole” przekroczyła zdaje się liczbę zaproszonych.

Miało to ten pozytywny aspekt, że przez okienko obstawione dotąd przez, hm... powiedzmy zaawansowane wiekowo matrony, oraz stadko ich wychowanków, miało szansę zajrzeć na polską estradę nowe pokolenie, nie mające korzeni w PRL. Pomysł z festiwalem w innym miejscu uważałem za bardzo dobry. Internauci zgłosili do niego całe stosy nowych wykonawców, którzy rzeczywiście coś dla nich znaczą.

Natomiast za bardzo zły uważam pomysł dogadywania się z miastem Opole, szczególnie zapewniając, że „TVP dołoży wszelkich starań, aby strona artystyczna 54. KFPP w Opolu nie odbiegała od standardów prezentowanych podczas wcześniejszych edycji ww. festiwalu”, ponieważ oznacza to, że stare pająki dostaną głowę Jana Pietrzaka na tacy, a my dostaniemy to samo próchno co od lat, plus paskudne uczucie niesmaku gratis.

Jan Pietrzak

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (26/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Pilna decyzja MSZ ws. ambasadora Polski we Francji z ostatniej chwili
Pilna decyzja MSZ ws. ambasadora Polski we Francji

Rzecznik MSZ Maciej Wewiór przekazał w środę PAP, że decyzją szefa MSZ Radosława Sikorskiego ambasador Polski we Francji Jan R. został zwolniony z kierowania placówką do czasu wyjaśnienia wątpliwości. Sprawa ma związek z medialnymi doniesieniami o jego zatrzymaniu przez CBA.

 „Die Welt” ostro o Unii Europejskiej: „Nie sprawdziła się” z ostatniej chwili
„Die Welt” ostro o Unii Europejskiej: „Nie sprawdziła się”

Na łamach niemieckiego dziennika „Die Welt” opublikowano krytyczny tekst dotyczący kondycji Unii Europejskiej. Autorzy zarzucają Brukseli biurokratyczny autorytaryzm, nieskuteczność w kluczowych kryzysach i oderwanie od realnych problemów gospodarki oraz obywateli. W tekście pojawiają się mocne tezy o Green Deal, polityce migracyjnej i braku demokratycznej legitymacji urzędników w Brukseli.

USA objęły sankcjami wizowymi byłego komisarza UE. Oburzenie w Brukseli z ostatniej chwili
USA objęły sankcjami wizowymi byłego komisarza UE. Oburzenie w Brukseli

Komisja Europejska zdecydowanie potępiła w środę decyzję administracji Donalda Trumpa o nałożeniu zakazu wjazdu do USA na byłego komisarza UE ds. rynku wewnętrznego Thierry'ego Bretona oraz czterech szefów organizacji pozarządowych z Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Prezydent Karol Nawrocki odwiedził żołnierzy i funkcjonariuszy SG na granicy z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki odwiedził żołnierzy i funkcjonariuszy SG na granicy

Prezydent RP Karol Nawrocki spotkał się z żołnierzami Wojska Polskiego i funkcjonariuszami Straży Granicznej, stacjonującymi na wschodniej granicy Polski.

Tom Rose przekazał Polakom życzenia świąteczne od prezydenta Trumpa z ostatniej chwili
Tom Rose przekazał Polakom życzenia świąteczne od prezydenta Trumpa

Ambasador USA w Polsce Thomas Rose, składając w środę Polakom życzenia świąteczne w imieniu swoim oraz prezydenta Donalda Trumpa, podkreślił, że Boże Narodzenie to czas, w którym wszyscy ludzie mogą dziękować Bogu za błogosławieństwa wiary, rodziny i wolności.

KO wygrywa wybory, ale nie ma z kim rządzić, spadki największych. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
KO wygrywa wybory, ale nie ma z kim rządzić, spadki największych. Zobacz najnowszy sondaż

W środę opublikowano najnowsze badanie poparcia dla partii politycznych. Z sondażu United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski wynika, że Koalicja Obywatelska wygrałaby wybory, jednak Donald Tusk właściwie nie miałby z kim utworzyć rząd - potencjalni koalicjanci właściwie nie wchodzą do Sejmu.

Zełenski ujawnił amerykański plan pełnego porozumienia pokojowego. Co zawiera? z ostatniej chwili
Zełenski ujawnił amerykański plan pełnego porozumienia pokojowego. Co zawiera?

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że amerykański plan pokojowy, dotyczący zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej, przewiduje zamrożenie konfliktu na obecnych liniach kontaktowych - poinformowały w środę media, w tym m.in. agencja AFP. Ukraiński prezydent rozmawiał z dziennikarzami we wtorek, ale wypowiedzi ze spotkania zostały opublikowane dopiero w środę. 

W Wigilię na straży bezpieczeństwa kraju stoi 20 tys. polskich żołnierzy z ostatniej chwili
W Wigilię na straży bezpieczeństwa kraju stoi 20 tys. polskich żołnierzy

W Wigilię Świąt Bożego Narodzenia na straży bezpieczeństwa państwa polskiego i naszych sojuszników stoi około 20 tysięcy żołnierzy - powiedział w środę wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas spotkania z żołnierzami służącymi w Centrum Logistycznym Rzeszów-Jasionka.

Jest nowy ranking zaufania. Karol Nawrocki ponownie na czele [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Jest nowy ranking zaufania. Karol Nawrocki ponownie na czele [SONDAŻ]

W Wigilię portal Onet.pl opublikował grudniowy sondaż zaufania do polityków. Na pierwszym miejscu ponownie znalazł się prezydent Karol Nawrocki. W badaniu widać też powrót Jarosława Kaczyńskiego do pierwszej dziesiątki oraz pogarszającą się sytuację Mateusza Morawieckiego.

„Niech ucichną dzisiaj wszelkie spory”. Świąteczne życzenia Pary Prezydenckiej z ostatniej chwili
„Niech ucichną dzisiaj wszelkie spory”. Świąteczne życzenia Pary Prezydenckiej

Para Prezydencka skierowała do Polaków w kraju i za granicą życzenia świąteczne. W bożonarodzeniowym przesłaniu podkreślono znaczenie wspólnoty, tradycji oraz nadziei płynącej z Narodzenia Pańskiego. W komunikacie znalazły się także słowa wdzięczności dla osób pełniących służbę w święta.

REKLAMA

Cezary Krysztopa dla "TS": Nie życzę sobie festiwalu w Opolu

Pamiętam taki program „Od przedszkola do Opola”. Nie wiem, czy jeszcze istnieje, ale kiedyś kilka razy go oglądałem. W tym programie dzieci śpiewały piosenki dorosłych artystów, wiedzione, jak głosił tytuł, nadzieją na to, że kiedyś będą miały szansę wystąpić w Opolu. Nie prowadziłem kwerendy losów tych wszystkich dzieci, ale nie słyszałem, żeby któremuś się to udało.
zrzut ekranu
zrzut ekranu / Youtube.com
Nie stało się tak z bardzo prostej przyczyny. Ten program, podobnie jak wiele innych programów, mających rzekomo wyszukiwać talenty, wcale wyszukiwaniu talentów nie służy. Służy pokazywaniu słodkich dzieciaków. A to i tak jeszcze w miarę fajnie, ponieważ programy, które rzekomo mają wyszukiwać talenty pośród dorosłych, służą głównie sprzedaży obrazów naiwnych wieśniaków (sam jestem ze wsi i wiem, co mówię, choć chodzi mi o „wieśniaków” takich, jakimi ich widzą „jurorzy”) kreślonych przez wielkopańskich „jurorów”, od czasu do czasu występujących również w roli obdarzających szczęściem prostaczków, oraz owych „jurorów”autopromocji. Bohaterami tych programów nie są uczestnicy, są nimi wymądrzające się ponad wszelką przyzwoitość „gwiazdy”.

Dzieje się tak z prostej przyczyny. Rynek tak zwanej rozrywki w Polsce nie jest duży, a ten, który jest, w znacznym stopniu jest zagospodarowany importem zachodniej popeliny, którą dominującym na polskim rynku zachodnim koncernom łatwiej dostosować do polskich potrzeb niż hodować tu dla niej jakąś konkurencję. Oczywiście są wyjątki, ale jak już wspomniałem, tort do podziału nie jest duży.

Dlatego i środowisko obsługujące to żerowisko nie jest takie znów duże. Jest za to ustosunkowane i powiązane mocną siecią zależności środowiskowych i biznesowych. To dlatego pod wpływem fejkowej informacji o tym, że ktoś „wyrzucił Kayah z Opola” zareagowało stadnie. Pewnie w tym stadzie były i mądrale, które zwietrzyły w tym interes, i głuptaki, które zrobiły to, bo zrobili to inni. Fakt faktem, że liczba „bojkotujących Opole” przekroczyła zdaje się liczbę zaproszonych.

Miało to ten pozytywny aspekt, że przez okienko obstawione dotąd przez, hm... powiedzmy zaawansowane wiekowo matrony, oraz stadko ich wychowanków, miało szansę zajrzeć na polską estradę nowe pokolenie, nie mające korzeni w PRL. Pomysł z festiwalem w innym miejscu uważałem za bardzo dobry. Internauci zgłosili do niego całe stosy nowych wykonawców, którzy rzeczywiście coś dla nich znaczą.

Natomiast za bardzo zły uważam pomysł dogadywania się z miastem Opole, szczególnie zapewniając, że „TVP dołoży wszelkich starań, aby strona artystyczna 54. KFPP w Opolu nie odbiegała od standardów prezentowanych podczas wcześniejszych edycji ww. festiwalu”, ponieważ oznacza to, że stare pająki dostaną głowę Jana Pietrzaka na tacy, a my dostaniemy to samo próchno co od lat, plus paskudne uczucie niesmaku gratis.

Jan Pietrzak

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (26/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane