Unia Europejska po latach integracji gospodarczej i finansowej coraz śmielej patrzy w stronę integracji społecznej i wyrównania szans socjalnych wszystkich mieszkańców UE. Przyklaskują jej w tym związki zawodowe, a krzywo patrzą pracodawcy.

Plan na kadencję

Powołany w 2014 r. na stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker w wygłoszonym 9 września 2015 orędziu o stanie Unii zapowiedział utworzenie europejskiego filaru praw socjalnych, który ma wyznaczyć kierunek działań na rzecz odnowionego procesu wyrównywania szans w strefie euro. Aby to zrobić, postanowiono sformułować kluczowe zasady, które powinny stanowić wspólną podstawę polityki zatrudnienia i społecznej oraz zapewnić wsparcie dla rynków pracy i systemów bezpieczeństwa socjalnego.
W swoim założeniu filar miał się stać punktem odniesienia, który umożliwia monitorowanie zatrudnienia i sytuacji społecznej w państwach członkowskich. Filar ma być utworzony dla państw strefy euro, ale pozostałe krają mają możliwość przyłączenia się do inicjatywy.
– Jako przewodniczący Komisji Europejskiej dokładam wszelkich starań, aby priorytety społeczne znalazły się ponownie w centrum zainteresowania Europy, czyli tam, gdzie jest ich miejsce. Przedstawiając projekt europejskiego filaru praw socjalnych oraz pierwszy zestaw inicjatyw, które mu towarzyszą, spełniamy nasze obietnice i otwieramy nowy rozdział. Chcemy zapisać go wspólnie: państwa członkowskie, instytucje UE, partnerzy społeczni i społeczeństwo obywatelskie muszą wziąć na siebie odpowiedzialność za ten proces. Chciałbym, aby projekt filaru został zatwierdzony na najwyższym szczeblu politycznym jeszcze przed końcem roku – mówił 26 kwietnia tego roku przewodniczący Komisji Europejskiej podczas ogłaszania ostateczne wersji filaru praw socjalnych.

Związki na tak

– Ludzie cierpią w związku z pogarszającymi się warunkami życia i pracy, dlatego też Europejska Konfederacja Związków Zawodowych chce silnego europejskiego filaru praw socjalnych. Nadszedł czas, aby UE wykazała, że ​​troszczy się o swoich obywateli

– komentuje zapowiedzi Junckera Luca Visentini, przewodniczący Europejskiej Konferedacji Związków Zawodowych. W ciągu ostatnich lat, zwłaszcza w związku z kryzysem gospodarczym po 2008 r., związki zawodowe bezustannie domagały się wzmocnienia pozycji pracowników na rynku pracy i walki o lepszy byt osób pozostających w najtrudniejszej sytuacji. Wszystko to przechodziło bez echa. Obecne działania Komisji Europejskiej napawają optymizmem.

– Projekt ustawodawstwa na rzecz płatnego urlopu rodzicielskiego, ojcowskiego i opiekunów jest bardzo pozytywny i zdecydowanie potrzebny, chociaż żałuję, że nie poprawia on jeszcze ochrony przed zwolnieniem matki powracającej z urlopu macierzyńskiego

– wskazuje szef największej europejskiej centrali związkowej. Zapowiada wsparcie filaru, choć nie wszystkie rozwiązania są idealne: – Pomimo braku naszej zgody na promowanie samozatrudnienia jako panaceum na rzecz bezrobocia, EKZZ popiera propozycje dotyczące standardów obejmujących pracowników samozatrudnionych i niestandardowych.
Przewodniczący apeluje również do wszystkich państw unijnych o przyłączenie się do filaru.

Maciej Chudkiewicz

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (21/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj.