NBP: Wzrost PKB wyniesie w tym roku 4,1 proc., a w przyszłym - 5,4 proc.

Wzrost PKB wyniesie w tym roku 4,1 proc., a w przyszłym 5,4 proc., zaś inflacja w 2021 r. wyniesie 3,1 proc. i 2,8 proc. w 2022 r. - przewiduje Narodowy Bank Polski w tzw. centralnej ścieżce projekcji inflacji i PKB, zawartej w marcowym Raporcie o inflacji.
Prezes NBP Adam Glapiński NBP: Wzrost PKB wyniesie w tym roku 4,1 proc., a w przyszłym - 5,4 proc.
Prezes NBP Adam Glapiński / Krystian Maj/ KPRM

Narodowy Bank Polski opublikował w poniedziałek "Raport o inflacji - marzec 2021". Zawiera on tzw. centralną ścieżkę projekcji inflacji i PKB. Bank centralny prognozuje w niej, że w tym roku wzrost PKB wyniesie 4,1 proc. oraz 5,4 proc. w latach 2022-2023. Natomiast inflacja CPI w 2021 r. wyniesie 3,1 proc., w 2022 r. utrzyma się na poziomie 2,8 proc., a w 2023 r. wzrośnie do 3,2 proc.

NBP zauważył w raporcie, że na przełomie roku Polska i inne kraje Europy rozpoczęły proces szczepień przeciwko COVID-19. Dostępne informacje dotyczące planowanego tempa szczepień oraz skuteczności stosowanych preparatów pozwalają oczekiwać, że w perspektywie najbliższych miesięcy – pomimo przejściowego pogorszenia sytuacji epidemicznej – prawdopodobny jest silny spadek liczby hospitalizacji spowodowanych COVID-19.

"W ślad za poprawą sytuacji epidemicznej kontynuowane będzie stopniowe znoszenie obowiązujących obostrzeń, które pod koniec roku nie będą już w istotnym stopniu zakłócać funkcjonowania europejskich gospodarek. Realizacja tego scenariusza pozwoli na powrót od II kw. 2021 r. polskiej gospodarki na ścieżkę wzrostu. Będzie temu sprzyjać realizacja przez gospodarstwa domowe odroczonego w trakcie pandemii popytu i relatywnie wysoki obecny poziom ich oszczędności" - uważa bank centralny.

Według NBP, utrzymująca się w tym roku podwyższona niepewność związana z dalszym przebiegiem pandemii pozostanie jednak czynnikiem hamującym odbudowę inwestycji przedsiębiorstw, które istotnie wzrosną dopiero w latach 2022-2023.

"Wzrostowi popytu konsumpcyjnego i inwestycyjnego będzie sprzyjać przyjęte w projekcji założenie o utrzymaniu stóp procentowych NBP na obecnym rekordowo niskim poziomie" - podkreślił NBP.

Zgodnie z oczekiwaniami NBP, w I kw. br. inflacja CPI obniży się do 2,5 proc. r/r, reagując z opóźnieniem na spadek popytu w ub.r. "Wzrost cen żywności ogranicza dodatkowo wysoka podaż warzyw i owoców oraz mięsa" - zastrzegł NBP.

W kolejnych kwartałach br. inflację będą natomiast silnie podwyższać rosnąca dynamika cen paliw oraz wprowadzenie od stycznia br. opłaty mocowej. "W dalszym horyzoncie projekcji odbudowa aktywności gospodarczej oraz poprawa sytuacji na rynku pracy będą stopniowo przekładać się na wzrost cen, ale w całym horyzoncie projekcji inflacja CPI utrzyma się w przedziale odchyleń od celu inflacyjnego NBP określonego jako 2,5 proc. +/-1 pkt proc." - poinformował NBP.

Jednocześnie NBP oczekuje, że w ślad za wyraźnym odbiciem popytu konsumpcyjnego, otoczenie polskiej gospodarki wróci na ścieżkę wzrostu od II kw. 2021 r. Przyczyni się do tego zniesienie restrykcji dotykających wiele kategorii usług oraz zmniejszenie obaw ludności przed możliwością zakażenia się.

NBP podkreślił, że realizacja odroczonych potrzeb konsumpcyjnych będzie przy tym wspierana przez możliwość wydatkowania przez gospodarstwa domowe oszczędności zakumulowanych w trakcie trwania pandemii.

Autorzy raportu zauważyli, że wybuch pandemii, skutkujący wprowadzeniem restrykcji administracyjnych i obniżeniem aktywności gospodarczej, "negatywnie wpłynął na sytuację na rynku pracy w 2020 r. Skalę redukcji zatrudnienia łagodziły jednak działania osłonowe w ramach rządowych tarcz antykryzysowych oraz dążenie firm do "chomikowania" pracy.

"W 2021 r. kontynuowane będzie wsparcie rządowe, a wraz ze znoszeniem restrykcji oraz poprawą koniunktury, popyt na pracę stopniowo zacznie rosnąć. Wzrost zatrudnienia będzie jednak ograniczać relatywnie niewielka skala wcześniejszych zwolnień pracowników" - czytamy.

Przewidziano, że dalszym horyzoncie projekcji, w warunkach silniejszego ożywienia aktywności gospodarczej, liczba ofert pracy znacząco się zwiększy, ale dynamikę pracujących hamować będzie ograniczona podaż pracy. "W 2021 r. tempo wzrostu wynagrodzeń utrzyma się poniżej poziomu sprzed pandemii" - zastrzeżono.

NBP tłumaczy, że z jednej strony, w kierunku wyższych płac oddziaływać będzie odbudowa intensywności pracy spowodowana znoszeniem ograniczeń w funkcjonowaniu kolejnych branż gospodarki. Jednocześnie, w warunkach stopniowo rosnącego popytu na pracę, będą realizowane planowane na 2020 r. podwyżki wynagrodzeń, szczególnie w sektorach, w których brakuje wykwalifikowanych pracowników.

"Z drugiej strony siłę negocjacyjną pracobiorców będzie ograniczać utrzymująca się w części branż zmniejszona liczba ofert pracy oraz relatywnie wysoka liczba imigrantów zarobkowych" - czytamy.

Zdaniem ekonomistów NBP, wzrost wynagrodzeń w 2021 r. w gospodarce narodowej ograniczać będzie również zamrożenie płac i istotna redukcja wypłat nagród i premii w podmiotach sektora finansów publicznych.

Zwrócono także uwagę, że negatywny wpływ pandemii na gospodarkę łagodzą realizowane przez rząd programy antykryzysowe – w części finansowane również ze środków unijnych – oraz znaczące poluzowanie polityki pieniężnej przez NBP. Pozytywny efekt tych działań będzie również zauważalny po zakończeniu wsparcia finansowego. Dodano, że poza tym w tym roku uruchomiony zostanie nowy instrument unijnej pomocy finansowej – Next Generation EU, którego celem jest wspieranie rozwoju gospodarek europejskich po kryzysie wywołanym pandemią COVID-19. Jego zasadniczym elementem jest Fundusz Odbudowy, z którego Polska ma otrzymać blisko 24 mld euro dotacji. Środki te będą przeznaczone m.in. na finansowanie projektów z zakresu transformacji energetycznej i rozwoju cyfryzacji i mogą być wydane do 2026 r.

"Ze względu na nowy charakter tego instrumentu oraz brak szczegółowych informacji na temat planowanego przeznaczenia dostępnych środków (rząd ma czas na przekazanie tzw. Krajowego Planu Odbudowy do Komisji Europejskiej do końca kwietnia br.), przyjęto ostrożne założenie, że w latach 2021-2023 Polska wykorzysta około jedną trzecią dotacji dostępnych w ramach całej alokacji Funduszu Odbudowy" - przewidują autorzy raportu.

W raporcie zastrzeżono, że scenariusz centralny projekcji, przedstawiający najbardziej prawdopodobny rozwój sytuacji makroekonomicznej w Polsce, obarczony jest niepewnością. Najważniejsze źródło ryzyka dla aktywności gospodarczej, oraz – w mniejszym stopniu – dla kształtowania się inflacji w Polsce stanowi dalszy przebieg pandemii.

"Bilans czynników niepewności w przypadku dynamiki PKB i inflacji CPI wskazuje na bardziej prawdopodobne ukształtowanie się tych kategorii poniżej scenariusza centralnego projekcji" - napisano.

Według banku centralnego główne ryzyko wiąże się z mniejszą niż założono skutecznością działań ograniczających przebieg pandemii COVID-19, zwłaszcza skutecznością metod zapobiegania nowym zakażeniom i zachorowaniom.

NBP ostrzega, że ponowne eskalacje pandemii skutkowałyby utrwaleniem zmian zachowań ekonomicznych ludności zgodnie z zasadą zwiększonego dystansu społecznego, co przełożyłoby się na trwałe ograniczenie popytu na wiele typów usług. Wydłużony okres utrzymywania się niekorzystnych uwarunkowań zwiększałby liczbę bankructw przedsiębiorstw, na co w największym stopniu byłyby narażone branże usługowe, w szczególności hotelarstwo, rekreacja, kultura i gastronomia.

Według ekonomistów banku centralnego istotnym źródłem niepewności dla ścieżki inflacji w scenariuszu bazowym projekcji – poza niepewnością związaną z przyszłym przebiegiem pandemii i jej wpływem na krajową gospodarkę – pozostają zmiany cen surowców energetycznych i rolnych zarówno na globalnych, jak i lokalnych rynkach. (PAP)


 

POLECANE
Nasz felietonista skazany z niesławnego artykułu 212. Jest zbiórka Wiadomości
Nasz felietonista skazany z niesławnego artykułu 212. Jest zbiórka

Felietonista portalu Tysol.pl, Samuel Pereira, został skazany na podstawie art. 212 kodeksu karnego, znanego od lat jako „bat na dziennikarzy”. Wyrok jest prawomocny i oznacza dla niego konieczność zapłaty wysokiej grzywny oraz sfinansowania kosztownych przeprosin w mediach.

Co planują Niemcy i Rosjanie? Niejasności wokół prac przy gazociągach Nord Stream z ostatniej chwili
Co planują Niemcy i Rosjanie? Niejasności wokół prac przy gazociągach Nord Stream

Trzy lata po sabotażu rurociągów Nord Stream 1 i 2, miejsca wybuchów wciąż nie zostały oczyszczone. Zlecono prace duńskiej firmie, ale stan prac jest niejasny - donosi serwis internetowy niemieckiej sieci radiowej NDR.

Trump: skończyła się cierpliwość do Putina polityka
Trump: skończyła się cierpliwość do Putina

Donald Trump powiedział w piątek w wywiadzie udzielonym telewizji Fox News w jej nowojorskim studiu, że „cierpliwość do Putina skończyła się”. Dodał, że cierpliwość ta „wyczerpuje się i wyczerpuje się szybko”. Jak pisze Reuters, prezydent USA odniósł się w ten sposób do wojny Rosji przeciw Ukrainie.

Niemcy rezygnują z podróży - kryzys niemieckiej turystyki tylko u nas
Niemcy rezygnują z podróży - kryzys niemieckiej turystyki

Niemiecka turystyka, zarówno krajowa, jak i zagraniczna, przeżywa kryzys. Popularne kierunki wakacyjne, takie jak Turcja, Włochy, Grecja czy Hiszpania, odnotowują wysokie spadki liczby niemieckich turystów w sezonie letnim 2025.

Pałac Buckingham: Niespodziewany ruch księcia Harry’ego wobec króla Karola Wiadomości
Pałac Buckingham: Niespodziewany ruch księcia Harry’ego wobec króla Karola

Książę Harry widział się w środę z królem Karolem III po raz pierwszy od 19 miesięcy. Pałac Buckingham potwierdził, że syn i ojciec rozmawiali przy herbacie w londyńskiej rezydencji monarchy Clarence House.

Zawieszony ruch graniczny z Białorusią. Jest komunikat Ambasady RP w Mińsku z ostatniej chwili
Zawieszony ruch graniczny z Białorusią. Jest komunikat Ambasady RP w Mińsku

12 września 2025 r. do odwołania został zawieszony ruch graniczny na przejściach granicznych Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi. W związku z powyższym, Ambasada RP w Mińsku wydała komunikat.

Donald Trump: Mamy zabójcę Charliego Kirka z ostatniej chwili
Donald Trump: Mamy zabójcę Charliego Kirka

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w piątek podczas wywiadu z Fox News, że służby schwytały zabójcę Charliego Kirka. Jak stwierdził, udało się to dzięki informacji pastora zaprzyjaźnionego z rodziną sprawcy zamachu.

To już jest walka o życie. Kontuzja na treningu do Tańca z Gwiazdami z ostatniej chwili
"To już jest walka o życie". Kontuzja na treningu do "Tańca z Gwiazdami"

Już w niedzielę 14 września wystartuje 17. edycja programu „Taniec z Gwiazdami”. Jedną z uczestniczek jest projektantka mody Ewa Minge, która w parze z Michałem Bartkiewiczem przygotowuje się do pierwszego występu na żywo.

Nie mam słów. Nie żyje aktor polskich seriali Wiadomości
"Nie mam słów". Nie żyje aktor polskich seriali

Nie żyje aktor Piotr Nowakowski, znany z wielu produkcji telewizyjnych i filmowych. Informacja o jego śmierci dotarła do mediów dopiero kilka dni później. Artysta miał 50 lat, pozostawił żonę oraz dwoje dzieci.

To nie do przyjęcia. Wiktor Orban ostro skomentował wtargnięcie rosyjskich dronów z ostatniej chwili
"To nie do przyjęcia". Wiktor Orban ostro skomentował wtargnięcie rosyjskich dronów

Naruszenie przez rosyjskie drony polskiej przestrzeni powietrznej to sytuacja nieakceptowalna – mówił w piątek rano w węgierskim radiu publicznym premier Węgier Wiktor Orban.

REKLAMA

NBP: Wzrost PKB wyniesie w tym roku 4,1 proc., a w przyszłym - 5,4 proc.

Wzrost PKB wyniesie w tym roku 4,1 proc., a w przyszłym 5,4 proc., zaś inflacja w 2021 r. wyniesie 3,1 proc. i 2,8 proc. w 2022 r. - przewiduje Narodowy Bank Polski w tzw. centralnej ścieżce projekcji inflacji i PKB, zawartej w marcowym Raporcie o inflacji.
Prezes NBP Adam Glapiński NBP: Wzrost PKB wyniesie w tym roku 4,1 proc., a w przyszłym - 5,4 proc.
Prezes NBP Adam Glapiński / Krystian Maj/ KPRM

Narodowy Bank Polski opublikował w poniedziałek "Raport o inflacji - marzec 2021". Zawiera on tzw. centralną ścieżkę projekcji inflacji i PKB. Bank centralny prognozuje w niej, że w tym roku wzrost PKB wyniesie 4,1 proc. oraz 5,4 proc. w latach 2022-2023. Natomiast inflacja CPI w 2021 r. wyniesie 3,1 proc., w 2022 r. utrzyma się na poziomie 2,8 proc., a w 2023 r. wzrośnie do 3,2 proc.

NBP zauważył w raporcie, że na przełomie roku Polska i inne kraje Europy rozpoczęły proces szczepień przeciwko COVID-19. Dostępne informacje dotyczące planowanego tempa szczepień oraz skuteczności stosowanych preparatów pozwalają oczekiwać, że w perspektywie najbliższych miesięcy – pomimo przejściowego pogorszenia sytuacji epidemicznej – prawdopodobny jest silny spadek liczby hospitalizacji spowodowanych COVID-19.

"W ślad za poprawą sytuacji epidemicznej kontynuowane będzie stopniowe znoszenie obowiązujących obostrzeń, które pod koniec roku nie będą już w istotnym stopniu zakłócać funkcjonowania europejskich gospodarek. Realizacja tego scenariusza pozwoli na powrót od II kw. 2021 r. polskiej gospodarki na ścieżkę wzrostu. Będzie temu sprzyjać realizacja przez gospodarstwa domowe odroczonego w trakcie pandemii popytu i relatywnie wysoki obecny poziom ich oszczędności" - uważa bank centralny.

Według NBP, utrzymująca się w tym roku podwyższona niepewność związana z dalszym przebiegiem pandemii pozostanie jednak czynnikiem hamującym odbudowę inwestycji przedsiębiorstw, które istotnie wzrosną dopiero w latach 2022-2023.

"Wzrostowi popytu konsumpcyjnego i inwestycyjnego będzie sprzyjać przyjęte w projekcji założenie o utrzymaniu stóp procentowych NBP na obecnym rekordowo niskim poziomie" - podkreślił NBP.

Zgodnie z oczekiwaniami NBP, w I kw. br. inflacja CPI obniży się do 2,5 proc. r/r, reagując z opóźnieniem na spadek popytu w ub.r. "Wzrost cen żywności ogranicza dodatkowo wysoka podaż warzyw i owoców oraz mięsa" - zastrzegł NBP.

W kolejnych kwartałach br. inflację będą natomiast silnie podwyższać rosnąca dynamika cen paliw oraz wprowadzenie od stycznia br. opłaty mocowej. "W dalszym horyzoncie projekcji odbudowa aktywności gospodarczej oraz poprawa sytuacji na rynku pracy będą stopniowo przekładać się na wzrost cen, ale w całym horyzoncie projekcji inflacja CPI utrzyma się w przedziale odchyleń od celu inflacyjnego NBP określonego jako 2,5 proc. +/-1 pkt proc." - poinformował NBP.

Jednocześnie NBP oczekuje, że w ślad za wyraźnym odbiciem popytu konsumpcyjnego, otoczenie polskiej gospodarki wróci na ścieżkę wzrostu od II kw. 2021 r. Przyczyni się do tego zniesienie restrykcji dotykających wiele kategorii usług oraz zmniejszenie obaw ludności przed możliwością zakażenia się.

NBP podkreślił, że realizacja odroczonych potrzeb konsumpcyjnych będzie przy tym wspierana przez możliwość wydatkowania przez gospodarstwa domowe oszczędności zakumulowanych w trakcie trwania pandemii.

Autorzy raportu zauważyli, że wybuch pandemii, skutkujący wprowadzeniem restrykcji administracyjnych i obniżeniem aktywności gospodarczej, "negatywnie wpłynął na sytuację na rynku pracy w 2020 r. Skalę redukcji zatrudnienia łagodziły jednak działania osłonowe w ramach rządowych tarcz antykryzysowych oraz dążenie firm do "chomikowania" pracy.

"W 2021 r. kontynuowane będzie wsparcie rządowe, a wraz ze znoszeniem restrykcji oraz poprawą koniunktury, popyt na pracę stopniowo zacznie rosnąć. Wzrost zatrudnienia będzie jednak ograniczać relatywnie niewielka skala wcześniejszych zwolnień pracowników" - czytamy.

Przewidziano, że dalszym horyzoncie projekcji, w warunkach silniejszego ożywienia aktywności gospodarczej, liczba ofert pracy znacząco się zwiększy, ale dynamikę pracujących hamować będzie ograniczona podaż pracy. "W 2021 r. tempo wzrostu wynagrodzeń utrzyma się poniżej poziomu sprzed pandemii" - zastrzeżono.

NBP tłumaczy, że z jednej strony, w kierunku wyższych płac oddziaływać będzie odbudowa intensywności pracy spowodowana znoszeniem ograniczeń w funkcjonowaniu kolejnych branż gospodarki. Jednocześnie, w warunkach stopniowo rosnącego popytu na pracę, będą realizowane planowane na 2020 r. podwyżki wynagrodzeń, szczególnie w sektorach, w których brakuje wykwalifikowanych pracowników.

"Z drugiej strony siłę negocjacyjną pracobiorców będzie ograniczać utrzymująca się w części branż zmniejszona liczba ofert pracy oraz relatywnie wysoka liczba imigrantów zarobkowych" - czytamy.

Zdaniem ekonomistów NBP, wzrost wynagrodzeń w 2021 r. w gospodarce narodowej ograniczać będzie również zamrożenie płac i istotna redukcja wypłat nagród i premii w podmiotach sektora finansów publicznych.

Zwrócono także uwagę, że negatywny wpływ pandemii na gospodarkę łagodzą realizowane przez rząd programy antykryzysowe – w części finansowane również ze środków unijnych – oraz znaczące poluzowanie polityki pieniężnej przez NBP. Pozytywny efekt tych działań będzie również zauważalny po zakończeniu wsparcia finansowego. Dodano, że poza tym w tym roku uruchomiony zostanie nowy instrument unijnej pomocy finansowej – Next Generation EU, którego celem jest wspieranie rozwoju gospodarek europejskich po kryzysie wywołanym pandemią COVID-19. Jego zasadniczym elementem jest Fundusz Odbudowy, z którego Polska ma otrzymać blisko 24 mld euro dotacji. Środki te będą przeznaczone m.in. na finansowanie projektów z zakresu transformacji energetycznej i rozwoju cyfryzacji i mogą być wydane do 2026 r.

"Ze względu na nowy charakter tego instrumentu oraz brak szczegółowych informacji na temat planowanego przeznaczenia dostępnych środków (rząd ma czas na przekazanie tzw. Krajowego Planu Odbudowy do Komisji Europejskiej do końca kwietnia br.), przyjęto ostrożne założenie, że w latach 2021-2023 Polska wykorzysta około jedną trzecią dotacji dostępnych w ramach całej alokacji Funduszu Odbudowy" - przewidują autorzy raportu.

W raporcie zastrzeżono, że scenariusz centralny projekcji, przedstawiający najbardziej prawdopodobny rozwój sytuacji makroekonomicznej w Polsce, obarczony jest niepewnością. Najważniejsze źródło ryzyka dla aktywności gospodarczej, oraz – w mniejszym stopniu – dla kształtowania się inflacji w Polsce stanowi dalszy przebieg pandemii.

"Bilans czynników niepewności w przypadku dynamiki PKB i inflacji CPI wskazuje na bardziej prawdopodobne ukształtowanie się tych kategorii poniżej scenariusza centralnego projekcji" - napisano.

Według banku centralnego główne ryzyko wiąże się z mniejszą niż założono skutecznością działań ograniczających przebieg pandemii COVID-19, zwłaszcza skutecznością metod zapobiegania nowym zakażeniom i zachorowaniom.

NBP ostrzega, że ponowne eskalacje pandemii skutkowałyby utrwaleniem zmian zachowań ekonomicznych ludności zgodnie z zasadą zwiększonego dystansu społecznego, co przełożyłoby się na trwałe ograniczenie popytu na wiele typów usług. Wydłużony okres utrzymywania się niekorzystnych uwarunkowań zwiększałby liczbę bankructw przedsiębiorstw, na co w największym stopniu byłyby narażone branże usługowe, w szczególności hotelarstwo, rekreacja, kultura i gastronomia.

Według ekonomistów banku centralnego istotnym źródłem niepewności dla ścieżki inflacji w scenariuszu bazowym projekcji – poza niepewnością związaną z przyszłym przebiegiem pandemii i jej wpływem na krajową gospodarkę – pozostają zmiany cen surowców energetycznych i rolnych zarówno na globalnych, jak i lokalnych rynkach. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe