Odeszedł legendarny francuski piłkarz, Raymond „Kopa” Kopaszewski, mocno związany z Polską

3 marca odeszła legenda francuskiego futbolu, mocno związana również z naszym krajem. W czasach, gdy polska piłka nie liczyła się jeszcze w świecie, mogliśmy się przynajmniej cieszyć z sukcesów zawodników z polskimi korzeniami – a takim był właśnie Raymond „Kopa” Kopaszewski.
zrzut ekranu Odeszedł legendarny francuski piłkarz, Raymond „Kopa” Kopaszewski, mocno związany z Polską
zrzut ekranu / Youtube.com
Urodził się 13 października 1931 roku w Noeux-Les-Mines na północy Francji w tamtejszym zagłębiu górniczym. Jego przodkowie ze strony ojca przyjechali za pracą do Francji tuż po zakończeniu I wojny światowej, matka również wywodziła się z polskiej rodziny, choć na świat przyszła już nad Sekwaną. Wychowany w polskim domu, do końca życia zachował doskonałą znajomość języka swoich rodziców i dziadków. Jak wszyscy jego krewni młody Raymond podjął się pracy w kopalni węgla – lecz po dwóch latach na skutek wypadku stracił kciuk i został zwolniony. Jego wyborem zawodowym stała się więc piłka – trenował najpierw w miejscowym klubie, następnie przeszedł do zespołu z Angers, a od 1951 roku reprezentował najsilniejszy ówcześnie francuski klub Stade Reims.

Z ekipą z Reims w 1953 i 1955 roku zdobył mistrzostwo Francji. W 1956 roku wystąpił w pierwszym w historii finale Pucharu Europy Mistrzów Krajowych – prekursora dzisiejszej Ligi Mistrzów. Stade Reims przegrało wówczas z madryckim Realem 3:4, ale znakomita postawa „Kopy” sprawiła, że „Królewscy” zdecydowali się na sprowadzenie tego doskonałego napastnika do Madrytu. W barwach Realu Kopaszewski grał z największymi postaciami ówczesnej światowej piłki – takimi jak Alfredo di Stefano, Francisco Gento czy Ferenc Puskas. W barwach Realu Kopaszewski dwa razy sięgnął po mistrzostwo Hiszpanii i aż trzykrotnie zdobył Puchar Europy. W 1959 roku powrócił do Stade Reims i grał w jego barwach aż do 1967 roku, kończąc ligową karierę w wieku 36 lat. Zdobył w tym czasie dwa kolejne tytuły mistrza Francji.

Od 1952 do 1962 roku Kopaszewski był podporą reprezentacji Francji – grał tam w ataku obok Justina Fontaine’a i innego Polaka z pochodzenia – Mariana Wiśniewskiego. W 1958 roku „trójkolorowi” osiągnęli na mistrzostwach świata w Szwecji wielki sukces, sięgając po brązowy medal. W półfinale przegrali z wielką wówczas Brazylią 2:5, ale w spotkaniu o trzecie miejsce pokonali obrońców tytułu, ekipę RFN 6:3; jednego z goli dla Francji zdobył właśnie Kopaszewski. W tym samym roku redakcja „France Football” przyznała mu tytuł najlepszego piłkarza Europy – „Złotą Piłkę”. W marcu 2004 roku, kiedy FIFA obchodziła swoje stulecie, przygotowano specjalną listę stu największych sław światowej piłki. Nie mogło na niej zabraknąć Raymonda Kopaszewskiego.  

Leszek Masierak

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (12/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

 

POLECANE
Kibice Widzewa zwrócili się do Trzaskowskiego. Wymowny transparent gorące
Kibice Widzewa zwrócili się do Trzaskowskiego. Wymowny transparent

W sobotę Widzew Łódź uległ na własnym stadionie Motorowi Lublin 1:2. Największe emocje wzbudził jednak wymowny transparent kibiców: "Każdy głos na Rafała od normalnej Polski nas oddala".

Nawet Wielkiej Soboty TVP w likwidacji nie przepuści. Kurski nie przebierał w słowach gorące
"Nawet Wielkiej Soboty TVP w likwidacji nie przepuści". Kurski nie przebierał w słowach

Jacek Kurski oskarża neo-TVP Info o manipulację i przypisywanie mu nieprawdziwych cytatów. To odpowiedź na słowa dziennikarza RMF24 Krzysztofa Berendy.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Z powodu awarii urządzeń sterowania ruchem kolejowym nieprzejezdna jest stacja Lublin – poinformowały w sobotę po południu PKP PLK. Niektóre pociągi mają około dwóch godzin opóźnienia.

Tragedia w Warszawie. Motocyklista wjechał w ludzi z ostatniej chwili
Tragedia w Warszawie. Motocyklista wjechał w ludzi

W sobotę w Marysinie Wawerskim na ul. Korkowej motocyklista potrącił dwie osoby przechodzące przez jezdnię. W wyniku zdarzenia zmarł pieszy. Motocyklista i piesza trafili do szpitala. Ulica jest zablokowana. Autobusy linii 115 i 173 jeżdżą objazdami.

Gratka dla miłośników seriali. Hit lat 90. powraca Wiadomości
Gratka dla miłośników seriali. Hit lat 90. powraca

Ta wiadomość to prawdziwa gratka dla fanów seriali. Już niedługo hit lat 90. wróci na ekrany.

Czekaliście? Paluszki Beskidzkie wróciły gorące
Czekaliście? Paluszki Beskidzkie wróciły

Serowo-cebulowe Paluszki Beskidzkie wróciły po pożarze zakładu Aksam. Kultowa przekąska znów jest dostępna.

GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt konsumenci powinni uważać.

Wiceprezydent USA  w Watykanie. Symboliczna wizyta w trudnym czasie polityka
Wiceprezydent USA w Watykanie. Symboliczna wizyta w trudnym czasie

Wojny i napięcia na świecie oraz kwestie dotyczące migracji - to niektóre tematy rozmowy wiceprezydenta USA J.D. Vance'a z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kardynałem Pietro Parolinem w sobotę w Watykanie. O spotkaniu poinformowało watykańskie biuro prasowe.

Putin ogłosił wielkanocny rozejm w wojnie z Ukrainą z ostatniej chwili
Putin ogłosił wielkanocny rozejm w wojnie z Ukrainą

Władimir Putin ogłosił rozejm wielkanocny — poinformowała rosyjska agencja informacyjna TASS. Ma obowiązywać od godz. 19 czasu polskiego.

Tatry przeżywają oblężenie. Korki do Morskiego Oka gorące
Tatry przeżywają oblężenie. Korki do Morskiego Oka

Jak poinformował Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, frekwencja turystyczna w Zakopanem zaskakuje – mimo że święta wielkanocne tradycyjnie nie cieszyły się tu dużym zainteresowaniem.

REKLAMA

Odeszedł legendarny francuski piłkarz, Raymond „Kopa” Kopaszewski, mocno związany z Polską

3 marca odeszła legenda francuskiego futbolu, mocno związana również z naszym krajem. W czasach, gdy polska piłka nie liczyła się jeszcze w świecie, mogliśmy się przynajmniej cieszyć z sukcesów zawodników z polskimi korzeniami – a takim był właśnie Raymond „Kopa” Kopaszewski.
zrzut ekranu Odeszedł legendarny francuski piłkarz, Raymond „Kopa” Kopaszewski, mocno związany z Polską
zrzut ekranu / Youtube.com
Urodził się 13 października 1931 roku w Noeux-Les-Mines na północy Francji w tamtejszym zagłębiu górniczym. Jego przodkowie ze strony ojca przyjechali za pracą do Francji tuż po zakończeniu I wojny światowej, matka również wywodziła się z polskiej rodziny, choć na świat przyszła już nad Sekwaną. Wychowany w polskim domu, do końca życia zachował doskonałą znajomość języka swoich rodziców i dziadków. Jak wszyscy jego krewni młody Raymond podjął się pracy w kopalni węgla – lecz po dwóch latach na skutek wypadku stracił kciuk i został zwolniony. Jego wyborem zawodowym stała się więc piłka – trenował najpierw w miejscowym klubie, następnie przeszedł do zespołu z Angers, a od 1951 roku reprezentował najsilniejszy ówcześnie francuski klub Stade Reims.

Z ekipą z Reims w 1953 i 1955 roku zdobył mistrzostwo Francji. W 1956 roku wystąpił w pierwszym w historii finale Pucharu Europy Mistrzów Krajowych – prekursora dzisiejszej Ligi Mistrzów. Stade Reims przegrało wówczas z madryckim Realem 3:4, ale znakomita postawa „Kopy” sprawiła, że „Królewscy” zdecydowali się na sprowadzenie tego doskonałego napastnika do Madrytu. W barwach Realu Kopaszewski grał z największymi postaciami ówczesnej światowej piłki – takimi jak Alfredo di Stefano, Francisco Gento czy Ferenc Puskas. W barwach Realu Kopaszewski dwa razy sięgnął po mistrzostwo Hiszpanii i aż trzykrotnie zdobył Puchar Europy. W 1959 roku powrócił do Stade Reims i grał w jego barwach aż do 1967 roku, kończąc ligową karierę w wieku 36 lat. Zdobył w tym czasie dwa kolejne tytuły mistrza Francji.

Od 1952 do 1962 roku Kopaszewski był podporą reprezentacji Francji – grał tam w ataku obok Justina Fontaine’a i innego Polaka z pochodzenia – Mariana Wiśniewskiego. W 1958 roku „trójkolorowi” osiągnęli na mistrzostwach świata w Szwecji wielki sukces, sięgając po brązowy medal. W półfinale przegrali z wielką wówczas Brazylią 2:5, ale w spotkaniu o trzecie miejsce pokonali obrońców tytułu, ekipę RFN 6:3; jednego z goli dla Francji zdobył właśnie Kopaszewski. W tym samym roku redakcja „France Football” przyznała mu tytuł najlepszego piłkarza Europy – „Złotą Piłkę”. W marcu 2004 roku, kiedy FIFA obchodziła swoje stulecie, przygotowano specjalną listę stu największych sław światowej piłki. Nie mogło na niej zabraknąć Raymonda Kopaszewskiego.  

Leszek Masierak

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (12/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe