Politico: Polska traci atuty, które miała na początku wojny, i ląduje na marginesie

Politico odnotowuje, że Polska – mimo roli jednego z głównych filarów wsparcia dla Kijowa – ponownie nie została zaproszona do rozmów o planie pokojowym dla Ukrainy. To drugi przypadek w ostatnich miesiącach i, jak podaje portal, wywołuje to narastającą irytację w rządzie.
Zełenski, Starmer, Macron i Merz
Zełenski, Starmer, Macron i Merz / PAP/EPA/TOLGA AKMEN

Co musisz wiedzieć:

  • Kolejne rozmowy Zachodu o Ukrainie odbyły się bez Polski.
  • Politico opisuje, że Warszawa traci atuty, które miała na początku wojny.
  • Wskazywane są także wewnętrzne podziały i brak jednego głosu w polityce zagranicznej.

 

Politico: Polska traci wpływ na rozmowy o Ukrainie

Warszawa, niegdyś jeden z najsilniejszych głosów Zachodu ws. Ukrainy, obecnie walczy o to, by w ogóle znaleźć się przy stole negocjacyjnym

– wskazuje Politico. Portal podaje, że w Londynie odbyło się kolejne spotkanie przywódców Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Ukrainy dotyczące planu pokojowego proponowanego przez USA. Po raz kolejny nie zaproszono przedstawicieli Polski.

To już drugi przypadek w ostatnich miesiącach, ponieważ 23 listopada nie było Polski także na szczycie w Genewie. Po tamtym spotkaniu premier Donald Tusk miał zwracać się o dopisanie swojego nazwiska do listy sygnatariuszy, co – jak ocenia Politico – pokazuje jego rosnącą frustrację.

Gorzka pigułka dla państwa, które od początku wspierało Ukrainę

Polska, mimo bycia kluczowym krajem na wschodniej flance NATO i ważnym adwokatem Kijowa na początku konfliktu, po raz kolejny nie bierze udziału w rozmowach pokojowych dotyczących Ukrainy

– podkreśla portal. Politico nazywa obecną sytuację „gorzka pigułką” dla państwa, które jednoznacznie stanęło po stronie Ukrainy od pierwszych dni wojny.

Portal wskazuje, że „powody frustracji Polski są oczywiste”. Warszawa przyjęła milion uchodźców, stała się „kluczowym centrum zaopatrzeniowym dla Ukrainy” i odgrywała ważną rolę w „naciskaniu na powrót Europy do zbrojeń”.

Dodatkowo „Polska jest krajem NATO, który wydaje najwięcej na obronność w przeliczeniu na jednego mieszkańca i chce ponad dwukrotnie zwiększyć swoje siły zbrojne – już teraz trzecie co do wielkości w Sojuszu – do 500 tys. żołnierzy”.

 

Dlaczego Polska straciła wpływy?

Politico przypomina, że na początku wojny „Polski nie można było ignorować”, ponieważ przekazała znaczną część swojego arsenału Ukrainie, odegrała kluczową rolę w decyzji o wysłaniu Leopardów i stała się centrum logistycznym NATO, zwłaszcza dzięki bazie pod Rzeszowem. Jednak – jak oceniono – te atuty z czasem osłabły.

Portal zaznacza, że zapasy postsowieckiej broni się wyczerpały, a nowy program zbrojeniowy uniemożliwi przekazywanie nadwyżek przez długie lata. Jednocześnie Francja, Niemcy i Wielka Brytania „obiecują nowe systemy obrony powietrznej, pociski dalekiego zasięgu i – co najważniejsze – są gotowe wysłać swoje oddziały do udziału w przyszłych misjach monitorujących lub pokojowych w Ukrainie”. Polska takie rozwiązanie jednoznacznie wykluczyła.

Politico podkreśla, że Wołodymyr Zełenski „opiera się obecnie w dużej mierze na krajach, które mogą wnieść coś nowego do rozmów”.

Podziały wewnętrzne i dwa równoległe kursy polityki zagranicznej

Portal zwraca uwagę, że Polska „nie potrafi mówić jednym głosem”. Prezydent Karol Nawrocki ma budować relacje z administracją Donalda Trumpa, podczas gdy premier Donald Tusk koncentruje się na działaniach skoordynowanych z europejskimi partnerami. 

Zdaniem zachodniego dyplomaty cytowanego przez Politico: „Nie chodzi o pozycję Polski. Chodzi to, żeby wiedzieć, kto mówi w jej imieniu”.

Rzecznik rządu Adam Szłapka przekonuje jednak, że istnieją „różne, zmieniające się formaty rozmów w sprawie Ukrainy”, a Polska „nie musi – i nie powinna – uczestniczyć we wszystkich”.


 

POLECANE
Jeśli Fidesz przegra wybory, Orban ma plan. „Rozważana opcja od dawna” z ostatniej chwili
Jeśli Fidesz przegra wybory, Orban ma plan. „Rozważana opcja od dawna”

Według Bloomberga Viktor Orban miał sygnalizować w rozmowach, że „plan ten zawsze był rozważany”, a jego celem byłoby utrzymanie wpływu na politykę państwa nawet w razie przegranej Fideszu.

Wstrząsające zeznania Polaków w Szwecji. „Zabrali dokumenty, kazali pracować bez przerwy” z ostatniej chwili
Wstrząsające zeznania Polaków w Szwecji. „Zabrali dokumenty, kazali pracować bez przerwy”

Według prokuratury w Malmö cała działalność oskarżonych opierała się na mechanizmie podporządkowania ofiar, którym odbierano dokumenty i wmawiano długi. Polscy robotnicy mieli pracować bez przerwy, w fatalnych warunkach i za symboliczne kwoty.

Zamordował księdza toporkiem. Sąd umorzył sprawę Wiadomości
Zamordował księdza toporkiem. Sąd umorzył sprawę

Sąd Okręgowy w Olsztynie umorzył postępowanie wobec Szymona K., oskarżonego o brutalne zabójstwo proboszcza ze Szczytna. Kluczowa okazała się opinia biegłych potwierdzająca całkowitą niepoczytalność mężczyzny. Sprawca nie odpowie karnie — zamiast tego zostanie umieszczony w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym.

Prezydent Nawrocki na wschodniej flance NATO. Spotkanie z żołnierzami i jazda czołgiem pilne
Prezydent Nawrocki na wschodniej flance NATO. Spotkanie z żołnierzami i jazda czołgiem

Podczas wizyty w bazie Adazi prezydent Karol Nawrocki podkreślił, że polscy żołnierze wzmacniają nie tylko bezpieczeństwo kraju, lecz także całej wschodniej flanki NATO. Mówił o ich determinacji, gotowości i znaczeniu dla międzynarodowej pozycji Polski.

Marcin Wojewódka został odwołany z rady nadzorczej PKP Cargo z ostatniej chwili
Marcin Wojewódka został odwołany z rady nadzorczej PKP Cargo

Marcin Wojewódka został odwołany ze składu rady nadzorczej PKP Cargo - poinformowała spółka w czwartkowym raporcie bieżącym. Wojewódkę odwołał największy akcjonariusz kolejowego przewoźnika - spółka PKP SA, która kontroluje pakiet 33,01 akcji.

Politico: Polska traci atuty, które miała na początku wojny, i ląduje na marginesie polityka
Politico: Polska traci atuty, które miała na początku wojny, i ląduje na marginesie

Politico odnotowuje, że Polska – mimo roli jednego z głównych filarów wsparcia dla Kijowa – ponownie nie została zaproszona do rozmów o planie pokojowym dla Ukrainy. To drugi przypadek w ostatnich miesiącach i, jak podaje portal, wywołuje to narastającą irytację w rządzie.

Nowy cel klimatyczny UE. Szydło ostrzega: To zniszczenie gospodarki i zubożenie mieszkańców Unii   z ostatniej chwili
Nowy cel klimatyczny UE. Szydło ostrzega: To zniszczenie gospodarki i zubożenie mieszkańców Unii  

Unia Europejska przyjęła cel klimatyczny, zakładający redukcję emisji CO2 o 90 proc. do 2040 roku. Europoseł PiS i była premier Beata Szydło alarmuje, że jego realizacja może doprowadzić do zniszczenia europejskiej gospodarki i zubożenia mieszkańców UE.

Prawnik chce pro bono reprezentować organizacje pozywające niemieckie media za „polskie obozy” z ostatniej chwili
Prawnik chce pro bono reprezentować organizacje pozywające niemieckie media za „polskie obozy”

Adwokat Filip Wołoszczak, komentując na Youtubie portalu Tysol.pl głośne orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie określenia „polskie obozy koncentracyjne”, wskazuje, że mimo niekorzystnej linii orzeczniczej, wciąż istnieje skuteczna ścieżka pozwów w Polsce. Zapowiada również, że jest gotów pro bono reprezentować organizacje, które chcą pozywać niemieckie media za naruszanie dobrego imienia Polski.

Wybory w Nowej Lewicy. Czarzasty podjął decyzję z ostatniej chwili
Wybory w Nowej Lewicy. Czarzasty podjął decyzję

Włodzimierz Czarzasty poinformował w czwartek, że wystartuje w wyborach na szefa Nowej Lewicy. Przekazał też, że zaproponował, by Krzysztof Gawkowski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Tomasz Trela weszli do kierownictwa partii.

Upadek rządu w Bułgarii po protestach na ulicach. „Chaos w krytycznym momencie” z ostatniej chwili
Upadek rządu w Bułgarii po protestach na ulicach. „Chaos w krytycznym momencie”

Premier Bułgarii Rosen Żelazkow w czwartek złożył dymisję swojego koalicyjnego rządu, wyprzedzając głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności złożonym przez opozycję. Decyzja zapadła w momencie narastających protestów młodych Bułgarów, obawiających się o przyszłość w kraju i sprzeciwiających się polityce budżetowej rządu.

REKLAMA

Politico: Polska traci atuty, które miała na początku wojny, i ląduje na marginesie

Politico odnotowuje, że Polska – mimo roli jednego z głównych filarów wsparcia dla Kijowa – ponownie nie została zaproszona do rozmów o planie pokojowym dla Ukrainy. To drugi przypadek w ostatnich miesiącach i, jak podaje portal, wywołuje to narastającą irytację w rządzie.
Zełenski, Starmer, Macron i Merz
Zełenski, Starmer, Macron i Merz / PAP/EPA/TOLGA AKMEN

Co musisz wiedzieć:

  • Kolejne rozmowy Zachodu o Ukrainie odbyły się bez Polski.
  • Politico opisuje, że Warszawa traci atuty, które miała na początku wojny.
  • Wskazywane są także wewnętrzne podziały i brak jednego głosu w polityce zagranicznej.

 

Politico: Polska traci wpływ na rozmowy o Ukrainie

Warszawa, niegdyś jeden z najsilniejszych głosów Zachodu ws. Ukrainy, obecnie walczy o to, by w ogóle znaleźć się przy stole negocjacyjnym

– wskazuje Politico. Portal podaje, że w Londynie odbyło się kolejne spotkanie przywódców Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Ukrainy dotyczące planu pokojowego proponowanego przez USA. Po raz kolejny nie zaproszono przedstawicieli Polski.

To już drugi przypadek w ostatnich miesiącach, ponieważ 23 listopada nie było Polski także na szczycie w Genewie. Po tamtym spotkaniu premier Donald Tusk miał zwracać się o dopisanie swojego nazwiska do listy sygnatariuszy, co – jak ocenia Politico – pokazuje jego rosnącą frustrację.

Gorzka pigułka dla państwa, które od początku wspierało Ukrainę

Polska, mimo bycia kluczowym krajem na wschodniej flance NATO i ważnym adwokatem Kijowa na początku konfliktu, po raz kolejny nie bierze udziału w rozmowach pokojowych dotyczących Ukrainy

– podkreśla portal. Politico nazywa obecną sytuację „gorzka pigułką” dla państwa, które jednoznacznie stanęło po stronie Ukrainy od pierwszych dni wojny.

Portal wskazuje, że „powody frustracji Polski są oczywiste”. Warszawa przyjęła milion uchodźców, stała się „kluczowym centrum zaopatrzeniowym dla Ukrainy” i odgrywała ważną rolę w „naciskaniu na powrót Europy do zbrojeń”.

Dodatkowo „Polska jest krajem NATO, który wydaje najwięcej na obronność w przeliczeniu na jednego mieszkańca i chce ponad dwukrotnie zwiększyć swoje siły zbrojne – już teraz trzecie co do wielkości w Sojuszu – do 500 tys. żołnierzy”.

 

Dlaczego Polska straciła wpływy?

Politico przypomina, że na początku wojny „Polski nie można było ignorować”, ponieważ przekazała znaczną część swojego arsenału Ukrainie, odegrała kluczową rolę w decyzji o wysłaniu Leopardów i stała się centrum logistycznym NATO, zwłaszcza dzięki bazie pod Rzeszowem. Jednak – jak oceniono – te atuty z czasem osłabły.

Portal zaznacza, że zapasy postsowieckiej broni się wyczerpały, a nowy program zbrojeniowy uniemożliwi przekazywanie nadwyżek przez długie lata. Jednocześnie Francja, Niemcy i Wielka Brytania „obiecują nowe systemy obrony powietrznej, pociski dalekiego zasięgu i – co najważniejsze – są gotowe wysłać swoje oddziały do udziału w przyszłych misjach monitorujących lub pokojowych w Ukrainie”. Polska takie rozwiązanie jednoznacznie wykluczyła.

Politico podkreśla, że Wołodymyr Zełenski „opiera się obecnie w dużej mierze na krajach, które mogą wnieść coś nowego do rozmów”.

Podziały wewnętrzne i dwa równoległe kursy polityki zagranicznej

Portal zwraca uwagę, że Polska „nie potrafi mówić jednym głosem”. Prezydent Karol Nawrocki ma budować relacje z administracją Donalda Trumpa, podczas gdy premier Donald Tusk koncentruje się na działaniach skoordynowanych z europejskimi partnerami. 

Zdaniem zachodniego dyplomaty cytowanego przez Politico: „Nie chodzi o pozycję Polski. Chodzi to, żeby wiedzieć, kto mówi w jej imieniu”.

Rzecznik rządu Adam Szłapka przekonuje jednak, że istnieją „różne, zmieniające się formaty rozmów w sprawie Ukrainy”, a Polska „nie musi – i nie powinna – uczestniczyć we wszystkich”.



 

Polecane