Fałszywy alarm w polskim mieście. Trwa wyjaśnianie sprawy
Co musisz wiedzieć?
- Syreny w Lubartowie uruchomiono na podstawie niezweryfikowanego komunikatu, który ostatecznie nie dotyczył natychmiastowego zagrożenia
- Alarm został szybko odwołany, gdy służby wojewódzkie nie potwierdziły zagrożenia
- Sytuacja może być wynikiem dezinformacji - trwają ustalenia, skąd pochodził błędny sygnał
- Tego samego poranka polskie siły powietrzne działały w gotowości, reagując na rosyjskie ataki na Ukrainę
Fałszywy alarm w polskim mieście
Podinspektor do spraw zarządzania kryzysowego Starostwa Powiatowego w Lubartowie Iwona Bocian-Mazur powiedziała PAP, że o godzinie 5.30 Powiatowe Centrum Zarządzania odebrało poprzez ogólnopolską, dostępną sieć streamingową informację „o natychmiastowym zagrożeniu z powietrza dla terenu powiatu lubartowskiego”.
- Udając się na miejsce, gdzie prowadzony jest nasłuch w sieci radiowej ostrzegania, zaczęliśmy nawiązywać kontakt z pracownikami z terenu powiatu lubartowskiego celem uruchomienia syren alarmowych ostrzegających o zagrożeniu
- tłumaczyła.
Służby skontaktowały się z Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego, które nie potwierdziło informacji o natychmiastowym zagrożeniu z powietrza. - Komunikat o zagrożeniu był, tylko nie o natychmiastowym zagrożeniu - zaznaczyła Bocian-Mazur.
Po tym zweryfikowaniu informacji odwołano alarm. - Tam gdzie zostały uruchomione syreny ostrzegające, również zostały uruchomione syreny odwołujące tenże alarm – powiedziała. Jak zaznaczyła, sytuacja będzie wyjaśniana.
- Być może była to próba dezinformacji, bo w internetowej sieci, w tej streamingowej, odebraliśmy informację o zagrożeniu, natomiast nie otrzymaliśmy tej informacji w radiowej sieci ostrzegania
- dodała.
Burmistrz Lubartowa Krzysztof Paśnik na portalu społecznościowym poinformował mieszkańców, że syreny ostrzegawcze zostały uruchomione w Lubartowie po otrzymaniu sygnału z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego, zgodnie z obowiązującymi procedurami. „Syreny zostały uruchomione w związku z bieżącą sytuacją w Ukrainie” - napisał.
W odpowiedzi na pytanie PAP podał, że telefon od Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego i polecenie uruchomienia syren alarmowych był o godz. 5.40, a następnie po godz. 6.20 - o odwołaniu alarmu.
- Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski
- Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego
- ZUS wydał ważny komunikat w sprawie emerytur
- Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Wyłączenia prądu w woj. pomorskim. Ważny komunikat
- USA zapowiadają ingerencję w Europie. W niemieckich mediach płacz
- Ukraina: Zmasowany atak powietrzny sił rosyjskich prawie w całym kraju. Polska poderwała myśliwce
Poderwano myśliwce
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w sobotę po godz. 4 nad ranem o rozpoczęciu operowania lotnictwa wojskowego w polskiej przestrzeni powietrznej w związku z aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej wykonującego uderzenia na terytorium Ukrainy.
„Poderwane zostały myśliwce, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan gotowości”
- napisano.
Po godz. 8.00 poinformowano, że operowanie lotnictwa wojskowego w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone i nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej RP.
Siły rosyjskie przypuściły w nocy z piątku na sobotę zmasowany atak rakietowo-dronowy na większość obwodów Ukrainy. W obwodzie kijowskim co najmniej trzy osoby zostały ranne - przekazała w Telegramie ukraińska administracja wojskowa. Alarm przeciwlotniczy ogłoszono na całym terytorium tego kraju.




