Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm
Co musisz wiedzieć:
- Do pięciu dronów zauważono niedaleko Dublina.
- Według mediów trwa śledztwo w sprawie ich pochodzenia.
- Europejscy urzędnicy mówią o elementach „wojny hybrydowej”.
Ujawniono, że załoga irlandzkiego okrętu zauważyła nawet pięć dronów w pobliżu trasy lotu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, gdy ten w poniedziałek udawał się z wizytą państwową do Irlandii. Informację tę podały lokalne media.
Irlandzka policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Służby uznają to za element wojny hybrydowej.
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Śląska
- Ogromne złoża na Bałtyku. Niemcy nie pytali Polski o zdanie
- Pilne doniesienia z granicy. Straż Graniczna opublikowała komunikat
- Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń
- Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji
Alarm w pobliżu Dublina
Dziennik „The Irish Times” pisał, powołując się na źródła, że obserwacja dronów wywołała alarm z obawy, iż bezzałogowce mogą znaleźć się na trasie lotu. Dodano, że samolot nie był jednak bezpośrednio zagrożony.
Według informacji przekazanych przez "The Journal", gdy w poniedziałek w godzinach nocnych samolot z Zełenskim na pokładzie znalazł się w irlandzkiej przestrzeni powietrznej, był śledzony przez cztery drony wojskowe.
Bezzałogowce miały wystartować z okolic Dublina a następnie skierować się w stronę trasy przelotu ukraińskiego prezydenta, naruszając irlandzką przestrzeń.
Drony pojawiły się w miejscu z planu lotu
Portal Journal, który jako pierwszy opisał incydent, podał, że drony znalazły się dokładnie tam, gdzie według planu miał w tym czasie przebywać samolot Zełenskiego.
Trwa śledztwo mające ustalić, czy bezzałogowce wystartowały z lądu, czy z niewykrytego statku. Według doniesień zauważono je po raz pierwszy około 20 kilometrów na północny wschód od Dublina.
Europa mierzy się z dronami niewiadomego pochodzenia
W ostatnim czasie podobne obiekty zakłócały ruch powietrzny w różnych częściach Europy. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen określiła te działania jako element „wojny hybrydowej”.




