"Na wypadek, gdyby kraj przestał istnieć". Tajemnica tajnej placówki
Co musisz wiedzieć:
- Na Harvardzie działa tajne archiwum, które od kilkudziesięciu lat zabezpiecza dorobek Izraela – "na wpadek, gdyby kraj przestał istnieć".
- W podziemiach uczelni przechowywane są tysiące unikatowych materiałów – od dokumentów rządowych po codzienne zapiski życia społecznego.
- Projekt został zainicjowany w latach 60. przez uczonego Charlesa Berlina jako długoterminowa ochrona izraelskiego dziedzictwa.
Podziemne archiwa, które mają przetrwać wszystko
Zgodnie z ustaleniami dziennika "Haarec", na terenie Uniwersytetu Harvarda w USA istnieje ogromna, nieoznaczona przestrzeń magazynowa, w której przechowywane są dziesiątki tysięcy materiałów dokumentujących życie, kulturę i historię Izraela. Zbiory rozmieszczono w rozległych podziemiach budynku, który – jak relacjonują świadkowie – nie wyróżnia się niczym szczególnym z zewnątrz.
- Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Komunikat dla mieszkańców Łodzi
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat MSWiA i Straży Granicznej
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Andrzej Gajcy ujawnia: PiS gotowy na "cyrograf" z Konfederacją, PSL i Polską2050, by obalić Tuska
- Nasi dziadkowie jedli to codziennie. Dziś wraca w wielkim stylu – 1 łyżeczka dziennie może odmienić twoje zdrowie!
- Pilny komunikat. Straż Graniczna ujawnia, co wydarzyło się na granicy
- "Kto tu się tak wybiela? Czekam na przeprosiny". Burza po programie TVN
- Komunikat dla woj. małopolskiego
- Alarm w Polsce. Stopień gotowości CHARLIE stał się faktem
- Niecodzienny gest prezydenta, który kryje wzruszającą historię
- "A ty jesteś taka czepialska". Burza w sieci po decyzji pierwszej damy
Izraelski pisarz Haim Beer, który pod koniec lat 90. został oprowadzony po archiwum, wspominał o "milionach dokumentów": od fotografii, raportów rządowych i nagrań audio po ulotki polityczne, biuletyny synagog, archiwa kibuców, a nawet materiały uznane za "śmieciową pocztę".
"Cywilizacyjne ubezpieczenie"
Beer określił projekt jako "pełne wsparcie kultury izraelskiej". Podkreślił, że przechowywanie dorobku narodu w USA ma charakter zabezpieczenia – swoistego "cywilizacyjnego ubezpieczenia", które ma gwarantować przetrwanie izraelskiej historii, nawet jeśli sam kraj znalazłby się w sytuacji zagrożenia istnienia.
Jak donosi "Haarec", inicjatorem przedsięwzięcia był Charles Berlin – żydowski uczony, który w latach 60. został szefem nowo utworzonego działu na Harvardzie, odpowiedzialnego za dokumentowanie życia i kultury żydowskiej na przestrzeni pokoleń. To on zaplanował utworzenie archiwów o strategicznym, długofalowym znaczeniu.
Dziedzictwo na przyszłe pokolenia
Zbiory, które powstawały przez ponad pół wieku, obejmują zarówno oficjalne dokumenty, jak i drobne, codzienne ślady życia mieszkańców Izraela. Twórcy projektu uznali, że tylko tak szeroki przekrój materiałów może oddać złożoność społeczeństwa i zachować jego historię dla przyszłych pokoleń – niezależnie od politycznych zawirowań na Bliskim Wschodzie.




