Stolicę Europy paraliżuje strach. Wszystko przez migrantów

Co musisz wiedzieć:
-
Poziom bezpieczeństwa w Europie Zachodniej dramatycznie się obniżył z powodu napływu migrantów.
-
Bruksela jest określana przez jej mieszkańców jako „bardzo niebezpieczna”.
-
Tylko nieliczni uprzywilejowani mogą w Brukseli czuć się bezpiecznie.
Podczas gdy niektórzy pracownicy UE czują się chronieni w zamożnych dzielnicach, takich jak Ixelles czy Uccle, inni ostrzegają, że życie w Brukseli jest dalekie od bezpiecznego – alarmuje European Conservative.
- Komunikat dla mieszkańców woj. opolskiego
- Sąd uniewinnia Cenckiewicza. Tusk złożył kasację
- Nawrocki: Żurawlow nie mógłby liczyć na sprawiedliwy proces w Niemczech
- Kary za rezygnację z edukacji zdrowotnej? Niejasny komunikat MEN
- Niemiecki gigant ogłosił upadłość
- Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat
- Komunikat IMGW. Pogoda na Wszystkich Świętych zaskoczy
- Zmiana czasu 2025. W tym roku cofniemy zegarki wcześniej niż zwykle
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- "Po co te uszczypliwości?" Burza w sieci po programie TVN
Ludzie nie czują się bezpieczni
Portal przytacza wypowiedzi mieszkańców miasta, które dalekie są od optymizmu. Emma przyjechała do Brukseli ze Szwecji. Czuje się bezpiecznie jedynie w określonych obszarach metropolii. Podobnie August, 28-latek z Norwegii, przyznaje, że unika „mniej bezpiecznych części miasta”, dodając: – Nie mam powodu tam jechać.
Clara, francuska lobbystka, nazywa Brukselę „bardzo niebezpieczną”, wskazując na imigrantów jako główną przyczynę tego problemu.
Mój mąż podróżuje po całym mieście – widzi niepewność. Kiedy moje córki dorosną, prawdopodobnie wyprowadzimy się ze względów bezpieczeństwa
– mówi portalowi.
Podwójne standardy
Juliet, Włoszka pracująca dla instytucji UE, jest jeszcze bardziej dosadna: – Boję się wychodzić wieczorem. Czasami po prostu zostaję w domu, żeby uniknąć kłopotów.
„Za dopracowanym wizerunkiem politycznej stolicy Europy kryje się miasto coraz bardziej podzielone – bezpieczne dla nielicznych uprzywilejowanych, niebezpieczne dla wielu innych” – ocenia European Conservative.