Ekipa Tuska gwałtownie zadłuża państwo. To pułapka na nowy rząd?

Ministerstwo Finansów opublikowało Strategię zarządzania długiem na lata 2026–2029, która zakłada gwałtowny wzrost długu publicznego. W 2029 roku relacja długu do PKB według metodologii krajowej ma zbliżyć się do konstytucyjnego progu 60 proc., a według unijnej – sięgnąć 75 proc. PKB. To oznacza wzrost o połowę w ciągu zaledwie 6 lat. W tym szaleństwie jest metoda? Eksperci ostrzegają, że następny rząd odziedziczy budżet, z którym niewiele będzie mógł zrobić i pozostanie mu realizować założenia poprzedników.
Donald Tusk podczas rządu Ekipa Tuska gwałtownie zadłuża państwo. To pułapka na nowy rząd?
Donald Tusk podczas rządu / PAP/Albert Zawada

Co musisz wiedzieć?

  • Prognozy MF przewidują, że w 2029 roku dług publiczny Polski sięgnie 75 proc. PKB według unijnej metodologii i znajdzie się tuż pod konstytucyjnym limitem.
  • Ekonomiści ostrzegają, że przyszły rząd po wyborach w 2027 roku może „nie mieć ruchu” – odziedziczy budżet z deficytem i obowiązkowymi progami oszczędnościowymi.
  • Brak zmian w koniunkturze może wymusić drastyczne decyzje finansowe, takie jak zamrożenie płac czy zawieszenie świadczeń.

 

Blisko konstytucyjnej granicy

O sprawie napisał portal Biznesalert.pl. Na koniec 2023 roku wskaźnik relacja długu do PKB wynosił poniżej 50 proc. Tym razem Polska może pierwszy raz stanąć tak blisko konstytucyjnej granicy zadłużenia.

 

„Przyszły rząd może nie mieć ruchu”

Ekonomiści alarmują, że zwycięzca wyborów w 2027 roku odziedziczy budżet z bardzo ograniczonym polem manewru. Deficyt i progi ostrożnościowe zapisane w ustawie o finansach publicznych mogą wymusić drastyczne działania – mrożenie płac w budżetówce czy ograniczoną waloryzację emerytur.

Rząd znajdzie się w dużym kłopocie, bo ustawa nakazuje wdrożyć restrykcyjne działania. Sytuacja będzie bardzo poważna

– ostrzega poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk, cytowany przez portal Biznesalert.pl.

Piotr Bielski z Banku Santander dodaje, że nowy rząd w praktyce „nie będzie miał ruchu”, bo przejmie budżet przygotowany przez poprzedników i będzie zmuszony do kontynuacji ich założeń.

 

Polityka zamiast dyscypliny finansowej

Mimo niepokojących liczb w polityce brak debaty o zadłużeniu. Eksperci wskazują, że wynika to z bliskości wyborów, wiary w to, że „pieniądze zawsze się znajdą” oraz zmiany podejścia do deficytu, który przestał być traktowany jako bariera.

Deficyt i dług mogą występować, ważne, aby były po coś. Bezpieczeństwo socjalne i obronne też kosztuje

– podkreśla wiceminister Sebastian Gajewski.

 

Ostrzeżenia ekonomistów

Specjaliści przypominają, że szybki wzrost zadłużenia staje się szczególnie groźny przy pogorszeniu koniunktury. – Gdyby nominalny wzrost PKB spadł poniżej 5 proc., mogłyby pojawić się kłopoty – ocenia Piotr Bielski.

Według Ludwika Koteckiego z RPP w skrajnej sytuacji możliwe są nawet tak radykalne rozwiązania jak podatek wojenny czy zawieszenie świadczeń.

Minister finansów Andrzej Domański zapewnia natomiast, że rząd podejmie działania konsolidacyjne, które ograniczą wzrost długu.

 

 


 

POLECANE
Drony nad niemieckim lotniskiem. Wstrzymano ruch Wiadomości
Drony nad niemieckim lotniskiem. Wstrzymano ruch

Chaos na niemieckim lotnisku. W nocy wykryto podejrzane drony, przez co Monachium musiało całkowicie wstrzymać ruch lotniczy. Tysiące ludzi utknęło, a eksperci nie wykluczają, że za atakami mogą stać Rosjanie.

Skandal w Senacie. Za pieniądze podatników promowano książki uderzające w polskich prezydentów z ostatniej chwili
Skandal w Senacie. Za pieniądze podatników promowano książki uderzające w polskich prezydentów

Ponad 57 tys. zł z konkursu Senatu miało wspierać polską kulturę wśród Polonii. Tymczasem środki trafiły do fundacji Otwarty Dialog, znanej z kontrowersyjnych działań. Efekt? W Londynie promowano skandaliczne tytuły wymierzone w polskich prezydentów.

Węgierski ekspert: Nawrocki przypomina Orbana, nie służy niemieckim interesom polityka
Węgierski ekspert: Nawrocki przypomina Orbana, nie służy niemieckim interesom

Nowy prezydent Polski stawia na narodowy interes i wywołuje popłoch w Berlinie oraz Kijowie. Ekspert z Budapesztu porównał go do samego Viktora Orbana i wskazał, że w Europie Środkowej pojawił się nowy gracz, który może zmienić układ sił.

Tajemnicze zaginięcie żołnierzy w Norwegii. Służby w pełnej mobilizacji z ostatniej chwili
Tajemnicze zaginięcie żołnierzy w Norwegii. Służby w pełnej mobilizacji

Dziesięciu żołnierzy zniknęło bez śladu na północy Norwegii, a służby ratunkowe ruszyły do akcji. Pięciu udało się odnaleźć w czwartek, ale wciąż trwają poszukiwania pozostałych wojskowych.

List historyków ukraińskich. Jest odpowiedź IPN z ostatniej chwili
List historyków ukraińskich. Jest odpowiedź IPN

Kijów ostrzega przed „negatywną reakcją” i działaniami lustrzanymi wobec AK i Batalionów Chłopskich w odpowiedzi na prezydencką ustawę dotyczącą zbrodniczej organizacji OUN-UPA. Instytut Pamięci Narodowej nie ma wątpliwości: symetryzm w sprawie OUN-UPA i polskich formacji jest całkowicie nieuprawniony.

GIS wydał komunikat: naczynia dla dzieci z Pepco zawierają toksyczną substancję Wiadomości
GIS wydał komunikat: naczynia dla dzieci z Pepco zawierają toksyczną substancję

Ceramiczne kubki, miski i talerze z popularnym motywem bajki dla dzieci zostały wycofane ze sprzedaży. Eksperci alarmują: zagrożenie dla zdrowia jest bardzo istotne!

#CoPoTusku. Patriotyzm pozytywistyczny tylko u nas
#CoPoTusku. Patriotyzm pozytywistyczny

Możemy wyróżnić wiele wizji tego, czym patriotyzm powinien być. Według zapomnianego rzecznika idei narodowej, Zygmunta Balickiego, może być on uznany za uczucie narodowe. Jest to jednak dość ogólna definicja, pod którą możemy odnaleźć wiele diametralnie różnych nurtów ideowych. Z grubsza jednak możemy dostrzec, że polska tradycja intelektualna wykształciła dwa oblicza patriotyzmów: romantyczny i pozytywistyczny. Przyjmy się im po kolei.

Najpierw ostro krytykował, teraz wraca. Celebryta z powrotem w TVN Wiadomości
Najpierw ostro krytykował, teraz wraca. Celebryta z powrotem w TVN

Jeszcze niedawno mówił, że program stracił prestiż i estymę, dziś ogłasza swój wielki powrót. Internauci nie kryją zdziwienia i przypominają jego własne słowa.

PKO BP wydał pilny komunikat Wiadomości
PKO BP wydał pilny komunikat

PKO Bank Polski ostrzega swoich klientów: możesz stracić pieniądze w kilka chwil.

Małgorzata Manowska zawiadamia prokuraturę. Chodzi o działania Waldemara Żurka z ostatniej chwili
Małgorzata Manowska zawiadamia prokuraturę. Chodzi o działania Waldemara Żurka

I prezes SN Małgorzata Manowska złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez szefa MS Waldemara Żurka. Jak podkreślono, sprawa dotyczy „wywierania groźbą bezprawną wpływu na czynności urzędowe SN”.

REKLAMA

Ekipa Tuska gwałtownie zadłuża państwo. To pułapka na nowy rząd?

Ministerstwo Finansów opublikowało Strategię zarządzania długiem na lata 2026–2029, która zakłada gwałtowny wzrost długu publicznego. W 2029 roku relacja długu do PKB według metodologii krajowej ma zbliżyć się do konstytucyjnego progu 60 proc., a według unijnej – sięgnąć 75 proc. PKB. To oznacza wzrost o połowę w ciągu zaledwie 6 lat. W tym szaleństwie jest metoda? Eksperci ostrzegają, że następny rząd odziedziczy budżet, z którym niewiele będzie mógł zrobić i pozostanie mu realizować założenia poprzedników.
Donald Tusk podczas rządu Ekipa Tuska gwałtownie zadłuża państwo. To pułapka na nowy rząd?
Donald Tusk podczas rządu / PAP/Albert Zawada

Co musisz wiedzieć?

  • Prognozy MF przewidują, że w 2029 roku dług publiczny Polski sięgnie 75 proc. PKB według unijnej metodologii i znajdzie się tuż pod konstytucyjnym limitem.
  • Ekonomiści ostrzegają, że przyszły rząd po wyborach w 2027 roku może „nie mieć ruchu” – odziedziczy budżet z deficytem i obowiązkowymi progami oszczędnościowymi.
  • Brak zmian w koniunkturze może wymusić drastyczne decyzje finansowe, takie jak zamrożenie płac czy zawieszenie świadczeń.

 

Blisko konstytucyjnej granicy

O sprawie napisał portal Biznesalert.pl. Na koniec 2023 roku wskaźnik relacja długu do PKB wynosił poniżej 50 proc. Tym razem Polska może pierwszy raz stanąć tak blisko konstytucyjnej granicy zadłużenia.

 

„Przyszły rząd może nie mieć ruchu”

Ekonomiści alarmują, że zwycięzca wyborów w 2027 roku odziedziczy budżet z bardzo ograniczonym polem manewru. Deficyt i progi ostrożnościowe zapisane w ustawie o finansach publicznych mogą wymusić drastyczne działania – mrożenie płac w budżetówce czy ograniczoną waloryzację emerytur.

Rząd znajdzie się w dużym kłopocie, bo ustawa nakazuje wdrożyć restrykcyjne działania. Sytuacja będzie bardzo poważna

– ostrzega poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk, cytowany przez portal Biznesalert.pl.

Piotr Bielski z Banku Santander dodaje, że nowy rząd w praktyce „nie będzie miał ruchu”, bo przejmie budżet przygotowany przez poprzedników i będzie zmuszony do kontynuacji ich założeń.

 

Polityka zamiast dyscypliny finansowej

Mimo niepokojących liczb w polityce brak debaty o zadłużeniu. Eksperci wskazują, że wynika to z bliskości wyborów, wiary w to, że „pieniądze zawsze się znajdą” oraz zmiany podejścia do deficytu, który przestał być traktowany jako bariera.

Deficyt i dług mogą występować, ważne, aby były po coś. Bezpieczeństwo socjalne i obronne też kosztuje

– podkreśla wiceminister Sebastian Gajewski.

 

Ostrzeżenia ekonomistów

Specjaliści przypominają, że szybki wzrost zadłużenia staje się szczególnie groźny przy pogorszeniu koniunktury. – Gdyby nominalny wzrost PKB spadł poniżej 5 proc., mogłyby pojawić się kłopoty – ocenia Piotr Bielski.

Według Ludwika Koteckiego z RPP w skrajnej sytuacji możliwe są nawet tak radykalne rozwiązania jak podatek wojenny czy zawieszenie świadczeń.

Minister finansów Andrzej Domański zapewnia natomiast, że rząd podejmie działania konsolidacyjne, które ograniczą wzrost długu.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe