Wiceszef MSZ o wizycie prezydenta w USA: Bardzo ładnie to załatwił

Co warto wiedzieć?
- Władysław Teofil Bartoszewski ocenił wizytę prezydenta Karola Nawrockiego w USA jako sukces Polski, podkreślając, że przyczynił się do niego zarówno rząd, jak i MSZ.
- Podczas spotkania z Donaldem Trumpem padła deklaracja o utrzymaniu wojsk amerykańskich w Polsce oraz możliwości ich dalszego zwiększenia.
- Wiceminister podkreślił, że polityka zagraniczna i obronna powinna być polityką państwową, a nie partyjną – „gramy na kilku fortepianach, ale tę samą melodię”.
Trump: Wojska USA pozostaną w Polsce. Możemy rozmieścić ich więcej
W środę polski prezydent spotkał się w Białym Domu z Donaldem Trumpem. Amerykański przywódca zapewnił, że wojska USA pozostaną w Polsce, a jeśli będzie taka wola strony polskiej, „możemy rozmieścić ich więcej”. Deklaracja ta została uznana za jeden z najważniejszych efektów wizyty.
- ZUS wydał pilny komunikat
- Wyłączenia prądu w Łodzi. Ważny komunikat dla mieszkańców
- O sprawie piszą światowe media. Skandaliczny incydent z udziałem polskiego przedsiębiorcy
- Pilny komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Komunikat dla mieszkańców Kielc
- "Tylko Razem!" Solidarność świętuje 45-lecie w Sali BHP Stoczni Gdańskiej. Relacja na żywo
Komentarz Bartoszewskiego: Sukces Polski i prezydenta
Pytany o znaczenie spotkania, Bartoszewski mówił:
To jest sukces prezydenta. Nie mam najmniejszego problemu pogratulować prezydentowi, który prezentował interesy Polski.
Wiceszef MSZ wskazał, że Nawrocki realizował cele dotyczące bezpieczeństwa i Ukrainy, o których była mowa w materiałach przygotowanych przez resort.
Polityka państwowa, a nie partyjna
Choć Bartoszewski zaznaczył, że przygotowania do wizyty obejmowały współpracę MSZ i rządu, to równocześnie podkreślił, że polityka międzynarodowa nie może być partyjna. – Gramy na kilku fortepianach, ale tę samą melodię – powiedział.
Sukces osobisty czy wspólny?
Choć wiceminister akcentował rolę rządu i resortu dyplomacji, to wielu komentatorów, w tym zagranicznych, zwraca uwagę, że wizyta w Waszyngtonie w dużej mierze była osobistym sukcesem prezydenta Karola Nawrockiego i to jego stawia jako głównego „łącznika” Polski ze Stanami Zjednoczonymi. Komentatorzy podkreślają, że spotkanie w Białym Domu i deklaracje Trumpa wzmacniają jego pozycję międzynarodową oraz obraz Polski. Według „The New York Times” spotkanie w stolicy USA „uspokoiło część obaw, że Polska traci wpływ na arenie międzynarodowej”.